u mnie z mamą nie problem... jak na obiad jest mieso to prosze żeby moją porcje ugotowała w zupie, jak jest ryba albo gołąbki to mi gotuje na wodzie w folii aluminiowej gorzej z tatą bo on tylko pyta czy coś zjadlam albo stwierdz zebym coś zjadła albo pyta czy nie jestem głodna... denerwujące

jeszcze jak cie ktoś zacytuje to też jakieś punkciki leća dodatkowe

miłego wieczorka