-
Wczoraj, w odróżnieniu od poniedziałku był ohydny i ponury, deszczowy dzień....nic nie zrobiłam z mojego planu - ani nauki, ani odchudzania, no może troszkę pojechałam na stacjonarnym (ok 280 kcal)... dzień zakończyłabym szczęśliwie na 1780, gdyby nie 2 mamine ciasteczka zjedzone ok 21-22 :oops: podczas pasjonującego thrilleru...
No cóż zdażają się i takie dni...
Ale dzisiaj już jest lepiej - naprawdę się wzięłam do nauki, chcociaż w innej kolejności, ale możę to dobrze? :) Jem też nienajgorzej... :D
Dziewczyny próbowałyście już kawki Ricoree Nestle? Jeśli tak jak Wam smakuje? Bo jak dla mnie jest prima :wink: :D
Pozdrawiam buziaczkowo i wracam do moich ukochanych komórek Browicza- Kupffera 8) :wink:
Przy okazji 8) mały konkurs: gdzie są te komórki i jaką rolę pełnią? Nagrodą niech będzie...hmmm... :wink: może ładna kartka wykonana przeze mnie :) oczywiście związana z dietką i zdrowym stylem życia... :D Ale najpierw odpowiedzcie :wink:
Pozdrawiam ciepło i wciąż wakacyjnie :D
Buziaczki
Dezzy
-
Występują w naczyniach krwionośnych wątroby i magazynują witaminę A :D Miłego dnia Dezzy :)
-
połowa dobrze - tak w wątrobie, druga połowa prawie dobrze - witaminę A przechowywują komórki Ito (tłuszczowe okołozatokowe), a B-K naprzykład zapobiegają krzepnięciu krwi, nowotworom i bakteriom,... niemniej nagroda się należy.... :D
muszę ją zrobić, a potem podeślę Ci pocztą, więc proszę podaj adres pocztowy na priwie. A przy okazji gratulacje! :D 8)
A! :wink: i jeszcze jedno - być może, że komuś się przyda,więc zamieszczam.
Oto moja uniwersalna lista zakupów, którą będę nosić przy sobie w czasie roku akademickiego...a może kogoś to zainspiruje do stworzenia własnej? :)
http://annya1986.w.interia.pl/listazakupow.jpg
Uśmiech - wiadomo... :wink:
Znak zapytania - rzadziej
Kajdanki - bardzo ostrożnie i w małych ilościach (ser żółty wyboldowany, bo jednak ma ten wapń :) )
-
Hehehe, no to dobrze, że chociaż część mojej odpowiedzi jest poprawna :P Lista zakupów to fajny pomysł, bo ja - mimo, ze jak każdy znam zakazane rzeczy na pamięć - często z głupoty je kupuję na zasadzie, że będą na zaś, dla gości czy skubnę od czasu do czasu i to mnie niestety gubi :P A Karmi kokosowe uwielbiam, jest naprawdę pyszne!
-
Hej! Wpadłam na chwilkę, więc tak w skrócie:
Wczoraj szczęśliwie zakończyłam dzień na ok. 1710 kcal, jeździłam troszkę na rowerku i spaliłam w ten sposób ok. 360 kcal. Dzisiaj rano waga pokazała mi 65 kg...jak ta tendencja się utrzyma, po weekendzie pogonię króliczka :D na nowy skrawek fioletowej trawy :wink:
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dezzy
-
GRATULUJĘ ZGUBIONEGO KILOSKA!!!
Pięknie idzie :!: :lol:
Pozdrawiam :lol:
-
No, no, ja też gratuluję i trzymam kciuki, żeby tendencja spadkowa się utrzymywała! :) Pozdrawiam i miłej nauki ;)
-
:D Wczoraj zakończyłam dzień na 1540 kcal 8) i to o 19.00 czyli 4 h przed snem
z tym, że nie ćwiczyłam, ale to nic, za to dzisiaj odkurzam i się ruszam, o czywiście mam też zamiar się uczyć.... :wink:
Wagi pokazyły mi dzisiaj zgodnie 64,5 kg :D , ale ja tam w to nie wierzę - jak już pisałam po weekendzie się zobaczy (dlatego, że w weekend mamy święto rodzinne - duże, z jedzeniem, tortem itd.... ehh zobaczymy co to będzie :roll: :wink: )
Pozdrawiam ciepło i wracam do nauki
Dezzy
-
Hej!
Przedwczoraj zakończyłam dzień na 2200 kcal :oops: , ale chyba troszku coś ćwiczyłam, wczoraj zaszalałam 8) i zjadłam 1230 kcal i porządnie ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym ( - 270 kcal), za to dziś w święto rodzinne zeżarłam na sam tylko obiad 1810 kcal (rosół z makaronem, udka z kurczaka, kluski śląskie, mizeria, piwo, tort czekoladowy) :cry: :? ...taka napchana teraz jestem, brzuch mnie boli troszkę, a dzisiejszy dzień wkładam pomiędzy "dietowo zaprzepaszczone", ale od czasu do czasu :wink: ....dzisiaj już na pewno nic nie zjem, tylko pić będę i skończę dzień na tych 2340 kcalach, a jak mi minie ta ociężałość, może pojeżdżę trochę na rowerku...
Waga dzisiaj rano pokazała mi 64,5 kg 8) ale mogę teraz już o tym zapomnieć :? ....
Buziam i pozdrawiam serdecznie
Dezzy
-
Wczoraj jednak zakończyłam dzień na 2500 kcal, ale jeździłam troszkę na rowerku - ok 180 kcal spaliłam 8) Dzisiaj ważę 64 kg - jestem zadowolona i biorę się do nauki...
Mam nadzieję, że nie obraziliście się na mnie, co? :wink: że Was tak nie odwiedzam - naprawdę mi przykro... :(
Pozdrawiam i całuję
Dezzy