-
Witam
Trzymam za WSZYSTKICH kciuki i wierze,że Wszystkim nam się uda walka z zbędnymi kilogramami
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Jestek, jak samopoczucie? Bo u mnie przy @ to z reguły fatalnie, dziś jeszcze dopadła mnie migrena
, więc też nie ćwiczę.
Mam nadzieję, że dietkujesz ładnie. :P
Pozdrawiam.
-
Lili, dzieki za dobre slowo, pierwsza polowe dnia spedzilam w lozku, ale potem sie poprawilo, nawet sobie zrobilam 30 minut aerobiku
z jedzonkiem sie pilnuje, ale wiem, ze moze byc lepiej, bo dzis znowu sie nie zmieszcze w 1000, tylko 1200. Ale ciesze sie, ze nie ciagnie mnie do slodkiego, bo to u mnie najwieksza zmora. Oby jak najdluzej nie ciagnelo... Bo staly stan to to na pewno nie jest
-
No to pięknie! Cieszę się, że mimo @ dzień miałaś udany
Mnie chwilami zaczyna ciągnąć do słodkości, choć jakoś wszystko, co czekoladowe, przestało mi ostatnio smakować
Za to mam ochotę na biszkopciki i lody...
Ale przecież słodycze są BE i wcale nie chce nam się ich jeść!!! PRAWDA???
Całuski, wypoczywaj.
-
Sa bardzo bardzo BE i nie wiem, jak ludzie w ogole moga je jesc
-
Prawda?Ja też się dziwię. Okropieństwo...
-
No dołaćzam do was..:P Słodycze Be!!! Zdecydowanie
Jestek
No i bardzo dobrze że troche poćwiczyłaś i że dietkujesz...1200 kcl to jeszcze nie tak źle
Pozdrawiam
LILI: Ból głowy jutro napewno przejdzie
-
Ok, wiec dolozylam jeszcze 8 na pupe, jak ja bym chciala ja zmniejszyc... Sprobuje jeszcze dzis dolaczyc 8 na brzuszek i 8 na rece, a jutro wracam do skakanki. Byle tylko brzucho za bardzo sie nie buntowal jutro...
-
Czesc Wszystkim,
dziś już czuje sie duzo lepiej, ale nie mam jeszcze pelnej formy. Zaczelam owszem od skakanki, ale dzis udalo sie tylko 400. Co chwile sie platalam, i w koncu tak sie poirytowalam, ze skonczylam na tych 400. Ale jade dzis nad jeziorko, wiec troche pobaraszkuje w wodzie, to na szczescie tez spala, a jest taaaaaakie przyjemne 
I jeszcze weszlam sobie dzis na wage, i bylo 77, a nie 78
Zaczynalam diete przed @, wiec wtedy tez jest sie bardziej spuchnietym, teraz zeszlo troche wody, zdaje sobie w tego wszystkiego sprawe, ale pycho i tak mi sie smieje
Pozdrawiam wszystkich walczących
-
Gratuluję!!!
Każdy kilogram w dół to wielka radość i mobilizacja do dalszej walki - oby tak dalej! :P
Miłego dnia i trzymaj się dzielnie!
Ps. Zazdroszczę wyprawy nad jeziorko...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki