-
ale ze mnie gapa!!
dzis jest sroda! sledzik byl wczoraj
zakrecona jestem na maxa dzis
-
AGA żyjesz?
Placki zjadłaś
?
Pozdrawiam
-
witaj agus!!
miłego dnia, trzymaj się dzis dzielnie, pogoda raczej nie nastraja optymistycznie, ale my sie przecież nie damy, prawda??
buziaki dla ciebie
-
Hej Aga
mimo, że pogoda tragiczna u mnie nastrój super więc przeszłam go troszkę podrzucić i Tobie, żeby żadna chandra zimowo-wiosenna nie dała znac o sobie.

szkoda, że to nie ja
niech moja energia będzie z Tobš
c.
-
cześć!!!dziękuję za odwiedziny na moim wątku!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie!!!!buźki
-
Uffffff
Żyję, żyję ale ledwo, ledwo
Zarobiona jestem, że nawet chwili nie mam. Za każdym razem, jak tu wchodziłam z kawką, to coś wyskakiwało
I z pogaduszek nici i kawa zimna
Gonię szybciutko do was, zanim znowu coś wyskoczy
-
milego wieczorku
wyskoczylo moze cos pozytywnego??
-
hej aga!! szybko 'odstukuje' sie kawką, zeby nie wystygła!!!
miłego dnia, pozdrowienia.
-
Witam wszystkich w ten mroźny poranek
Za oknem pięknie się wszystko bieli i zimnica ale humor dopisuje
Mimo tego, że na przystanku 20 minut przytupywałam
Ale potem za to pyszna kawka i perspektywa spokojniejszego dnia
No i od razu się przyznam, że kawałek szarlotki pachnącej, który dostałam z samego rana zrobiła swoje
A co tam, ostatnie dni moje bezdietowe
Dziś bedę miala komplet wyników i jak na oko będą dobre, to zacznę już wprawki przed dietą, a konkretnie rusze po poniedziałkowej wizycie u lekarza
Tego, że może być coś nie tak w ogóle nie przyjmuję do wiadomości
Za date nowej diety przyjęłam sobie 1 marca, ale tak naprawdę to już się doczekać nie mogę
Rozmawiałam z koleżanką, która jest lekarzem i dietetyką się interesuje i powiedziała to, co właściwie wiedzialam. Że najlepsza będzie dla mnie dieta 1200kcal (+100kcal, ale absolutnie nie mniej). Mówiła też, że na tym 1000kcal to bardzo trudno sobie odpowiednio ustwić dietę tak, żeby dostarczyc organizmowi wszystkiego, co potrzebuje. No, chyba, że ktoś naprawdę dobrze orientuje się w wartościach odżywczych różnych pokarmów. Ponadto przy diecie 1200 można sobie zaplanować dwa dni po ok 1500kcal ale to raz na dwa tygodnie - tzn taki weekend z przyjemnościami w postaci jakiegoś deseru do 300 kcal. TO doskonała wiadomość
No i jeszcze dowiedziałam się, że dla mojego przypadku - tzn, te marne wyniki i ciągłe choroby, to dieta 1200kcal powinna byc ustawiona tak, żeby 400kcal bezwzględnie pochodziłao od owoców i warzyw, z naciskiem na warzywa (ok 250kcal). Wtedy będzie duże prawdopodobieństwo, że żadnych witamin i minerałów organizmowi niw zabraknie.
O ile 150 kcal z owoców to nie problem - wystarczy wielkie jabłko, lub banan, to te 250 kcal z warzyw to już większy problem. I chyba często będę się warzywkom na patelnie kłaniać, choć wiadomo, że lepsze na dłuższą metę są świeże w surówkach.
Ależ się rozpisałam
I to takie oczywiste rzeczy
Ale jakoś tak musiałam to usystematyzowac sobie
-
Witaj!
Super że masz taką koleżankę!
Świetnie!
A u nas -11 a ja myslałam że -1.
Bo mi tak cieplutko od kiedy ćwiczę.
Pozdrawiam i miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki