Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

hej Aga.. nie wiem co sie u ciebie dzieje.. nie mam niestety czasu .. zeby sie wtajemniczyc na nowo w twoj watek.. ladny kawal roboty odwalilas.. no i o mnie nie zapomnialas.. dzieki za cieple slowa na moim watku..

troche sie u mnie dzialo.. ale wracam.. i chyle czola przed tymi co to tak dlugo wytrwali.. buziole i milego dnia.

Hej Agus, wpadam na chwilke i pozdrawiam wtorkowo.

Trzymaj sie cieplo

Aguuuus!!!1 Witaj ponownie Idolko Ty moja.
Mowisz, ze 5 km jak masz dzien gorszy przebiegasz ja to normalnie wysiadam przy polowie kilometra... Nie umiem biegac... Tzn nie umiem biegać w taki sposób, żeby sprawiało mi to przyjemność

WItam CIe Aga OJ dawno mnie u Ciebie nie bylo, dawno widze, ze sie za siebie wzielas i to ostro, az Ci zazdroszcvze , ja chwilowo nawet nie mam glowy do diety, ale wazne ze nie tyje i to mnie cieszy Agus, jak juz sie tak rozpedzisz z tym bieganiem, to pedz prosto na Hamburg, kawe sobie wypijemy

jak Ci zazdrosze biegania, mi po kilku metrach siadaja pluca
potem kolano a na koncu dostaje migreny
nie umiem biegac

Hej Aga co tam u Ciebie?
Milej srody zycze

Puk, puk! :P Co słychać Aga?
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dnia

Hello mam dla Ciebie II śniadanko:



Smacznego ;>

Witam i o zdrowie pytam?
Co słychać?
Pozdrawiam i miłego dnia

chudzierlaczku, gdzies Ty ?