Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

wiecie co ja teraz robie?
JEM
duzo
słodyczy



bez wyrzutów sumienia
przeciez musze miec jeden dzien w roku keidy moge jesc
pomiedzy dietami :P

a teraz ide na fitness
nic mi sie nie chce tak strasznie bardzo
ale wzielam zimny prysznic, wypilam zimnego tigera i posmarowałam sie kremem odchudzającym, który tak działa, ze mi teraz ZIMNO
jak fajnie nie????



i kupilam sobie baterie do wagi
no nic, biegne juz na fita

Miłego skakania, tylko żeby Ci się nie zrobiło aby niedobrze po tych słodkościach!
A że zimno to tylko pozazdrościć. U mnie w domu fajnie jak się zrobi przeciąg... ale wiatr za oknem tak mocno wieje, że się boję, że okna wylecą z framug przy przeciągu

Fajnego fitnessu życzę Aniu :P :P

było fajnie
ale nie całkiem
dwa razy zrobiło mi sie słabo
ale musiałam sie napic wody i odetchnąć
przy okazji - mam zakwasy od samochodu!!!
i wałeczek od samochodu!!!
wkoło brzucha

Zakwasy w którym miejscu? A odcisków od naciskania gazu nie masz?
Wałeczek to może jednak od czegoś innego? :P :P :P :P

Ania, niemożliwe, żeby tak szybko Ci się wałeczek zrobił od jeżdżenia autkiem :P

Ja jeżdżę już ponad 2 lata i nie mam żadnych wałeczków

... ale pamiętam, że na początku bolały mnie nogi od pedałów

bolą mnie nogi pod kolanami
i bolały jeszcze przed FITem

a wałeczek - no smieje sie troche i przesadziłam
wcale nie mam wałeczków
jestem beczka po prostu wiec nie ma miejsca dla wałeczka

i przed (MAM NADZIEJE) @
jakos sie spoznia sie .......... albo ja nie pamietam kiedy powinna być
taka ze mnie odpowiedzialna kobieta

własnie wyszedl ode nie kolega
przyszedl obejrzec film
dziwna sprawa, nie wiem co o tym myslec
kiedys dawno temu
a potem on mial dziewczyne przez 4 lata
a teraz się rozstalii i jemu przyszła ochota na odnowienie/zblizenie znajomosci
mi odeszła jakies 6 lat temu

a jutro ide do sądu
nie wiem cyz mnie tam wpuszczą ale idę
a co??
ktoś (wiem kto, ale brzydko pisac tutaj nie będę)
pozwał MOJA MAMĘ!
a ona od 9 lat nie żyje więc idę mu się pośmiac w twarz
i tak będzie trochę jak w latającym cyrku MP.
się spodziewam sie


oglądałam dzisaij lejdis
znów
fajny film mimo wszystko

i piłam piwo przy okazji
i mam baterie do wagi, to już pisałam

dzisiaj zjadłam:
jogurt
dużo słodyczy i jeszcze trochę
pulpeta i 5 pierogów ruskich
2 piwa (małe - 0.33)
płatki z mlekiem
troche sałaty lodowej

no to przedstawienie czas zacząć