no ale przeciez ile silnej woli musi wlozyc w to, zeby jesc to co mu naszykujesz i nie podjadac :) a silna wole trzeba cwiczyc, wiec sie przy tym sporo napracuje ;)
Wersja do druku
no ale przeciez ile silnej woli musi wlozyc w to, zeby jesc to co mu naszykujesz i nie podjadac :) a silna wole trzeba cwiczyc, wiec sie przy tym sporo napracuje ;)
EFCIAK!!!!!!!!!!! KUUUURCZEEEEE!!!!!!!!!!! GRATULUJE!!!!!!!!!! To juz nawet w ciagu tego tygodnia mozesz zobaczyc 6 :D :D :D :D :D :D
Przypomnialy mi sie "stare" czasy (dziatki, dziatki..a bylo to w roku piecdziesiatym pieeeerwszym...tak taaak moje dziatki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ) jak zobaczylam "6" na wadze :D :D :D :D :D :D
Taka psychologiczna granica 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
CIESZE SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D
:) :) szczerze to juz nie moge sie doczekac az 6 bedzie z przodu, bo to w zasadzie juz blisko mojej wagi sprzed ciazy (65) a jak juz ja osiagne :) to lada moment i sie reszty pozbede :)
Pochwale sie, a co tam ;)
BARIERA PSYCHOLOGICZNA POKONANA :) 69.7kg :D:D:D I chyba dlatego, nie moglam dzisiaj w nocy spac ;) sie przygotowywalam ;) Zartuje oczywiscie, ale przyznam sie po cichu, ze od dwoch dni bezssennosc mnie meczy :?
A wczoraj ani nie udalo mi sie
:arrow: duzo wypic - lekko ponad litr
:arrow: zjesc - nie wiem czy nawet 800kcal :oops: :oops:
:arrow: sportowania nie bylo - spacerek ale 30-45 minut, wiec straaasznie malo
:arrow: za to dla siebie wybralam plaszczyk :) ktory co prawda kupie dopiero w sobote (rozmiaru nie bylo) ale co tam :)
A terraz lece po kawke, zeby sie powpraszac ze swieza i pachnaca do Was :)
efciak!! efciak!! efciak!!
bravo - ewelinko!!
fajnie, ale się cieszę...
teraz chyba kolej na mnie i moją barierę psychologiczną.
kawką niestety sie już nie stuknę, bo piłam - a tylko jedną pije dziennie na diecie MM.
ps. z ciekawości jeszcze spytam , te fajeczki na allegro to twoje?? mój dziadzius dawno temu palił fajkę...ale to było dawno, dawno temu.
Niom, nasze :) Mezonek moj pali fajeczke tzn powiedzmy, ze pali bo w domciu, ze wzgledu na Jasia ma ograniczone pole do manewru ;) ale lubi sie nimi pozajmowac i dlatego w zasadzie bardziej hobbystycznie niz zawodowo sprzedaje je :)
I dzieki za gratulacje :)
A stuknac mozemy sie herbatka ;) (teraz juz zupelnie nie lubie tej diet MM ;) )
Wow, GRATULEJSZYN!!! :lol: :lol: :lol: :D :D :D
Ewelince, GRATULUJEMY 6 Z PRZODU :D :D :D :D
Brawo!!!
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak krótko, ale z pracy dzisiaj nie mam jak pisać :(
Miłego dnia!!! :D
KAsia, no co Ty, rozumiem, ze holender to nie przelewki, zlapie jeszcze za kija, reka musie omsknie i w doniczke nie trafi tylko gdzies indziej, lepiej takiego nie denerwowac ;)
Dzieki za gratulacje :)
o zesz w morde jeza !!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
EWELINA!!!!!!!!!! No bez przesady!!! Ja powiedzialam - POD KONIEC ROKU, a Twoja waga uslyszala i SRUUUU!!!! I chuda sie zrobilas jak nic!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
CIESZE SIE STRASZLIWIE!!!!!!!!!! Teraz to dopero motywacja bedzie 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Rozszalala sie ta waga ;) ale spokojnie ;) weekend przed nami w weekend sie jakas ociezala robie i mi troszke przybywa ;) a po weekendzie spada ;) Chociaz tak sobie pomyslalam, ze teraz sie nie dam :) mam nadzieje :)
Ale wczoraj poszalam :shock: :shock:
:arrow: zjadalam: 1900 kcal liczone na oko wiec zawyzylam, bo wyszlo mi 1789 kcal ;) (zrozum tu pokretna logike kobiety, bo jaklicze na oko to i tak na wszelki wypadek zawyzam ;) )
:arrow: wypite 1.5 l malo :shock: a i takw nocy mialam pielgrzymke do miejsca pewnego
:arrow: dla siebie: film i czekolada (dlatego tyle kcal ;) oczywiscie nie cala :)
:arrow: a z cwiczen, to latanie do Jaska i w kolo Jaska, marudnik nie pozwolil mi na nic innego, czyzby kolejny zabek :?:
nie zaspecjalnie to wyglada :roll:
dzisiaj musze sie bardziej postarac :)