Aniu, ja już po drugim koncercie :P właśnie niedawno wróciliśmy!
Był dłuższy i inny niż wczoraj, zaśpiewał sporo innych niż wczoraj kawałków, jej, nóg nie czuję i rąk też :lol: :lol:
Dobranoc urocza Aniu :wink: :)
Wersja do druku
Aniu, ja już po drugim koncercie :P właśnie niedawno wróciliśmy!
Był dłuższy i inny niż wczoraj, zaśpiewał sporo innych niż wczoraj kawałków, jej, nóg nie czuję i rąk też :lol: :lol:
Dobranoc urocza Aniu :wink: :)
dobry wieczor
ne miaalm chwili zeby cokolwiek napisac
a mialam dzisiaj w sumie fajny dzien
w pracy duzo pracy ale moj szef sie troche wygłupiał, wiec było fajnie
po kilkunastu głupich gagach w stylu ALFA albo bohaterow FRIENDS
usiadł i stwierdził: kurde, czasem zapominam ze moje zycie to nie sitcom :)
wiec zaczelam sie smiac a kolega z biurka obok mowi: no prosze, niby nie sitcom, ale zawsze ktos sie zasmieje w odpowiednim miejscu
:D:D:D:D
potem spotkanie warsztatowe i kilka moich super pomysłów, ktore bede musiala zrealizowac (SIC!)
a potem?? wpadłam na herbate do sąsiadki, ktora ma moje klucze
pogadalam z nia, wrocilam do domu i zaczelam biegac!! :)
jestem sobie po 5km calkiem zadowolona
prawie zapomnialam ze jestem glodna :)
Aniu co u Ciebie?
Jak samopoczucie?
Pozdrawiam i miłego dnia i udanego weekendu
witam
humor lepszy, waga......... wyzsza
wczraj dzien prawie bez wpadek
wiec... moze byc ok
dzisiaj w planie m.in dłuzszy trening
a jutro albo pojutrze (albo albo??)
zawody albo na 10km albo w biegu na orientacje :)
sama niewiem, czy chce ale chce sprobowac :)
hej Aniu ;)
ja czasem tez zapominam, ze moje zycie to nie sitcom :) hehehe
Aaaaaaaa!!!!!!
Ania mnie goni!!!
Idę biegać.
A raczej ucieka, pokręciło mi się z tego pośpiechu :)
Ania witaj :)
Kuleczka to ty juz nie jestes;) waga wspaniala o ktorej ja nawet nie smiem marzyc :)
dawno mnie nie bylo, szukam znajomych kolezanek i wrescie trafilam na Twoj watek :) widzialam Cie dzisiaj na skype, nie wiedzialam, czymasz mnie jeszcze wkontaktach i czy pamietasz wiec sie nie odezwalam, za to teraz pisze
buziaki pozdrowka
MIŁEGO WEEKENDU
Czesc dziewczyny
wlasnie wstalam i zjadlam sniadanei
brrr
a mialam isc o 8 rano biegac z jakimis ludzmi
ale nie poszlam
ale wieczorem mam mega impreze firmową
i postaram sie przez reszte dnia nie jesc
zeby potem wieczorem moc zjesc :):):)
ale jeszcze pobiegam sboie po lesie (zaraz wychodze)
i po sklepach :D:D:D
i powinnam jeszcze posprzatac
o rany i mam znow za mało czasu
a to przeciez moj wolny dzien!!
HEJ
nie wiem, czy biegałam czy spacerowałam bardziej
ale mam godzine z hakiem biegospaceru:)
teraz zjem krupnik (450g warzyw z mrożonki, pół cycka i garść kaszy jaglanej dzielone na 3 talerze)
i ide na zaaakuuupyyy :)