dzisiaj nieco lepiej
78,1
uwazam co jem
chociaz czasem jest.................................
no dziwnie
Wersja do druku
dzisiaj nieco lepiej
78,1
uwazam co jem
chociaz czasem jest.................................
no dziwnie
nie wiem jak to sie nazywa, jak człowiek wraca do domu i nic mus ie nie chce
poza jeść oczywiscie
i nic nie robi?
'schudlam' 1.5kg w ciagu 2 dni
i dobrze
Aniu gratuluję tego spadku ale teraz nie przytyj z powrotem!
Pozdrawiam i miłego dnia
Aniu, gratuluję spadku!
Pilnuj się teraz, żeby nie wróciło :wink: :lol:
to sie nazywa leniozarlacz.. tez czasem mnie dopada ale trzeba sie przed nim bronic!!
Gratulki, może to dobra mobilizacja do kolejnego etapu.
Ja najbardziej nie lubię tego, że jak przychodzę do domu to muszę coś zjeść. Po prostu muszę, bo umrę z głodu nawet jeśli godzinę wcześniej zjadłam obiad :twisted:
Też tak mam że jem jak wracam do domu.właśnie wróciłam i w ciągu 23minut zjadłam pierogi pomidora i oliwki i wypiłam cole a teraz jadę na koncert kultu.jak się uda to spotkam tam kasie :-)
Aniu, jaka Ty jesteś przeurocza!!!!!!!!!
No po prostu śliczna i cudna z Ciebie dziewczyna, jestem pod wrażeniem :P :P :P :P :P :P
Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać!!!!!!
Buziaczki, dobranoc! Kładę się już spać, bo czuję się tak, jakbym przekopała tysiąc hektarów pola z ziemniakami :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu!!!!!!!
jak to fajnie zobaczyć jak mówisz !! od roku nieustannie licze sie z Twoim zdaniem
ale słyszec jak je wypowiadasz, to cos zupełnie niesamowitego :):):)
troche dłuzej trawło moje wracanie do domu
ale juz jestem i mam za sobą super koncert zakończony niespodzianką - KASIĄ :D
No to się wyszalałyście :)