Wątek: Pępuś ?? Gdzieś Ty się podział !!??

nie ma za co:P im wiecej nas tym lepiej i latwiej mnie bardzo to forum motywuje. wczoraj mialam napad rano wstalam zoabczylam kilka komentarzy na moim poscie, ze dam rade, ze mam sie podniesc i odrazu wiecej sily do walki takze musimy sie trzymac razem

"......."

Masz racje ..dlatego też załozylam tutaj swoj pamietnik,zeby sie nie poddac...w szcegolnosci,ze wczesniej mialam kryzyz moj pierwszy ,ale juz jest o wiele lepiej ...

Pozdrawiam seredecznie

taaa mi też forum bardzo dużo pomaga, :*:*:*:*:*

Tak sobie czytam twój wątek od początku i skojarzyłam, że zaliczam sie do tych o których tu pisałaś

... u nas w dodatku był grad i to jaaaaki wspołczuje temuu , kto sie wtedy znalazł na dworzu z pewnoscią niezły masaz miał

bo też z Bydzi jestem

Powodzenia napewno osiągniesz cel do pażdziernika albo i prędzej

Witanko

Dzien ogólnie udany - nie skonczyl sie jeszcze faktycznie to jest prawda , no ale u mie niestey juz sie skonczyl i to w najgorszym przypadku , czyli kalorycznie , teraz bede zgrywała supermenke moze mi sie uda i nie zjem juz nic wiecej do wieczorka - trzymacjie kciuki , na to godzinke zjadłam dokladnie 1058 kcal.. jestem dobrej mysli hehe

Madziul777 - no widze ,ze s tych samych terenów jestesmy ... ma nadzieje ,ze nie bylas wtedy na dworku hehe..bo mnie ten caly gra normalnie przerazil..toż to niezle bombardowanie bylo i wcale nie na zarty .. moglo komus zrobic krzywde
Dziekuję Ci za słowa otuchy

Pozdrawiam serdecznie

no to pomysl sobie ze ja nie od tej godz. a od 14 chyba mam juz na koncie 1300 takze nie dosc ze wczesniej niz Ty to jeszcze wyjechalam lekko poza limit;/ ale mam nadzieje ze nam sie uda i juz nic nie zjemy dzis heh chociaz znajac mnie to ja na pewno cos w siebie wzuce

Zea mam nadzieję, że się udało, co?:>:>:> Pochwal się dziś ładnie

Cześć wszytskim paniom

Chce oświadczyć ,że supermenka nie zostane ... co prawda zmiesciłam się w limicie , bo zjadłam 1200 kcla ....a to wszystko [ uwaga: teraz bedzie zwalanie winy ] przez tatausia taaaaaaa przyniósł mi kolacje , czyli skibeczke chleba z szyneczka i pomiodorkie i ciebulka i pieprzem ,którego Zea uwielbiaaaaaaa mmmmm ..no i sie skromnie mowiac zjadło ...az tak sie tym nie przejmuje ,ale widac ,ze musze jeszcze duzo zrobić ,żeby poćwiczyć silna wolę.

Majka00 to faktycznie się wkopales gorzej niz ja , mam nadzieje ,ze Tobie lepeiej to poszło i ,że sie mi dlaej nie objadłaś

Kaszatna nie wiem czy ejst sie czym chwalic widzisz sama tatusia mam niegrzecznego

Teraz lece na ćwiczenia i pozniej bedzie ekstra spowiedz z ekstra wypocin ...

...ciąg dlaszt nastąpi

Pozdrawiam serdecznie

No własnie własnie, i jak? Udalo sie?
Acha mam takie pytanie: czy dieta 1000 kcal nie rozni sie od 1200? Tzn czy i na tej i na tej bede chudnąć ok 1 kg tygodniowo? Bo taki spadek wagi mnie interesuje, a boje sie ze na 1000 bedzie mi chwilami cięzko Z góry dziekuje za odpowiedz Buziaki:*

"........."

Na pewno się rozni pod wzgledem chudniecia tak mi się wydaje, ale to zalezy od organizmu, bo nieraz nie trzeba tak drastycznie obnizyac limit kalorii czyli do 1000 , ogolnie dieta powinna wygladac tak - oblicza się swój dzienne zapotrzebowanie kaloryczne uwzgledniajac oczywiscie wiek ,wzrost wage, aktywnosc , itd ,a potem od tego zapotrzebowania odejmuje sie tylko 500 kcla i to jest podobno najzdrowsze
Z moich obliczen wyszło ,ze powinnam jesc 1500 kcal i tez chudnac ,ale ja zanim do tego doszłam to pobyłam sobie na 1000 i boje sie ,ze spowolniłam sobie tym metabolizm ,a coza tym idzie jakby sobie nagle dawke kalorii podniosla , moglabym przytyc ,a na wolne podnoszenie kalorii nie mam czasu i na rozne ekseprymenty ,dlatego trzymam sie tego co juz zapoczatkowałam
Yvonne20 byś musiała po prostu zaobeserowac swoj organizm , zreszta ja sama zauwazylas ..duuzo dziewczyn w ciagu tygodnia nawet na 1000 nie traci tego calego kg , a czym jesesmy lzejsze tym gorzej z gubieniem tych naszych niechcianych kg

Pozdrawiam serdecznie