dziendobry :)
no, zimny i mokry,ale moze nienajgorszy
czyktos wie, co sie dizeiej z moją wagą?
wczoraj biegałam, nie grzeszyłam jedzeniem i kupke robiłam ;)
i co??
i waze dzisiaj wiecej o pol kilo
Wersja do druku
dziendobry :)
no, zimny i mokry,ale moze nienajgorszy
czyktos wie, co sie dizeiej z moją wagą?
wczoraj biegałam, nie grzeszyłam jedzeniem i kupke robiłam ;)
i co??
i waze dzisiaj wiecej o pol kilo
Ania, ja też ważę więcej i też kupkę robiłam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A bierzesz jeszcze speeda? bo mi się już w niedzielę skończył, może dlatego ważę więcej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Aniu miłego dnia
Kasiu
biore jeszcze speeda i mi zostalo, bo biore tylko 1 dziennie
dwoch to raczej slabo.. chociaz czasem biore dwa
przy okazji, bylam wlasnie na spotkaniu z doradcą finansowym
w sumie spoko facet, tylko za głowe sie zlapalam, gdy podliczylam
ILE JA PIENIEDZY WYDAJE NA BZDURY
od dzisiaj koniec!!!
dieta!!!!
bede do pracy przynosila jedzenie z domu
o!! :):):)
Kasiu
biore jeszcze speeda i mi zostalo, bo biore tylko 1 dziennie
dwoch to raczej slabo.. chociaz czasem biore dwa
przy okazji, bylam wlasnie na spotkaniu z doradcą finansowym
w sumie spoko facet, tylko za głowe sie zlapalam, gdy podliczylam
ILE JA PIENIEDZY WYDAJE NA BZDURY
od dzisiaj koniec!!!
dieta!!!!
bede do pracy przynosila jedzenie z domu
o!! :):):)
mowilam wlasnie niedawno, ze zainstalowalam sobie program finansowy i zapisuje WSZYSTKIE wydatki......dopiero teraz widze ..... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: katastrofa....zwlaszcza na zarcie i kawe w miescie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
oj... ja prawie non stop jem na miescie :)
dzisiaj np............. oj, wole tego nie podliczac
dzien dobry... :D
wstawac spiochy :wink: :wink: wiem, wiem pewnie juz dawno na nogach :twisted:
udanego dnia zycze :D :D i zebys mniej pieniazkow wydawala :wink: :wink: hihihi
Aniu, jak rozpoczęłaś dzień?
Pozdrawiam i życzę udanego czwartku :D :D :D
oj moje drogie...
dzisiejszy dzien rozpoczelam najpierw miło
sniadaniem z moją wspollokatorką - Helenka poszla i kupila swieze buleczki :)
a potem poszlam na 10(!) do pracy a wlasciwie na spotkanie
w innym budynku,
a na tym spotkaniu
byla
przedstawiona
nowa (choć nieoficjalnie wczesniej znana)
struktura
mojego biura
i.......
chodzi o to, ze pracuje w korporacji,
ktora jest częścią innej WIELKIEEEEJ grupy
i od dzisiaj
MARKETINGI TYCH DWÓCH DUŻYCH FIRM będą pracowały razem
RAZEM
z NIMI,
tymi INNYMI :):):)
no, w kazdym razie będzie młyn
i zmienia mi sie lokalizacja biura
iiii ciezkie czasy i miksy :) ojojojoj