Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

No chyba nie wyjdzie tak samo
załozenie diety oczysczającej, jest chyba takie, ze najpierw pozbawiasz sie wszystkiego
a potem powolutku przyzwyczajasz organizm do coraz to ciekawszych trucizn

ale dwa kółka to moze być wyzwanie

w ogóle to jest najlżejsza i najnormalniejsza dieta oczyszczająca jaką znalazłam w sieci
i dobrze, gorszej to bym nie zniosła
brak mi zapału

no to ja sie z jednej strony troche oczyszcze - bo zatruwam sie caly czas non stop

Czyli jesli jeden czynnik pozostanie bez zmian, a inne czynniki zostana wyeliminowane
to i tak wyjdzie na plus

Dobrze kombinuje nieprawdaz??

Aniu, ja wychodzę z założenia, że jeśli 10 dni wystarcza, żeby oczyścić organizm z toksyn, to drugie 10 dni na pewno nie zaszkodzi, bo wciąż się będę oczyszczać a potem przyzwyczajać do 'normalnego' jedzenia, bo nie wiem, czy wiecie, ale po tej diecie oczyszczającej warto pobyć trochę na specjalnie skomponowanej diecie oczyszczającej 1000 kcal :P
Jest o tym w "Super Linii" i na naszym portalu

http://www.dieta.pl/dietofWeek.asp?id=485

Zamieszczone przez aniakuleczka

z ta energią to średnio
ale nie jestem senna, zmęczona ani słaba
tylko chora jestem, choć to akurat niezależne

W takiej sytuacji byłbym ostrożny z głodzeniem się, czym mniej więcej jest oczyszczająca dieta, duży a nawet średni wysiłek też nie jest polecany w takiej sytuacji ...

witajcie
menu na dzisiaj bylo takie:
rano szklanka maslanki z wiśniami (ta sama co wczoraj)
potem jakieś bakalie i na jazdy
jazda fajna w sumie była, mimo, ze na 2 tygodnie przed egzaminem nie umiem jezdzic po luku, ale umiem parkować mimo, ze nie mam tego świadomości

potem BUŁECZKA kupiłam dwie duże, zjadłam jednąna raty
z oliwą i pomidorem POEZJA

i tak podjadałam tę bułkę do 14
o 15 zjadlam obiad: 2 ziemniaki z oliwą, pomidor, i czosnek marynowany

i poszlam do lekarza, ktory powiedział nic ciekawego

potem 2 banany i 2 spotkania
i juz jestem w domu

na kolację zjadłam znow troche bakalii i
miseczkę kaszy jaglanej i pół szklanki kefiru
wystarczy

jestem najedzona

potem oczywiscie postaram sie trzymac mniej wiecej tysiąca
lekko wzbogacając menu w mięso, bo za tym tęsknię

Pięknie Aniu :P :P

Coraz bardziej mi się podoba ta dietka i nie mogę się zgodzić z Alexem, że jest ona mniej więcej głodowa

Pysznie i zdrowo, mniam :P :P :P

A jak to lekarz nie powiedział nic ciekawego?

nic czego bym nie wiedziała
ale dała mi leki tylko na gardło a nie dała na nic innego
powiedziała zebym sobie zjadła fervex jak mi zle
ale leki przepisała na gardło


Alek,
dieta nei jest głodowa z jednego powodu: jesz ile chcesz

A jak się dzisiaj czułaś/czujesz?

grypowo lepiej
nic mnie nie boli tylko fale gorąca i zimna mnie przesladują
i słabość ogólnoorganizmowa, związana z chorobą
szybko się pocę itd
wiec jak moge to sobie leze lub siedze
np teraz

aha! jeszcze KAWA
ja do tej pory piłam głównie napoje z kofeiną
kawa/pepsi/kawa/pepsi
i w pewnym momencie zrezygnowałam z pepsi
a teraz jak nie pije kawy WCALE A WCALE mijej nie brakuje!!!

No tak, przy osłabieniu też tak mam, bardziej się pocę, męczę

Ja też nie piłam kawy przez ponad 20 dni po szpitalu, w ogóle mi się nie chciało i mi jej nie brakowało