ile kalorii ma ryba po grecku?
właśnie to wciągnęłam na obiadek. Nie było złe... obawiam się, że jakieś 300 jak nic.
oprócz tego wciągnęłam też z kilogram truskawek
Muszę się podzielić pewnym spostrzeżeniem: byłam niedawno przez tydzień za wschodnią granicą. Odżywianie jak z koszmaru: ziemniaki, jajka i wszystko utopione w tłuszczu. Do tego pierogi, śmietana, po prostu fatalnie. Wszystko Zapijane piwem.
a jednak: nie przytyłam, a jeśli, to mniej niż pół kg
po powrocie zrobiłam sobie jednodniową głodówkę i dalej moja nowalijkowo-razowo-wegetariańska dietka
Chyba chodziło o to, że nigdy nie dojadałam swoich porcji, zresztą nie zamawiałam tych największych, do tego nadal tylko czarny chleb i udało mi się nie jeść słodyczy.
Ciekawy fenomen, prawda? A jednak jedzenie tłuszczu nie oznacza automatycznego tycia.
pozdrawiam
ps. kolosa oblałam, jak pozostałe 90% zdających. Nie żartuję, wyliczyłam!