Wątek: SCHUDNE 10kg- NAPEWNO!!!! i wy też:)

no czesc dziewczyny


Inezza jak to nic w 1 fazie nie mozna jesc?? ja przezylam te 2 tyg.... mozna wiele dan z miesa i warzyw wykombinowac

a teraz gdy juz moge sobie pozwolic na jakies jabluszko to nie mam ochoty w ogole


joannnnn

waga? no 0,5 kg ..... ale wkoncu nic nie cwiczylam wiec sie nie dziwie....

narazie trwam przy sb i zobaczymy od marca bede regularnie cwiczyc, bo moja siostra sie za mnie bierze....

zjadlam dzisiaj czekoladowy budyn bez cukru a potem dopiero sioe zastanawialam czy mozna cos takiego i co o tym sadzisz joannn???

Gratuluję 0,5 kg mniej Zawsze to coś. Trwaj przy SB, trwaj. Naprawdę dobrze Ci idzie. A waga niedługo zacznie spadać szybciej. Chociaż takie tempo też jest dobre.

Marysia - wiem, że chciałoby się schudnąć szybko i od razu....ale należy pamiętać, że jednak im wolniej tym lepiej....wieć 0,5 kg nie jest źle....
Ja w sumie ok 3, 5 kg ciągu 3 tygodni....ale dużo ruchu miałam i mam nadal...codziennie godzina rowerka plus drobne cwieczenia na ręce - musze jeszcze zacząć nad brzuchem pracować

dzionek mija mi kiepsko bo chora sie robie.... wszystko mnie boli i w ogole

Newa dziki za mile slowa jakos dobrze mi na SB


joannnnn
gratulje tych 3,5 kg - ruch robi swoje ja tez sobie obiecalam robic codzinnie brzuszki wczoraj 200 zrobilam, zaraz musze tez isc zrobic, puki nie jest ze mna zle,

bo tabletke wzielam i mi troche przeszlo.....

ale przynajminej zadowolona jestenm z dzisiejszego dietkowania

jak weszlam po szkole glodna do kuchni- patrze pierogi-ruskie- mniam ale zawahalam sie i sobie mysle- przeciez to sa RUSKIE PIEROGI- NIC Z TEGO i zrobilam sobie cos lepszego moje naleźniczki z serem- mniam

niestety skonczyla mi sie czerwona herbata musze jutro kupic, a dzisiaj brakuje mi jej, bo nie mam co pisc a zawsze zaspokajam nia moja chec na ''cos"

chyba sobie kawke wypije

CZerwona herbata - też uwielbiam...i pije sporo...na przemian z zieloną Jest pyszna...a jeszcze jak się ją dobrze zaparzy..mniam mniam....

Czesc Marys juz jestem

gratyluje po pierwsze straconego 0,5 kg i przede wsztstkim że potrafiłaś się oprzeć tym ruskim
ja przeważnie zawsze coś zrobie a dopiero póżniej się zastanawiam

czesc

dzisiaj nie ciekawy dzien spadl snieg i jest strasznie zimno a ja sie chora robie


joannnn uwielbiam czerwona herbatke dzisiaj kupilam sobie o smalu cytrynowym i pije jej duzo


mikamaly no czesc


złota
0,5kg mama nadzieje ze niedlugo bede mogla pochwalic sie wiecej
a z tymi pierogami? dzieki SB nauczylam sie najpierw myslec a pozniej jesc lub nie mam nadzieje ze mi tak zostanie

ehhhh.,..... co za pech.....

zjadlam obiadek dosc niedawno i jestem najedzona- jeszcze 2 herbatki wypilam....i jestem pelna, ale jestem łakomczuchem i mam ochote na cokolwiek

a tu jak na złosc moja siostra wziela sie za pieczenie.... i upiekla _piecze jeszcze - raczki z cukrem pudrem
i przed chwila (5 sekund temu ) przyszla do mnie i podknela mi pod nos taki cieplutki pachnacy upudrowany swoj wypiek i jeszcze mowila ze pyszne i w ogole oh........ Ale ja stanowczo mówie NIE NIE NIE

Ale co ja mam zrobic skoro mnie do czegos ciagnie???? nie moge orzeszkow ziemnych, bo sa niebezpieczne- nie potrafie sie pochamowac..... na jablko nie mam ochoty, a nawet w domu nie mam jablek..... chyba zrobie sobie z 2 litry herbaty i bede pic do wieczora i wtedy moze mi pprzejdzie ochota na slodkosci....

Ja sie nie skusze- juz 18 dni na SB jestem- nie moge sie poddac- dalam rade tłustemu czwartkowi i innym słodkim dniom ostatnio to dam rade i pokusom mojej siostry....

W sumie myslalm ze ona chce zebym schudla, a ona mi takie zeczy podtyka a sama sie odchudza z kosci na o.... ehhhh

Ratuje mnie chyba tylko to forum zamiast w kuchni laduje przed komputerem

Marie dzielnie sie trzymasz

jestem normalnie w szoku ze tak wytrzymujesz

ja jestem słaba, niestety, wprawdzie nie jem teraz słodyczy ale jem za duzo, do tego porzuciłam ćwiczenia wiec nie wiem co ze mną będzie