nio wiem
kurcze zawiodlam sie na tym kompleciku i stracilam humorek ale niedlugo mi wroci
ide chwilke odpoczac paaaaaa
nio wiem
kurcze zawiodlam sie na tym kompleciku i stracilam humorek ale niedlugo mi wroci
ide chwilke odpoczac paaaaaa
Dobra chyba dzis wypiore ten dywan ale wieczorem
zjadlam nie 2 tylko 3 pierogi z serem ale bez cukru
narazie mam ok 600 kcal ale mysle ze te drugie 600 podjem na wieczor (chlebek z serkiem wiejskim i chlebek z dzemikiem )
zycze milego wieczorku paaaaaaaaaaa
Lubię pierogi z serem w ogóle to lubię wszystkie postacie pierogów a najbardziej ruskie zrobione przez moją teściową :P hmmm nie mam juz zapasów w zamrażalniku - niestety- ale może to i lepiej nie będą mnie kusić
Ewcia bilans dnia rewelacja :P a widzisz jednak można się obejść bez słodyczy co nie a kompletem się nie przejmuj kupisz sobie jeszcze inny :P
Nie zjadlam wczoraj nic slodkiego ale mialam troche ponad 1200 kcal
zjadlam :
troche sera bialego z jagodami (masa do nalesnikow) tak z 2 lyzeczki
2 activie z musli
ok 200g kopytka
3 pierogi z serem bez cukru
ok 50g nalesnika z serem :P
banana
serek wiejski tak z 50 g
chlebek razowy ziarnisty 2 skiby
porcje warzyw winiary (zupa wiosenna)
ale zadnych ciastek zadnych cukierkow zadnej czekolady te slodkie zastapilam jogurtem z musli (malo slodkie a pozywne )
moze mi sie uda przez tem weekend wiem ze sama musze tego chciec
a dzis jak narazie to activie (mam zapas na caly tydzien w lodowce )
pozniej zjem obiadek zupke brokulowa z winiary
pozniej moze jakis jogurt albo cos dzis chyba nie zjem duzo
milego dzionka ja dzis jednak piore te dywany no i firanki mnie czekaja jeszcze wiem mam cio robic dzis (sprzatanie ,pranie ,gotowanie, zmywanie,a mowia ze kobiety w domu sie nudza )
paaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :*
Dzień dobry
trzymam kciuki żeby ci sie udało bez tych słodyczy wytrzymać
mi sie nie uda na pewno, bo już dzisaj od rana ciasto jadłam, a po poludniu idziemy do babci męża na urodzinki, to na pewno będę jadła slodycze
sama jej ciasto upiekłam i rano testowałam, pyszne jest
Pozdrawiam i miłego dnia
Hejka !!!
w sobote bylo bardzo dobrze zadnych slodyczy
ale w niedziele... masakra bylismy sobie w lesie na spacerze no i moj mezus wzial sobie cukiery w kieszen no i mnie kusil powiedzila ze dzis jest niedziela i moge sobie pozwolic a od poniedzialku moge sie znow katowac i wiecie cio nie potrzebnie wzielam wtedy te dwa cukiery bo wieczorem zjadlam jeszcze 4 kostki ryzu prazonego oblanego czekolada,milky way-a,i cos jeszcze ale zapomnialam cio no ale nie uwierzycie dzis sie zwazylam no i bylo na wadze rowne 53 kg (wtedy cio sie wazylam chyba w piatek bylo 53.4)ech... ucieszylam sie tak wiec postanowilam w niedziele sobie lekko odpuscic ale tylko w niedziele ,wiec od dzis dietka na calego
chce dzis robic placek toffi ale kurcze jakos mi sie niesce moze zrobie w srode ale polewe czyli to toffi zrobie dzis bo to sie robi z mleka slodzonego z puszki i gotuje sie to mleko 3 godziny no i moze chyba sobie pozniej stac w lodowce nie
dzis juz zjadlam activie i plasterek sera zoltego
na drugie sniadanie (jesli bedzie ) zjem sobie owoc
na obiadek fasolke lub brokuly albo z ryzem albo zapiekane z serem topionym w plastarch
na podwieczorek chyba jogurcik albo sucharki
a na kolacje chlebek z dzemikiem brzoskwiniowym (kupilam sobie nowy )
i chyba pocwicze sobie polbrzuszki tak z 10 minut
milego dzionka paaaaaa zobacze teraz cio u was
Anka naprawde chwalipieta z Ciebie ale wiesz cio ja tez taka jestem hihihihihi
przypominialo mi sie zjadlam jeszcze loda ( zimnego ze sklepu oczywiscie ) tak w sumie to wyszlo mi wczoraj ok 2000 kcal ale co tam
ech..dzis znow sama ale tylko do wieczora
spac mi sie chce... ale za to wczoraj rano sobie pohasalam i przedwczoraj wieczorem
paaaaaa dzis znow piore caly kosz mi sie nazbieral nie wiem jak ale calutki juz jest pelen wiec mam co robic a firanki juz poprane i zawieszone , dywany tez poprane, takze mam troszke luzu
Hmm niby nic takiego dzis nie zjadlam a juz jest 600 kcal
a wiec dzis bylo:
activia z musli
banan
troche chudej wieprzowinki smazonej
troche ziemniaczkow mlodych
troche sosu Winiry ciemnego
plasterek sera zoltego
troche fasolki zielonej gotowanej
no i zadych slodyczy tzn tylko oblizalam lyzeczke pare razy,od tego mleka zageszczonego co gotowalam
sadze ze bedzie jeszcze ok 400 g fasolki zielonej zapiekanej z serkiem ale to pozniej
stanelam na tej swojej starej wadze i mialam 50 kg a na tej nowej mam 53 kurcze !!!! to teraz ciekawe ktora dobrze chodzi????
Zakładki