-
Kasia tak jak pisze lili nie schodź z kaloriami poniżej 1000, bo rozregulujesz sobie tylko niepotrzebnie przemianę materii.
Powoli kilogramy będa schodzic.Ja 5 lipca będe po miesiącu diety na ktorej schudłam 4 kilogramy... może nawet nie całe bo waga dzisiaj pokazała po weekendzie 67,800 :oops:
-
wszystkim dziewczynkom dziekuje i całuje
Było mi to potrzebne
-
Kasiu, będzie dobrze. :P
Buziaki.
-
:P Kupiłam olbrzymiego arbuza i dzisiaj postanowiłam ze zjem go całego , wobec czego nie jem nic innego :P
NA szczęscie dzisiaj pracuje w domu więć jak mnie popędzi to mam blisko wc :oops:
Wstajemy dziewczynki przed nami nowy dzień
PS. W talii 2,5 cm mniej i 1,5 w bioderkach :wink:
-
Kasiu, widzisz?? Takie piękne starania musiały już przynieść efekty, a skoro tracisz centymetry, to znaczy, że jest super, że dietka działa! :P :P :P Mam nadzieję, że teraz będziesz mieć jeszcze większy zapał!
A oprócz tego pyszniutkiego arbuza to chyba jednak powinnaś jeszcze coś zjeść... Chyba, że to ma być taki lekki, oczyszczający dzień :wink:
Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu, przesyłam buziaki!
-
Katlis kiedyś oglądałam program w którym pani dietetyk twierdziła,że arbuz powoduje zwiększenie apetytu...nie wiem ile jest w tym prawdy :?: ....Polecała w dniu oczyszczającym jedzenie pomidorów lub picie soku z nich.
A jeśli to nie dzień oczyszczający tylko Twój sposób na odchudzanie to zaraz dostaniesz manto po dupie :twisted: Prosze się tłumaczyc i to już :!: :!:
Żadnych eksperymentow głodówkowych na dłuższą metę, bo nie ręcze za siebie :wink:
-
Kinia ty sie o mnie nie boj :wink:
Jako osoba uzależniona od słodyczy po tyg. dietkowania musze chociaz jeden dzien jesc cos słodkiego
Postanowiłam wiec ze będzie to arbuz :D
to nie są dla mnie tortury tylko takie płukanie żąładka moim ulubionym owocem a raczej warzywem,
Poniewaz obawiam się ze na pomidorach czy jabłkach bym nie wytrzymała, a arbuz to co innego :wink: mniam
-
witaj katlis!!
podczytuję twój wątek od jakiegos czasu, a teraz o tym arbuzie - no to się odezwę...
wiesz ja w piątek też miałam identyczny pomysł, bo też bardzo lubię arbuzy (szczególnie polany sokiem z cytryny).
ale to chyba prawda, ze wzmaga apetyt, przynajmniej mój - miałam takie ssanie i tak musiałam walczyć z głodem jak nigdy.a jadłam też inne rzeczy.
więc uważaj na arbuza - łobuza !!!
no i pozdrawiam oczywiście ;P
-
Hehe, arbuzy są doskonałe na lato, nie dość że niskokaloryczne, można się trochę najeść nimi no i soczyste ahhh coś pięknego :P
Pozdrawiam!
-
Kasiu, no i co? Tylko arbuz dzisiaj czy jednak coś więcej??