Wątek: Sierpień i wrzesień na diecie,kto sie przyłączy?:)

Nom,powracam i szukam wsparcia,chce wrócic na uczelnię szczupła,zgrabna i powabna
żadnego liczenia kcali!
moja założenia to:

1)nie jeść w godzinach 19-6
2)nie słodzić,nic!całkowicie wyeliminować ten zdradziecki biały proszek,no i co za tym idzie,nie jeść słodyczy,nie pic napojów gazowanych,słodzonych soków,za to pic jak najwiecej mineralki
3)nie jeść masła,tłustych potraw,ograniczyc smazone rzeczy,fast foody do minimum,zupy zaprawiać jogurtem,mizerie tez jeść z jogurtem,a nie ze smietana,zero chipsów i paluszków,kiełbasy grilowanej,za to duzo chudego miesa
4)jeśc ciemne pieczywo,a nie białe buły
5)ograniczyc do minimum alkohol(o piwo mi tu chodzi szczególnie)
6)ćwiczyć,ćwiczyc i jeszcze raz ćwiczyć
7)jeśc wtedy kiedy jestem głodna i kończyc jedzenie,gdy zaspokoje głód!
jeśc częściej,ale małe porcje

no i chyba by było na tyle jak mi się cos przypomni to dopisze

start-jutro czyli 1 sierpnia

kto ze mna

waże,hmn....pewnie 62-63 kg ,mam 166 cm i chciałabym z 6-8 kg zrzucic
zapraszam

bo jak to mówia,w kupie raźniej

hej Bakoma.
Ja juz jestem na dietce, ale chetnie bede z Toba kontyuowac.
Licze kcal, bo bez tgo nie potrafie sie poki co kontrolowac.
Twoje zalozenia sa bardzo fajne , takie postawowe (tylko chyba bedziesz jesc w godzinach 6-19?:>).
A no i mamy podobny wzrost , ja 165-166 cm, waze tez 63 kg, a narazie z waga sie nie ludze, postawilam sobie cel, do ktorego wiem ze mam szanse dojsc, bo kiedys to mi sie udalo, pozniej zobaczymy jak bede sie z tym czula:]
Takie moje ciche podswiadome marzenie to wrocic do szkoly (ostatnia kl. liceum) z 5 na przedzie, ale jak jej nie bedzie to trudno
Powodzenia!

Hallo hallo Widzę śliczne i mądre założenia, więc się pod tym podpisuję obiema rękami i będę Cię wspierać! Ja już co prawda prawie po diecie, ale nie przeszkodzi mi to w zaglądaniu do Ciebie Jestem też na MŻ, początkowo walczyłam na tysiaku, ale potem przestałam liczyć kalorie i jest to o wiele wygodniejsze! Zajrzę jutro, pozdrawiam!
P.S. Mam nadzieję, że to, że zaczynasz od jutra nie oznacza, że dzisiaj się objadasz hmm? :>

nie objadałam sie i juz poprawiłam załozenia

dieta ruszyła pełna parą,zjadłam na sniadanko:
bułka z ziarnem+2 pl.poledwicy+2 pl.sera zółtego light+parę plasterków pomidora
troche malin
herbata bez cukru


lece sie ogarnąc,kupic prezent,a potem jakis obiadek dietetyczny sobie przyrządze

Hej Bakoma mamy taki sam wzrost, ale początkiem mojej walki było aż 72 kilo Będę tu wpadać i patrzeć jak Ci idzie - oby jak najlepiej!!!
Miłego dnia
Dezzy

Wiedzę że zaczełaś bardzo ładnie.Założenia dietki są jak najbardziej do zrealizowania.Trzymam kciuki i czekam na relacje z obiadku

Bakoma powodzenia w pierwszych dniach, pozniej juz jakos pojdzie))

Mniam, śniadanko pyszne i pożywne - świetnie, bo to przeciez najważniejszy posiłek dnia! Mam nadzieję, że cały czas będzie u Ciebie tak pięknie Pozdrawiam.

hej. hej. bakoma trzymam kciuki obyśmy obie wróciły na uczelnie ze zrealizowanymi planami tzrymam kciuki i pozdrawiam

witam
i trzymam kciuki za nowe postanowienia

pozdrawiam