-
Jeszcze raz od nowa... będzie dobrze:)
witam wszystkich!
już drugi raz rejestruję się w tym serwisie; ostatnio byłam tu rok temu. Udało mi się wtedy schudnąć, ale po przeprowadzce do nowego mieszkania straciłam dostęp do internetu, a więc także wsparcie Forumowiczek i.... po pewnym czasie (tzn po wakacjach) wróciłam do dawnej wagi
tym razem nie dam tak łatwo za wygraną
nie ważę się, postępy będę mierzyć w centymetrach a nie kilogramach. zamierzam zacząć dietę 1000-1200 kcal. poprzednio nawet udawało mi się bez problemu wytrzymać 1000 kcal, ale teraz mam pracę zużywającą dużo więcej energii, więc i kalorii więcej mi potrzeba
zapraszam wszystkie dziewczyny, które miałyby ochotę śledzić moje losy sama też chętnie będę do Was zaglądać niestety nie mam nikogo "na żywo", kto mógłby mnie wspierać, bo mieszkam teraz poza Polską, ale liczę na Was dziewczyny
Pozdrawiam
-
Życzę powodzenia Mam nadzieje ze wymiary beda bardzo ladnie malały.
Napisz ile masz lat, ile wzrostu i oczywiscie jakie sa Twoje poczatkowe wymiary zeby można było porównywać z uplywem czasu
Pozdrawiam.
-
Hejka
Ja Cie tez powspieram,wiem jak to jest jak sie wyjeżdża i traci się motywacje do walki z kiloskami na szczescie juz się otrząsnęłam choć przyznam się,że teraz bardziej boje sie powrotu do domu..tak bardzo marzyłam o różnych polskich smakołykach ,a teraz będąc na Sb będę musiała obejść się smakiem(przynajmniej do czasu )
A Tobie zyczę oczywiście powodzenia,DASZ RADE,napisz tylko jak wygląda Twój start,a już my tu wszystkie dopilnujemy,żebyś dotarła do mety hehe
P.S.A można wiedzieć gdzie przebywasz?Bo Zielona Gora to chyba jeszcze w Polsce leży?O ile dobrze pamietam
-
:)
Chętnie się przyłączę do kółka wspomagającego trzymam kciuki za powodzenie kuracji odchudzającej!
Życzę wytrwałości i dużo samozaparcia. Ja też dopiero zaczynam... (po raz kolejny).
Buziaki!
-
Dzięki za zainteresowanie
ILLUSION, już odpowiadam! mam 23 lata, 165cm wzrostu, w pasie mam 86cm, a w biodrach 97. waga to około 60 kg ale nie mam pojęcia jak dokładnie, bo dawno się nie ważyłam..
chciałabym stracić w pasie chociaż te 6 cm... to jest realne zważywszy na to że wzrosła moja aktywność fizyczna (taka praca, heh..)
polly9 dzięki za wsparcie, widzę że mnie rozumiesz owszem Zielona Góra jest w Polsce; jak się okazało przy rejestracji nie mogłam wpisać nazwy miasta tylko wybrać z listy, a tam były tylko polskie miejscowości
teraz jestem w Szkocji, w Edynburgu; dopiero 2 tygodnie ale nie zanosi się na powrót..
inez20 fajnie że się przyłączasz, zawsze razem raźniej, zwłaszcza na początku, bo później już pewne rzeczy wchodzą w nawyk.. uda nam się
dziewczyny, zajrzę do Was, obiecuję póki co idę na kolację... pozdrawiam!
-
trzymam kciuki i zycze powodzenia wpolnymi silami kazda/y z nas dojdzie do celu
-
Pozdrawiam wobec tego Edynburg JA za 2 tygodnie wreszcie wracam do domku i raczej u mnie tez nie zanosi sie na powrót zagrabanicę hehe
A jak kolacyjka?Mam nadzieję,że dietetyczna
a co do tych 6 cm...to na pewno się uda :P musi,bo jak baba się na cuś uprze to musi to mieć....przynajmniej w tej kwestii nie pozwalam na kompromis
Pozdrawiam i oczywiście będę zaglądać i kontrolowac postepy
-
Z talii szybciutko zawsze centymetry lecą. Ani sie obejrzysz i juz bedzie te 6 cm mniej
Udanej soboty zycze. Pozdrawiam.
-
Życzę powodzenia w dietce, jak się bardzo chce, to na pewno się uda!
-
hej hej!!
właśnie opada ze mnie zmęczenie po pracy i zastanawiam się co tu na obiad wymyślić, żeby nie było zbyt kalorycznie, ale żeby jednak mój (przyszły) mąż też się najadł ehh chyba zrobię zupę jarzynową; on najwyżej doje kanapkami
dziewczyny, mam nadzieję że macie rację co do tych 6 cm! jest lato i nawet tu w Szkocji jest gorąco, więc przydałoby się coś bardziej odsłaniającego założyć Choć powiem Wam szczerze, że pobyt tutaj dobrze działa i na dietę, i na leczenie kompleksów już wyjaśniam:
po pierwsze, jedzenie tu jest w większości tak wstrętne (zwłaszcza chleb) lub drogie (szczególnie mięso), że siłą rzeczy je się niewiele):
a po drugie, jeśli chodzi o kompleksy, to tu na Wyspach kobiety są naprawdę inne niż w Polsce.. nie dość że w większości mają nadwagę, to często są też zaniedbane, ubrane bez gustu itd (choć oczywiście są wyjątki!). Ale jedno co mi się w nich podoba to to, że w ogóle nie przejmują się swoim wyglądem! nie próbują "tuszować figury" jakimiś wymyślnymi sposobami, tylko noszą to co im się podoba i dobrze się w tym czują
lecę coś upichcić..
mam tylko do Was prośbę: jak możecie, wklejcie mi linki do Waszych pamiętniczków łątwiej mi będzie do Was zaglądać!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki