Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

Agus.....dziekuje Ci slonce moje ..ze jestes, ze pamietasz.....dziekuje

Aga miłego dnia!

I niech Cie juz niepapra

Aguś, miłego dnia, dziękuję za odwiedzinki :P

Muszę się brać za robotę

Dzieki dziewczynki za wszystkie wpisy i pozdrowionka

Maggy
A tej aspiryny to garstkę od razu łykam No dopadło mnie jakieś przeziebienie meczące Niby nic, bo temperatury nie ma i gardło czyste, ale w głowie łupie i katar męczy okrutny Jedyny plus, ze jeść się nie chce
Ale ciężko sie siedzi w biurze w takim stanie
Ale ogólnie musze powiedzieć, ze mimo to humor jakoś mi sie poprawił z deczka

Milego dnai laseczki, jak będę miała chwilę, to wpadnę jeszcze

Aga ja wczoraj wzięłam aspirynę z wit C bo źle się czułam ogólne rozbicie.
Dziś niby też mam taki stan ale i głowa boli.
Może to na zmianę pogody albo choróbsko....

Posyłam Ci słoneczko z Gdańska i pozdrawiam

Aga, no co ty ty to bys zaraz garsciami chciala na diecie jestes, wez na razie jedna a reszte sobie na potem zostaw

Zamieszczone przez Aga170

Ale ogólnie musze powiedzieć, ze mimo to humor jakoś mi sie poprawił z deczka

I tak trzymaj pamietaj smiech to zdrowie

a co sobie bedę żałować ciekawe ile taka aspiryna ma kalorii

Właśnie przymierzam sobie jadłospis na dziś. W pracy będzie 600 - sama zdrowizna, ale w domu mam zrobione pyzy z mięsem i górę surówki warzywnej, no i mam problem......
Zjeść surówkę i poszczuć kubki smakowe i żołądek mini-mini porcją pyz, czy tez machnąć ręka na te pyzy i za te same kalore wciągnąć chałwę......

Już prawie zdecydowałam się na chałwę

czeœć Agus
ja jako zdecydowany słodyczożerca też wybrałabym chałwę za te same kalorki zamiast pyz
ale jednak wybór należy do Ciebie
buziaki czwartkowe
i akysz dla kataru

c.

zjesz pyzy i surówkę a na deser chałwe ;]