A ja znowu pozno jestem Ale takie zycie...
troche mnie dzisiaj wzielo i zjadlam placka- neistety.... I caly dzien jokos chce mi sie jesc, choc mi sie nie chce... takie to pokrecone i juz wiem czemu tak jest- okres mam.... Nie no akurat dzisiaj.... Jak mi tak dobrze szlo z dieta.... Ale staralam sie nad soba panowac i chyba limitu zbytnio nie przekroczylam...
Musze sie przyznac, ze spodnie mi sie troche zsuwaja i musze chyba pasek zaczac nosic, bo mam dosyc ciaglego podciagania ich, ale z drugiej strony to sie ciesze, ze wkoncu sa za luzne, a nie za ciasne
I gdy z domu rano wychodze to szczesliwa jestem, a gdy do szkoly wchodze i widze te chude bdziewczyny to usmiech znika, bo mi do nich tak duzo brakuje
Zakładki