Wątek: Dziennik bucika II - Zemsta kilograma

no, ja sie sama sobie dziwie, ze sie mi taki humor utrzymuje.

bo to nie zadna rewelka, tylko JA bez dołka i JA ładnie utrzymująca dietke:*

O widzę, że to nie tylko zmiana avatarka na weselszy, ale i humorek dopisuje nieźle
Oby tak dalej...

ja zawsze mialam tego avatarka z tym motylkiem

wtedy była moja fotka na próbe, miałam ją dzień czy dwa w avatarku, ale stwierdziłam ze do motylka sie bardzije przyzwyczaiłam

Nie mów, że to czarno-białe zdjęcie to była Twoja fotka... Myślałam, że to jakaś fotomodelka.

No wlasnie - mea mi to z ust wyjela Buciikk ta czarno biala fotka to bylas TYYYY ????

no to teraz to podobienstwo do bridget moynanah , ktore Ci wyszlo wcale mnie nie dziwi

no kas ale mnie ubawiłyście

no to byłam ja i pierwsze zdjęcie w życiu na którym w miarę wyszłam, do tego zrobione komórką no i przekoloryzowane na skale szarości bo ja lubie takie mroczne klimaty ja nawet fotogeniczna nie jestem

Zamieszczone przez buciik

ja nawet fotogeniczna nie jestem

MOW DO MNIE JESZCZE .....Jak normalnie nigdy nie uzywam wulgaryzmow, to az mi sie na usta cisnie, ze to zdjecie bylo zaje.....iste

dzisiejszy dzień jak najbardzije wzorowo:P
pod względem dietki, jak i ćwiczeń

jutro będzie równie dobrze, zwłaszcza, że nie będzie mnie sporą część dnia w domciu

rano zakupy - planuje nowe adidaski i jakiś plecak do szkoły
po południu idem na mecz mego kotka, hehe

oj, buciik, pocieszylaś mnie swietnie ci idzie, muszę brac z ciebie przykład, bo ja mam takie wahania nastroju - raz euforia, raz dół///dno...

Buciik - Ty juz klasa maturalna????