No, Katlis, krecimy, krecimy, z kazda chwila bedzie coraz lepiej. Ja teraz jestem na etapie doskonalenia krecenia z nogami blisko siebie, bo jak sie uczylam, to niemalze szpagaty jakbym miala robic, tak szeroko rozstawialam, zeby latwiej bylo. Tak bym chciala, zeby mi talia zleciala... No zobaczymy