Wersja do druku
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Tia..... :lol: :lol: Laska był debeściak :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
Ania, a gdzie więcej plusów?
W której firmie?
Ja zawsze robię bilans plusów i minusów, jak przeważają plusy, to robię to coś, gdzie tych plusów jest więcej :wink:
próbowałam
nie da się... obie propozycje są fajne
płacą mniej wiecej tyle samo,
w jednej trzeba sie troche bardziej napracowac a w drugiej jest za to stres korporacyjny
no i nie weim
dziewczyny mam ochote na COŚ!!!
co zrobic, zeby jej nie mieec
??
Ania, skoro warunki są porównywalne, to ja osobiście wybrałabym pracę w tej mniejszej firmie, stres korporacyjny jest (przynajmniej dla mnie) czymś okropnym.
Wiem, bo pracowałam w dwóch dużych firmach a teraz od wielu lat pracuję w maleńkiej i wolę tę małą.
Zdecydowanie.
Co do ochoty na "coś", to może poćwicz, powinno przejść :lol:
hmm poćwiczylam, bo nie poszlam na aerobic, to pocwiczylam w domu
ale tez nic.......
tzn, ochota jakby mniejsza, ale nadal jest.....
podsumujmy co dzis zjadlam:
sniadanie: kanapka z sałatą i szynką
2śniadanie: 0,4ml soku takiego przecierowego z grycana (truskawka, malina, czarna pozeczka)
obiad: 8 pierogów z kapustą i grzybami w pierogarni, pierogi z wody bez dodatków
kubek barszczu - bez tłuszczu raczje
2 obiaad a własciwie podwiecozrek i kolacja: salatka z selera i ryba pieczona w tosterze i łyzka ziemniaków......
i tyle......
ale wciaz cos za mną chodzi.... Hmmmmm
dobrego, mącznego i slodkiego.......
wiem!!!!!!!!
moj szwagier za chwiel mi przywiezie patelnie do pieczenia bez tluszczu!!
zrobie sobie nalesniki!!!
No to miłego i pysznego naleśnikowania!!! :P :lol:
Zdecydowanie wybralabym tak jak Kasia...wyzsze stanowisko w mnieszej firmie. Moim zdaniem wieksze (i indywidualniejsze) perspektywy rozwoju. Po drugie, jesli kiedykolwiek bedziesz chciala robic cos innego, gdzie indziej, Twoje WYZSZE stanowisko w papierach bedzie napewno robilo dobrze :wink: :wink: :wink: Mowie z doswiadczenia. W lokalnym radiu zostalam kiedys szefem redakcji informacyjnej. W kazdej nastepnej firmie zwiekszalo to moje szanse przyjeca, bo wyzsze stanowisko kojarzy sie TYLKO dobrze :wink: :wink: :wink: :wink:
Trzymam kciuki!!!!!
własnie zjadlam dwa nalesniki i chyba potrafie je podliczyc
MAM NOWĄ PATELNIE TEFAL BEZTLUSZCZU SIE NA NIEJ SMAZY :)
wiec zrobilam dla 4 nalesnikow, ale dwa zjadla moja siostra
wiec:
jajko male, szklanka mleka 0%, 4 lyzki mąki, szczypta soli i łyzeczka oliwy......
i garść otrębów pszennych i jeszcze troche wody i .......
4 grube naleśniory , z których dwa zjadlam ja :D:D:D:D:D
mniaaaam :) pozdrawiam, bomnie sie zdaje,ze to nei byl szczyt rozpusty!!!
bo mi wyszło jakies 100kcal ze wszystkim!! :D
ktos ma pomysl
czemu waze dzisiaj o kilogram wiecej??? :?
Bo masz nalesniki w brzuchu i bierzesz ( :?: ) dalej leki, ktore moga zatrzymywac wode?
no, nie ważą one aż tyle... opilam sie herbaty, ale powinna wyleciec przecież.....
kilogram na dzień???
aż tak szybko tyć nie chce!!