Wątek: Im większe marzenie tym mniejszy wysiłek:)

Witam;*

jasne ze bedziemy z toba;* dasz rade kochana

3maj sie i milego ndia;*

Przepraszam że tak długo mnie nie bylo!
Widzę ze nowy tickerek, nowa droga...
Nie przejmuj się, wiem co to za uczucie... Gdy ja przytyłam 4 kilo to też czułam sie okropnie. Ale zobacz, już się tym nie przejmuję, zrozumiałam że to nie tragedia. Chociaż szkoda mi tego co już miałam... Ale takie jest życie.
Court, nie załamuj się... Tym razem się uda!
Mamy równo dwa miesiące do rozpoczęcia studiów. 2 miesiące = 8 kilo mniej. Miejmy taki cel. Po co się śpieszyć, najważniejsze żeby się dobrze zaprezentować w październiku, prawda?
Trzymaj się, miłego dnia :**

Witam;*

Lauri ma racje, najwazniejsze to nie zalamywac sie i nie poddawac!

3maj sie i milego ndia;*

Mam nadzieję, że jakoś to dziś będzie...Zebrałam trochę więcej siły i energii do działania i myślę, że to pomoże.. Jakoś optymistyczniej dziś patrzę na wszystko. Ni będę sie katować ćwiczeniami, bo to nie ma sensu, zbrzydnie mi sie szybko, bo znam samą siebie. Ale muszę skończyć aerobiczną weiderę dla własnej satysfajcji

Przepraszam dziewczyny, że przez kilka dni wogóle w sumie mnie tu nie było, ale nie mogłam patrzeć jak wszystkim się udaje a mi nie...

tobie tez sie uda, zobaczysz ;*

i masz racje nie ma sensu sie katowac i robic cos na sile, musisz wybrac cos co sprawia ci przyjemnosc, bo cweiczenia na sile sa bez sensu;P

Oczywiście, że nie maja. Będę ćwiczyć, owszem, ale w domu na dywaniuku, czasami rowerek i czasami rolki...no i wszędzie będę chodzić na nogach...A jak mi zmaleje trochę biust to może na skakance poskaczę, bo teraz to jest niebezpieczne dla mojej twarzy;D

Ogólnie jestem na etapie rozważania propozycji wyjazdu do Londynu w połowie września do kuzyna Kuby, który myśli, że między mną a nim zaczyna rodzić się miłość <hahaha>

Wow no to super:d tez bym chciala do Londynu

Sam wyjazd to świetna sprawa, ale jakos moralnie jestem w rozterce

Jak Wam dzień mija? U mnie całe szczęście dobrze. Właśnie zjadłam obiadek i mam na koncie około 750kcal, więć na kolacyjke 200kcal i bajka Wieczorem oczywiście poćwiczę i zrobię sobie peeling całego ciała, ogolę nogi moją nową maszynka, która dziś kupiłam i wysmaruję się jakimś pysznym balsamem

Bardzo przepraszam że dawno u Ciebie nie byłam Postaram się to zmienić!
Leć do Londynu! Aaa ja bym się nawet przez chwilę nie zastanawiała, bo od zawsze chciałam odwiedzić Wielką Brytanię! Jejku strasznie mi się to marzy.

Co to za maszynka? Taka zwykła czy jakaś specjalna? :>

Jak tam dzisiaj? U mnie w porządku mam nadzieję ze Ty też zakończyłaś dzionek pozytywnie!

Trzymaj się
Buziaczki :*

Witam;*

no pewnie ze leć do tego Londynu

a co do dietki to widze ze zaczyna nareszcie wszystko sie ukladac oby tak dalej

3maj sie i milego dnia;*