Wow ponad 4 kg w dwa tygodnie!! Podziwiam
okropny obiad zjadlam
ryz, gotowane warzywa i udko pieczone
chyba niedlugo zaczne zamawiac po pol porcji, bo cale to za duuuzo
a przy okazji, dzis grzesze od rana, bo obok mnie lezy paczka paluszków
i ciągle podjadam
inna sprawa, ze mam wymowke bo niedlugo będę miała miesiączkę
ale ....... nie trzymam się harmonogramu!!
aniakuleczka -a co sie przejmujesz ,raz mozna .. wiesz co ja mam przed okresem lo boziu ja nawet nie chce myslec co to bedzie..nagle mam taka ochote na wszystko i chodze i podjadam non stop ,ze pozniej wychodzi tyle kalori ze nie chce nawet myslec ,ale teraz do cholery sie nie dam za rzadne skarby
ja sobie leniu****e przez ten weekend..ohh wiesz kuzyni..ale dam rade ,dietki sie trzymac i jush
chudnie sie no cos Ty... :P ja tam nie wiem...
no po okresie się przeważnie chudnie bo co się przed zjadło to później trzeba zrzucić
ja po prostu przed przybieram na wadze bez względu na to, co jem,
a w trakcie tracę to też samo z siebie,
organizm trochę wody magazynuje na wszelki wypadek
tylko jak się nie powstrzymuje z jedzeniem w trakcie
to potem jest totalna porażka
o aniu no to ja wlasnie znam skas te porazki .. ale ja je zazwyczaj ponosze dopiero jak mi sie zbliza.. masakra ,juz wtedy wiem wszystko ,ze "Ona" jest juz blisko LOL .. szukam po szafkach czekoladki ..wszystko wpada mi w gebe nie mysle nawet co dopiero pozniej sie "budze" i sumienie dopada hehe.. ale teraz sie nie dam (mam nadzieje) zobaczymy jak to bedzie
A to ,ze "przed" przybywa sie to normalka no bo przeciez woda ....
U mnie "przed" zawsze przybywa, ale niestety po wcale nie ubywa W najlepszym wypadku caly czas mam taka sama wage.
podsumowanie piątku
śniadanie 2 kanapki
2śniadanie - porzeczki czerwone 400g
obiad udko z kurczaka pieczone bez skóry, ryż gotowana marchewka
podwieczorek-activia do picia
kolacja - 2 miski sałaty z pomidorami i oliwą w pizzy hut+sałatka owocowa
20minut na rowerku treningowym (500kcal tyle pokazało)
podsumowanie soboty
rano ważyłam 80!!!!
a potem zaczęłam jeść KOSZMAR!
śniadanie 2 kanapki z szynką i serem i kilka oliwek
2 śniadanie czereśnie, ok 500g
obiad kawałek gotowanego schabu i pół ziemniaka i ogórek
kolacja ......... byłam na grillu u znajomych
więc zjadłam spooooro, spróbuję podliczyć
2 szaszłyki z piersi kurczaka z morelami i śliwkami
talerz sałatki
10plasterków cukinii (z serem pleśniowym stopionym lub bez)
(i to byloby dobrze gdyby nie to że.....)
ok 4-5 kromek bagietki z masłem czosnkowym
5ciasteczek owsianych
czereśnie (neidużo ale i tak....)
soki słodzone - około 1.5 szklanki
i jestem taka najedzona, ze aż wstyd
ale za to dziś jeździłam 2 godizny na rowerze, jutro powinno być więcej.
Zakładki