Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

kurcze, ale macie skomplikowane to wysylanie paczek za granice. Ja drukuje nalepke online i wrzucam paczke do tzw. packstation - cos ala wielka skrzynka pocztowa

w ogóle to Kaja, chodze dwa razy w tygodniu na basen a Ty i tak mnei doganiasz nieustannie........
co to ma być?

Zamieszczone przez tagotta

kurcze, ale macie skomplikowane to wysylanie paczek za granice. Ja drukuje nalepke online i wrzucam paczke do tzw. packstation - cos ala wielka skrzynka pocztowa

ja pewnie tez bym tak mogla
ale do nevady jeden kilogram kosztuje 81zl
wiec nie chce wyslac paczki mneijszej niz kilogram (bo zawsze jesc co do niej dorzucic)
no i niebezpiecznie jest przekroczyc o kilka gram nawet kolejny kilogram

ty to dobra jesteś z tą pocztą....
wszyscy mamy takie historie, a ty umiesz swoje tak opisywać, czy po prostu jesteś taka wyjątkowa?
Pewnie wyjatkowa jesteś.

Trzymaj sie ciepło

PS - dałam sie komendantce namówić, zostaję jeszcze trochę na stołku - dalej szefowa komisji rewizyjnej. A tak mi się już nie chce...

Jakby mnie nie było, to spokojnych świat

nie jestem wyjątkowa
tylko lekko wkurzona bylam po tej poczcie

atshe, jak sie nazywasz, to Cie w spisie znajde :P

Niezła jazda na tej poczcie :P :P i świetnie przekazana szerszej publiczności

Buziaki niezłomna Kobieto

Mam nadzieję, że odbiorcy paczki doceniają Twoje wysiłki i coś Ci też wysyłają

Wracam z wigilii mojego szczepu.ciężko mi było,bo to zawsze jest najtrudniejsze przedsięwzięcie w roku.ja wolę czasem przygotować,zrobić i rozliczyć obóz zamiast prowadzić spotkanie w jeden ten wieczór wyobraźcie sobie 30dzieci małych do tego ich rodzice i jeszcze 30dużych i średnio dużych -11-25lat.i jak zawsze ktoś zapomni o czymś najważniejszym co akurat on miał przynieść.więc miewamy wigilię bez opłatka. Albo jak w tym roku bez świec i zapałek
gdy się już zacznie to wcale nie jest łatwiej.trzeba mówić krótko żeby dzieci się nie poproszyły i tak żeby wszyscy rozumieli i mieli wrażenie że to do nich.
I jeszcze grać i śpiewać.
A potem życzenia-to mile.
I jedzenie -to trudne w organizacji.
I sprzątanie.uh
a dzisiaj dodatkowo po wszystkim jeszcze miałam bardzo trudna rozmowę z młoda kadra.
A marudze tutaj tylko po to,żebyście zrozumieli lepiej jak mi teraz jest nieco lżej,że to już za mną.
aniołki rozdałam bardzo fajne są.

Spisałaś się na medal Aniu :P :P

Dobranoc

dziekuje
przyznaje sobie medal za zrobienie wigilii