Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 190

Wątek: Im większe marzenie tym mniejszy wysiłek:)

  1. #41
    laurunia116 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    mam we wroclawiu kuzynke na studiach na pedagogice ja tez mam takiego przyjaciela,teraz jest naprawde dla mnie jak brat a ja dla niego jak siostra,chociaz zaczelo sie dziwnie.najpierw ja sie w nim bujalam a on mial dziewczyne,pozniej on sie we mnie bujal a ja w niem juz nie bo wrocila mi moja stara milosc a pozniej pare razy pogadalismy tak na powaznie i wyszlo ze nie mozemy byc ze soba bo poprostu lepiej nam jest jak sie przyjaznimyale nie wyobrazam sbie jakby go nie bylona swoj sposob ko kocham-jak braciszkaon teraz ma dziewczyne ktora naprawde kocha a ja narazie tylko cicha sympatie ale moze sie rozwiniei tak jest superbo jakbysmy ze soba chodzili i pozniej zerwali to ta przyjazn by pewnie nie przetrwala.court poczekaj troce,moze sie zakocha.nie narzucaj sie,poprostu badz jaka jestes.a jak sie nie zakocha to nic!jestescie przyjaciolmi a milosc napewno jeszcze znajdziesz

  2. #42
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że tu sporo perypetii miłosnych Śmiałam się dziś z mamą, że jak pojedzie na wesele to ma mi kogoś znaleźć Wczoraj jak byłam we wrocławskiej ZARZE to od panów przystojniaków po prostu oczu nie mogłam oderwać Niezłe kąski:P

    Lauri, ja też będę z koleżanką, a może nawet i dwoma, więc nie ma problemu z Twoją koleżaneczką Zrobimy sobie wspólny wypadzik My planujemy dodatkowo zakupy i kupowanie wszytskiego na wyprzedażach...Może też się skusicie?

    Dziś nei wytrzymałam rano i weszłam na wagę i jest 57,5kg, jestem dobrej myśli, że w poniedziałek będzie 57 We wtorek albo coś około niego pstryknę sobie zdjęcia i będziecie mogły mnie ujrzeć z całym moim zapasem tłuszczu:P

    A co do Kuby to też go kocham jak brata, bo w sumie to dziwne, aby osiemnastoletnia dziewczyna złyża sie z dwudziestopięciolatkiem, ale tak się stało. Kiedyś nas łączyło coś więcej jednak nadmiar jego obowiązków zmusził nad do pozostania na stopie koleżeńskiej..I tak się to kurcze ciągnie już rok..Pożyjemy, zobaczymy. A on doskonale wie co od Niego chcę.. Więc wydaje mi się, że nei powinien mnei odwiedzać wieczorami, wszędzie mnie zabierać i cały czas pisać do mnie smsów... To trochę boli, że jest tak blisko, a tak na prawdę strasznie daleko... Ale wyznania

  3. #43
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Złamałam dietę i jem wszystko Shit..

  4. #44
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dlaczego tak jest? Dlaczego dziś nie wytrzymałam? Z każdej kolejnej porażki próbuję wyciągnąć jakieś wnioski...Ale to chyba na nic wszystko. Już nie mam siły na siebie...A jadłam wszystko, po prostu wszystko..

    Ale i tak mam zamiar do przyjazdu rodziców ważyć 55... Ja to mam kosmiczne marzenia:/

  5. #45
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    a ja tam wierze ze uda ci sie spelnic te marzenia. uda ci sie bo jestes silna i dzielna
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  6. #46
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki grubasku, ale wiesz jak to ze mną jest...Nie jesteśmy tu od tygodnia:/

  7. #47
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem co się dzieje. Zgadłam dziś tonę żarcia, poszłam do miasta wypiłam chyba z pół butelki wina i teraz wróciłam i zjadłam chleba dwie kromki, banana, jogurt i plasterek żółtego sera:/ Aż boję się iść spać...Bo będzie mi się źle spało z pełnym brzuchem no i rano pewnie będę cała popuchnięta:/





    Ja już nie wiem co robić. Jest miesiąc do urodzin Kuby, 10 dni do przyjazdu rodziców i całe moje życie...

  8. #48
    laurunia116 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    court ja wczoraj wchloonelam jakies 5000 kcal jedzeli cie to w jakis sosob pocieszy...ale spac poszlam jak bylam glodna jeszcze o 21 jadlam pizze wiec spac poszlam okolo 2.dzisiaj sie nie zwazylm bo to moglby byc szok nie do przezyciaale dzisiaj dietka znow.schudniemy

  9. #49
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lauruniu, szczerze mówiąc nie pocieszyłaś mnie wcale:P Ty jestes wysoka chudzina, a ja mały tłuścioszek. Jak szłam dziś z kościoła to widziałam swoje odbicie w szybie samochodu i nie mogłam uwierzyć w to, że jestem taka gruba. Stanęłam dziś na wadze i 60,4kg...

  10. #50
    majka00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Mieszka w
    kościan
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie przejmuj sie to pewnie to wczorajsze jedzenie tyle wazy. wrocisz do diety i dawna waga tez wroci ja wczoraj idzis tez cos jebie ;/

Strona 5 z 19 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •