-
No i godzina rowerku za mną :D Ale nie było więcej bo chłodno, a ja dopiero co wczoraj skończyłam brać antybiotyki :? Ale już przed rowerkiem 10 min na orbitreku i 50 brzuszków było, teraz jem ostatanie papu i dalej będę ćwiczyć :D Hehe sama się dziwię ile mam zapału :lol: Ciekawe jak długo :wink:
-
Ok zmykam teraz poagrafkować i potem kapiel z sizalem i lulu :) Może jeszcze potem zajrzę, a jeśli nie to dobranoc kobietki i jutro 2 dzień na plaży :D
-
Hej Agniesiu no faktycznie idziesz jak burza no musimy cwiczyć nie ma zmiłuj :lol: :lol: :lol: jakby co to dobranoc i do zobaczenia jutro na plaży :lol: :lol: :lol:
-
hej Agniesiu :D
ja od pojutrze tez na SB, jednak się zdecydowałam, ale jutro jeszcze małe oczyszczanko :D kupiłam dwie duże maslanki i duży kefir. A od środy grzeczne SB.
Dzisiaj już nic nie jem. Tylko piję. MOże na SB uda mi się zapanować nad chcicą na czekoladę.
Pozdrawiam :D
Jak Kubuś zaśnie to biorę się za ćwiczenia.
-
Dobranoc słonko :lol: :lol: :lol: ja zasnęłam z małym a teraz idę do swojego łoża :lol: :lol: :lol:
-
Hej Agniesiu co słychać jak SB bo u mnie pierwszy dzionek zakończył się wielkim sukcesem i jestem z siebie bardzo dumna :lol: :lol: :lol: to jutra bo chyba zajęta jesteś tylko czym....................................pewnie Maciusiem papapa :lol: :lol: :lol:
-
Witam :D
Dzisiaj mne nie było cały dzień, bo byłąm na Majdanku, zwiedzałam obóz koncentracyjny i potem w Kazimierzu Dolnym, a tam akurat było święto kawy i herbaty :D Ale dzień super dietkowo udany, nir zgrzeszyłąm niczym ,a przepraszam jednym malutkim kęskiem naleśnika z serem białym bo Maciuś nie wie,że jestem na diecie i muisałam spróbować :D Niedawno wróciłąm i zmykam spać :D Dzisiejszy dzien dietkowo bardzo udany, niedietkowo też :D
Buziaki do jutra :D :twisted:
-
Byłam kiedyś w Kazimierzu Dolnym - piękne miasto, pamietam, że tam mają takie fajne kogutki z ciasta (coś chyba jak obwarzanki, takie ciasto) :) NO i gratuluje udanego dnia :D
-
A dziękuję, wszystkie pokusy pokonane bo w sumie do niczego mnie nie ciągnie, a dzisiaj nałziłam si jeszcze jak głupia :lol: Faktycznie Kazimierz - piekne miasto, a będąc w nim zakup kogucika to rzecz niezbędna, bo taki troszkę znak rozpoznaczy miasta :D
A leczo wyszło pyszne :!: :!:
-
hej Agniesiu :D
cieszę sie że dzień udany :D
u mnie jutro też będzie udany :lol:
-
Witam! Moge przylaczyc do Was? :lol:
Od srody zaczynam SB. Prosze, pilnujcie mnie. Wiem, ze musze sama miec silna wole, ale tez wiem, jak te forum pomaga. Tak niewiele mi brakuje, tylko 5 kg.
Musze cos ze soba zrobic i mam nadzieje, ze tym razem mi sie uda.
Zamelduje sie w wieczorem.
Pozdrawiam.
-
III dzieńSB
No i już rozpoczynam 3 dzieńSB, dwa poprzednie bardzo udane a dzisiaj jem leczo SB na śniadanko, bo kiedy wczoraj je zrobiłam - to przez pół nocy mi się śniło :lol: No i jest po 7 a ja już pałaszuje leczo - echhh pychota niesamowita, będę je robić do końca diety :D
Larka zapraszam - przyłącz się :D Im więcej nas, tym lepiej :D Jeśli sięrzezyje 2 pierwsze dni na tej diecie to potem już jest dobrze :D Najwięcej osob się zniechęca na początku :? A jeślli Ci zostało tylko 5 kg, to właśnie na tej diecie możesz je zgubić - jesli będziesz grzeczna :D
Kitola no to zaczynamy - grzecznie ma być :!: Tym razem nam się uda - tak coś czuję w sumie to tylko 2 tygodnie :D
Magunia jak Tobie mija dietka :?: Toie się najpewniej uda,bo masz silną wolę - ja tym razem tez mam okropasnie silną wolę :D Jak nigdy :D A teraz czekam na ważenie bo już czuje się lżejsza i brzuchol już płastsy się zrobił :D
Buziaki BABY :D :twisted:
-
Kurcze, to napisz przepis na te leczo, bo smaka mi zrobiłaś :wink: Ja dobrze wspominam SB, bo nie musiałam liczyć kalorii ani chodzić głodna :wink:
-
Później napiszę kilka przepisów SB w tym tez na leczo, bo teraz muszę uciekać z bratem na zastrzyk a potem do pracy :twisted: :wink:
-
No to milego dnia w pracy :wink: A gdzie pracujesz?
-
Dziękuję bardzo , oby taki był bo mam za dużo energii coś :lol:
A ja pracuję prowadząć włąsną działalność gospodarczą, ale dobrze,że nie muszę siedzieć u kogoś kto mi rozkazuje bo mnie by to ciut wkurzało :? Dobra lecę drapać fakturki, ale dzisiaj chyba szybciej się stą urwę bo mam dziaiaj powołanie do sportu :lol: Znaczy na rowerek mnie ciągnie i leczo w domku czeka :lol:
-
No i juz urwałam się z pracy, bo myslałam,że tam jajo zniosę :lol: Zostawiłam mniej znudzonych ode mnie :lol:
Przyjechałam do domciu i od razu wsamałam kolejną porcj mojego leczo a na desrek jogurcik specjalnie robiony, zaraz podam przepis na jedno i drugie :D
Jestem dzisiaj tak pełna energii,że za chwilkę pójdę spać :lol: :lol: Naprawdę mam strasznie duzo energii, którą spożytkujęjak się przespiębo jestem nieprzytomna i za co się chce zabrać to przysypiam, a mam milion planów na dzisiaj :D :twisted:
Muszę posprzątać samochód, wymyć moją Zuziule, potem kupa ćwiczeń, wieczorkiem zabiegi pielęgnacyjne i folia wróci do łask :D To tyle planów a teraz podaję przepis na leczo, tylko ja go troszkę zmodyfikowałam i na pyszny jogurcik :D
Leczo
:arrow: 1 kg pomidorów
:arrow: 1 kg zielonej papryki
:arrow: 1 kg cebuli ( ja dałam 0,5 kg)
:arrow: 0,4 kg drobiowych parówek
:arrow: słodka i ostra papryka, chili, sól
:arrow: oliwa z oliwek ( może być olej rzepakowy)
Podsmażamy pokrojone parówki, potem dodajemy kolejno, rozdrobnione - paprykę, cebulę i pomidory bez skórki - dusimy do miekkości doprawiając do smaku :D Pyyychotaa :twisted:
Jogurcik
:arrow: jogurt naturalny bez cukru ( ja kupuję Danona)
:arrow: kakao (takie do ciast np. Decomoreno)
:arrow: słodzik w pudrze
:arrow: aromat - ja lubię arakowy
Wsystko mieszamy i juz :D
A teraz na dniach planuję zrobić bigos SB, więc może i przepisik tutaj dam :o
Bigos
:arrow: 1 kg kapusty kiszonej
:arrow: ok.0,5 kg chudego mięsa (np.pierś z kurczaka)
:arrow: 30 dag wędliny (np. szynki drobiowej)
:arrow: 2 duże cebule
:arrow: 25 dag pieczarek
:arrow: przyprawy, przecier pomidorowy
W duzym garnku gotujemy kapustę kiszoną (dodajemy 2 liście laurowe, 3-4 kulki ziela angielskiego, 7-8 kulek pieprzu czarnego, sól) - gotujemy ok 1,5 godziny. Mięso kroimu w kostkę, dzielimy na 2 części, jedną z nich gotujemy w osolonej wodzie, drugą usmazymy później na patelni.
Na patelni smazymy pokrojoną w kostkę cebulę - na oliwie, dodajemy "drugą" część mięsa - chwilę smażymy, po 5 minutach dodajemy wędlinę pokrojoną w kostkę i obrane i pokrojone pieczarki ( dodaj trochę wody żeby nie przywierało, pamietaj pieczarki maja w sobie dużo wody)
Wszystko dusimy do miękkości mięsa - ok. 20 minut. Nastepnie wrzucamy do kaputy usmazone dodatki + ugotowane mięso. Gotujemy aż woda niemal w pełni odparuje, nastepnie dodajemy precier pomidorowy, doprawiamy do smaku ( papryka, pieprz, sól, wegeta).
Pamiętajcie - bigos im starszy, tym smaczniejszy :D
-
Agniesiu a jakbys tak podala przepisy na mniej wydymajace potrawy, bo te co podalas to mnie okropnie wzdymaja, a obiecalam sobie ze do wyjazdu nad morze to jedynie Adam moze mnei wydymac :wink: a nie zadna kapusta.
Bo musze jakos zgubic ta pilka (mam ogromny brzuch wlasnie za sprawa wzdec).
od jakiegos miesiaca wcinam same takei rzeczy ktorych nie powinnam jesc i dlatego mam takie duze brzuszysko.
sorki za brak polskich znakow, ale nie moge ich wstawic.
-
No leczo chyba nie wzdyma co :?: Prynajmniej ja mam po nim raczej płaski brzuszek, nic nie rosnie, a mam nadzieję,że i wgada spada :D A jogurt to już napewno nie :D Ja się przespałam i teraz będę szaleć ze wszystkim :D :D
-
mnie kurde, wzdymaja wszystkie warzywa, nawet ogorki. Jedynie pomidory mi nie szkodza. I mecze sie bo pojadlabym a nie chce miec wielkiej pilki z przodu kiedy bede musiala stroj kapielowy wlozyc.[/list]
-
Acha, no ja nie wiedziałam, tak z samych pomidorów to nie wiem co można zrobić, a powiedz mi czy nie powinnaś iść z tym do lekarza, jesli warzywa wszystkie Cię wzdymają :?: Bo tak to być raczej nie powinno :?
-
Nie noooooo :!: :!: :!: :evil: wkurzyłam się bardzo :x Poszłam sobie na dół coś oszamać (leczo) a tu oczywiście moja wpaniałomyslna rodinka zeżarłą mi je :!: :!: Nie no szlag mnie trafi wiedzą,że jestem na diecie i moge jeść tylko niektóre rzeczy, a oni mi zeżarli wszystko :evil: Nie no fuck :!: :!:
-
Kitola przejdź się faktycznie do lekarza, bo to nie jest normalne, że masz wzdęcia po wszystkich warzywach :!:
agniesia leczem się nie przejmuj, to znaczy, że było dobre :wink: Następnym razem przygotuj garnek dla siebie i garnek dla rodziny :wink:
-
hmm, tak sie zastanawialam, i doszlam do wniosku ze niektore tylko warzywa xle na mnie dzialaja. Na pewno nie moge jesc straczkowych, fasoli, grochu, soi , kukurydzy, bobu.
W malych ilosciach moge jesc wszystkie, czyli kalafior, brokuly, papryke, ogorki itp.
Spokojnie moge jesc, marchewke, seler, pietruszke, pomidory, cukinie, pieczarki.
ale kapusta generalnie xle na mnie dziala.
a ostatnio to codziennie (od kiedy byly dostepne w sprzedazy) wcinalam kukurydze, bob, fasolke szparagowa. w duzych ilosciach, bo niskokaloryczne,a nie wzielam pod uwage ze mi szkodza. teraz juz wiem. i nie chce nad morze jechac z brzuchem jak u ciezarnej. Dlatego teraz nie jem niczego co chociazby troche mnie wzdyma.
A teraz jem juz obiadokolacje, cztery malenkie placuszki z rosolu. Pychotka :D
a na kolacje, ok. 18 zjem sobie kisiel.[/list]
-
No ja już po kisielku jestem :D
A na kolacje jajecznicę z cebulką planuję, z dużą ilością cebulki :D I robię nowe leczo,al je gdzieś schowam :lol:
-
Witaj słoneczko :lol: :lol: :lol: no strasznie mi Ciebie żal że masz taką żarłoczną rodzinkę hehehe :lol: :lol: :lol: a mój misiek jadl ze mną jajecznicę z cebula i pieczarkami a jogurtem wprost się najadał mały też i jak ja mam być na diecie jak mi też wszystko wyjadają ale misiek mówi że dba o moją figurkę bo z jednej porcji przygotowanej dla mnie musze się z nim podzielić tak więc zjem mniej :lol: :lol: :lol: :lol: ale on sobie to ładnie wymyślił :lol:
Cieszę się że Ci dobrze idzie no mi też drugi dzień sukcesik :lol: :lol: :lol: i dzisiaj poćwiczę bo wczoraj to mi zakwasy nie pozwoliły ale dzisiaj mam się już lepiej :lol: :lol: :lol:
Idę zrobić małemu kolację :lol: :lol: :lol:
-
hehe Magunia i kto tu ma żarłoczną rodzinkę :?: :lol:
Ja zmykam spać i oby jutrzejszy dzień był jeszcze bardziej udany niż dzisiejszy :D :twisted:
-
A mnie trochę głód dopada, ale próbuję go oszukać wodą. A jutro na obiad robię sobie jakaś sałatkę z ksiażki o SB, przepisik zaraz u mnie napiszę :wink:
-
IV dzień SB
No więc zaczynam 4 dzień plazowania i i idę teraz plazową jajaeczniczkę z cebulą oszamać bo wczoraj w końcy wypiłam chudziutkie kako ze słodzikiem zamiast niej, ale pyszne było :D
Powodzenia dnia dzisiejszego dietowiczki :D
-
Kurcze, narobiłaś mi smaka ta jajeczniczką z cebulą :roll: Może jutro na śniadanie sobię zrobię, bo dziś to już wszamałam tosty z serem, wędliną i pomidorem :wink:
-
No i na razie dobrze, tylko przesadziłam z jenym kawałeczkiem czekolady gorzkiej 90% kakao, bo chciałam takiej spróbować - brat sobie kupił i okropna jest, połowę wyplułam, samo kako bleeeeee. Na obiadek było leczo :D :D
Hmmm,..... i nie wiem teraz w końcu czy mogę jeśćkisiel czy nie i bitą smietanęlight robioną na wodzie :roll: Wie ktoś :?: Zaraz posprzątam a potem pedłaowanie, orbitek i hulanie :D :D
-
Agniesia też nei wiem jak to jest z tym kisielem, bo to niby mąka ziemniaczana w tym jest. Czyli węgle. :roll: Ale jak czasami sobie zrobisz taki ze slodzikiem to chyba nie zaszkodzi ??
Popytaj na innych wątkach gdzie też plażują :D
A nie bądz sobkiem, podziel się z rodzinką leczem, niech zobaczą ze bedąc na diecie nie katujesz się ani nie głodzisz. I powiedz mi czy będziesz robic te babeczki co LadyDevil podawała przepis u siebie ?? ja chyba zrobie, bo az mnie skreca żeby ich spróbować .
-
Kochana ja sądze,że ten kisiel nie jest taki znowu zły, tylko ma ok 12-14 g węgli, a to już sporo, zero tłuszcz.ów i białek, a z bita smiętaną light tez nie wiem jak to jest :roll: Ale sidowiem w koncu :D
A co do tych ciasteczek od Lady Devil yo dzisiaj kupiłam foremki na taki ciasteczka, ale nie iałam przepisu, więc kupiłam same foremki a jutro zakupię produkty - spróbowac nie zaszkodzi :D
A co do leczo to mama moja dzsiaj zrobiłą i cała rodzina je leczo,ale jest na zwykłych parówkach, więc ja wyjadam warzywka bez parówek raczej, chyba,że jakas się zawieruszy w środku :D
-
a kupujesz ten kisiel bez cukru, jakiej firmy ?? bo ja najczęściej taki co jest tylko do zalania wrzątkiem jakieś Słodkie Chwile, itp. A one są z cukrem. Takich nie można.
-
Kupuje kisiel Dr.Oetkera i Delecty bez cukru, maja takie fajne smaki malinowe i jabłkowe i truskakwowe - uwielbiam je :D :D A ja zanim coś kuypję teraz czytam wsedzie ile to ma węglowodańow, z cego się składa i wszystko ma niezwierać cukru :D
-
No i 1h 15 min na rowerku zaliczone :D Fajnie, dzionek bardzo pozytywnie pod względem plazowania, ogólnie fajnieee :D :D :D No zaraz brzuszki potem kapiel i kremiki, balsamiki itd :twisted: A potem wieczór z Maciusiem., no chyba,że znowu nie wyjdzie :?
A jutra planuję solarium 8) I w ogóle jutro planuję wyglądac fajnie :D Jutro też wizyta pierwsza u ortodontki :? Zobaczymy jak bedzie, dobrze by było żebym miała aparat już na początku wrzesnia, ale to juz jutro się dowiem co i jak :roll:
-
hej Agniesiu :D
sorry że nie odpowiedziałam ci na gg, ale akurat Kuba się obudzil i nie mogłam już pisać, bo marudek był. A potem już ciebie nie było :(
A ja dzisiaj idealnie grzecznie :D
mozesz mi pogratulować
a ja gratuluję tobie :D
-
V dzień SB
Dień rozpoczęty od jogurtu 0% z kakao i słodzikiem w pudrze - pyszne :D Na później jakoś brak mi pomysłu :? Lecza nie ma, więc nie wiem co dalej, ale jeszcze zobaczę :)
Dzisij jedna weszłąm na wagę i jest 1,5 kg mniej, to nie za mało :?: Może coś źle robię :?: Od dzisiaj będę dodatkowo liczyć kcal :roll:
-
Ehhh, a moja mama wczoraj leczo zrobiła i stoi sobie w kuchni i kusi. Ale nie chcę go jeść (tzn. chcę, ale walczę), bo tłuste jest :roll:
-
moja mama wczoraj też zrobiła,ale na prówkach wieprzowych, więc wyjadałam warzywa, paróki starałam się omijać :lol:
Lady troszkę takiego lecza chyba Ci nie zaszkdzi prawda :?: Po warunkiem,że nie całe zjesz :lol: