-
Witaj Agniesiu. Widzę, że już dzielnie się trzymasz po tym wyjeździe. A o mężusia się nie bój, na pewno szybko mu przejdzie, lekarstwa pomogą, a jaka może być w tym Twoja wina? Żadna. Pozdrawiam cieplutko!
-
Agniesiu :P
Kurczaczków zielonych,
Baranków czerwonych,
Bazi różowych,
Pisanek kolorowych,
Dyngusa tęczowego
I wszystkiego dobrego
-
-
-
W końcu mam internet Przed świętami i aż do dzisiaj nie miałam netu w pracy ani w domu, jak zwykle przed świętami ukradli kabel telefoniczny czy internetowy, a z racji tego,ze prace mam niedaleko domu zostałam odłączona od świata ale już jest kabel
No to i ja jestem, wczoraj osiągnęłam totalne dno, płakałam, złościłam się, znowu płakałam i jeszcze mężowi się oberwało,a dlaczego bo jestem głupią beznadziejną babą, która nawet z żarciem poradzić sobie nie może - porażka na całej linii ale już zebrałam się i zaczynam powracać do tego co było, te moje piękne 65 kg osiągnę znowu
Wstawiam tickerek z obecną wagą i będę się wstydzić - może to jakąś motywacją się stanie w końcu dla takiego beznadziejnego ludzi jak ja A właśnie tak ślicznie teraz wyglądam:
No to czas brać dupę do roboty, koniec żarcia jak świnia
Miłego dnia
-
O matko, Agniesiu! na pewno nie wyglądasz, jak ta 'urocza' pani z obrazka! szalona
Pewnie, że trzeba się brać za siebie! Koniec z żarciem!
Jemy ładnie, dietetycznie, zdrowo, ćwiczymy i chudniemy, OK?
Możemy się tak umówić? Na pocieszenie dodam, że też jestem grubsza niż miesiąc temu
Dietka oczyszczająca wisi na pierwszej stronie dietki.pl i jest także w marcowym numerze "Super Linii"
Buziaczki kochana!
-
Agniesia, no co Ty! Jakbyś miała tak wyglądać to musiałabyś ważyć ze 3 razy więcej niż teraz. Wcale tragedii nie ma, ja zaczynałam od wyższej wagi przy niższym wzroście. Trochę dietki, trochę ćwiczeń i wrócisz do swoich 65, albo i niżej. Buziaki i przyjemnego dnia!!!
-
AGUŚ BIERZEMY SIE ZA SIEBIE I CHUDNIEMY
ROBIMY BRZZUSZKI I GODZINA AREOBÓW DZIENNIE
PILNUJEMY SIE NAWZAJEM
OKI ??
-
eeeee tak napewno nie wygladasz laseczka hihihih:P:P:P ale dobra motywacja...i juz nie plakusiamy a walczymy z glodem))) dasz rade mis ...
-
rozumiem Twoje zmartwienie bo ja też zaszalałam na święta i teraz mam mega wyrzuty
a SB jeszce nie zaczęłam, choć miałam w planach ale musiałabym się na jakieś zakupy warzywkowe wybrać do sklepu i jajkowe bo po świętach same kaloryczne rzeczy w domu do jedzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki