sessetko jak ja marze o takiej wadze jaka Ty masz to nawet nie mas zpojecia, bardzo bym chciala juz taka osiagnac a mnie to tak daleko do tego mojego celu ze szok :/ jeszcze mi sie cwiczyc nie chce :(
Wersja do druku
sessetko jak ja marze o takiej wadze jaka Ty masz to nawet nie mas zpojecia, bardzo bym chciala juz taka osiagnac a mnie to tak daleko do tego mojego celu ze szok :/ jeszcze mi sie cwiczyc nie chce :(
sessenka :arrow: moge dostać przepis na ta cukinię??
Mario :arrow: ja wracam z wagą 73 kg jak na początku i co ja mam zrobić od dziś zaczynam od nowa mam nadzieje, że mi to jakoś pójdzie... a jak Tobie idzie???
czurek
ja tez bym chciala tylko 2kg miec do zgubienia a mam 4 razy tyle :( ale musi nam sie udac :wink:
Aywell
ja lubie marchewke, tylko to pewnie wina odmiany :cry: Chyba zostane przy jablkach :)
kiniucha
oh nie martw sie kochana, mi przez ostatni tydzien pewnie tez sie przytylo sporo, przez te glupie wpadki :oops: :twisted: Ale ide dalej i sie nie poddaje i wiesrze ze mi sie uda, bo musi
dzisiaj nawet nawet:)
siostra zrobila zapiekanke z serem camombert i pomidorami i dobra i nieduzo kalorii:)
ja dzisisaj zamiast na rozpoczecie to do kosmetycki poszlam:) na oczyszczanie twarzy niestety musialam isc po wakacjach i strasznie bolało :cry: ale jakos to wycierpialam bo czego sie nierobi zeby ładnie wygladac :wink:
Ja te zbym psolza do kosmetyczki, al enie mam kasy na takei luksusy:(:(:( Dzis matka ogladala rozmowy w toku i tam bylo o anorektyczkach isjzu pwoiedziala ze mam jesc normalnie zadnych herbatek jzu mi nie kupi... Bo stwierdzila ze ja tez w to wpadne:/ I za nci nei moglam jej wytlumaczyc ze nie... Ale trudno z czasem jej pzrejdzie:P
czurek
mamą Ty sie nie przejmuj, ja mam to na codzien :!: :cry: Ciagle, tylko mi powtarza, ze mam sie nie odchudzac, ze dobrze wygladam, ze jeszcze w chorobe wpadne....
Ale sie przyzwycziłam i juz na to uwagi nie zwracam, tylko robie swoje :wink:
No ja do kosmetyczki codzinnie nie biegam ale raz na poł roku to trzeba, bo innaczej moja twarz strasznie wyglada.... :cry: I musze niestety co pol roku ta kase wydawac na kosmetyczke, a przeciez i tak teraz ciuchów kupowac nie bede, wiec, moglam sobie pozwolic:D
W sumie racja:) ja to bym chciala na paznokietki wydac pieniazki na jakies oczyszczania. ale kaksi nie ma a mama nie da:P bo powie ze mi to niepotzrebne:P A mi matk amowi ze gruba ale jak sie odchudzma to mowi zebym jadla normalnie. To jak am schudnac jedzac normalnie. Zrozumeic te matki czasem to koszmar
Jak ja sie nie odchudzalam to tez ciagle mówila ze gruba jestem , a w sklepie jak przyniezalam żakiet to powiedziala, ze jak ja wygladam, a ja na to ze schudne, a Ona : hahaha juz widze jak schudniesz, predzej przytyjesz bo ci sie jojo zrobi.... I teraz jak sie odchudzam to Ona ze sie rozchoruje, ze nie mozna sie odchudzac w moim wieku bo dopiero 18 lat mam (JUZ 18 i za gruba jestem :!: ) ale ona swoje ii tak to juz z Nia jest i ciagle mi mowi ze jojo bede miec na 100% tak jak ona, bo jak 2 lata temu schudla 10kg to po krotkim czasie super wagi wrocila do swojej z bonusami i teraz juz tylko tyje, wiec wedlug niej schudnac mi sie nie uda i to tez mowila mojej siostrze, A ona od urodzenia grubas byla i w przeciagu 1,5 roku duzo schudla i teraz laska jest.... Dlatego musi mi sie udac schudnac i nie przytyc i juz :!:
maria hehe. No ja tak samo. mamie powiedzialam ze odchudzma sie to mnei wysmiala i pwoiedziala ze nie schudne. Nawet zalozylam sie z nia o 10 zl ze schudne i jak dobije do 62 da mi siano:D:D hehehe Ale pal licho i taks ie bede odchudzac:)
kiniucha
No ja umyta kroje na plastry i posypuje pieprzem sola papryka i ogolnie co tam mam wdomu tytpu przyprawa do grilla (uwielbiam ostre) na teflonowa patelnie leje troche wody i minimalne ilosci oleju lub margaryny (ta druga ma mniej kalorii :) ) i na wolnym ogniu to sie tak dusii jak woda odparowywuje to dolewam zeby sie nieprzypalao. Jak zrobi sie mięka to jem ile mi sie w brzuchu miesci :)
Aywell
a ile masz wzrostu ja jestem niska 158cm wiec ta waga wcale do mojego wzrostu nie jest taka mała :)
O i dziekuje strasznie za wsparcie :D A mamusie juz trak maja w sumie mi mama nigdy niepowiedziała ze gruba jestem ale teraz to masakra jak sie odchudzam :twisted:
TYLKO MI SIE NIE ODCHUDZAJ BO JAK SZCZYPIOREJ JESTES
JAKA TY BLADA JESTES MOZE ZJESZ KANAPECZKE
JA CI ZROBIE NALESNICZKI ZEBYS GLODNA NIECHOIDZIŁA
................
ale co zrobic mama sie martwi :)
sessetka ja mam 159cm i nawet nie dotarłam jeszcze do wagi z jakiej ty stratowałaś
musisz być laska :D kiedy ja tylę będę ważyć :roll:
Inezza
a to tez duzo od figury zalezy ja mam problem z biodrami i tyleczkiem no i ztymi wstretnymi boczkami :twisted: a na hula-hop mojnpokoj sie wogole nienadaje :(
A Tobie tez napewno sie uda ja juz bardzo długo sie odchudzam potem przerwałam na jakis czasd i mi rociło z 2 kg ktore juz sobie poszły na szcescie i terza kontynuuje droge do mojej wymazonej wagi :) Trzymam kciuki goraco i dopinguje bo Cie podobna droga czeka :)
A ja mam 158 i waze 65 kg;(;( A moja zmora to bockzi sa olbrzymie, ale od tygodnai krece hula hopem mzoe to pomoze.... i mam ogromne uda i tylek. A brzusio zmniejsza sie sama to widze:)
sassetka
ja tez wlasnie problem mam z boczkami i tyłeczkiem :wink: To jest straszne....
ale ja z hulahopkiem cwicze codziennie i musi byc dobrze :wink:
Jak nie masz miejsca w pokoju to moze na korytarzu albo w laziebnce, gdzies miejsce musi byc :wink: no u mnie brzuszek tez sie troche zmniejszyl czurek i lepiej wyglaadam, ale to jeszcze nie to :wink:
sessetka ja te znie mam miejsca w pokoj u u siebie. Dlatego zawsze ide do rodzicow pokoju na 20 minutek i tam krece:) A jakby takm nei blyo miejsca to pewnei to piwnicy bym poszl atam jest duzo miejsca:P
A ja krece u siebie w pokoju, albo na korytarzu, a ostatnio sie do pokoju gdzie tv przenioslam i krece jak cos ogladam :wink: i wtedy szybciej czas leci a ja wiecej krece bo sie nie nudze :D
A ja krece u siebie w pokoju, albo na korytarzu, a ostatnio sie do pokoju gdzie tv przenioslam i krece jak cos ogladam :wink: i wtedy szybciej czas leci a ja wiecej krece bo sie nie nudze :D
marie Antonine. A ty tak krecisz ciagle i ci to kolko nei spada? Mi spada. Kreci sie kreci a potem sie coraz wolniej kreci i w koncu pzrestaje:P Al emoj rekord to 31 obrotow:P Moze z czasem naucze sie krecici tak ladniej:)
no brzusio najszybciej chudnie i niestety piersi :cry: aczkolwiek ja dumna z siebie zachowałam C takie geny 8)
czurek napewno schudniesz ja kurcze wtedy co tak wazyłam 56kg to wstałam pewnego ranka i tak poprostu stwierdziłam o nie juz tak niechce i schudłam wtedy duzo :D To niebyło a od jutra zaczynam czy o poodchudxzałby sie tylko drastyczne cois ty z soba zrobiła ( moja siorka wzrost podony 45kg wtedy teraz troch wiecej) wiec porownanie miałam zajebiste :P no i moja ambicja a ty tez sie w te jeansy potrafisz zmiescisz :P
ja też muszę schudac ale kaies jeszcze 3 kg...och trudno mi sie powstrzymac od jedznia i tak całe szczęście ze juz tak nie obiadam sie słodyczmi ......zabradoz nie znam sie na tej stronce wiec nieiwem co i jak tu sie dizeje ale pomału się ucze i mam nadzieje ze damy rade ... :P
....[url=http://straznik.dieta.pl/index.php]
http://straznik.dieta.pl/show.php/_s...g_52_50_47.png
Trzymajmy sie dziewuszki wszystkie razem to syzbciutko osiagniemy swoje wymarzone cele i wagi:) Musimy sie wpsierac i dawac potezne kopniaki gdy sie straci mobilizacje:)
no niestety chudnie się od góry :roll: trochę nie fajnie, bo biust mi zmalał, a nie tego chciałam, najgorzej te nogi ale one też schudły, udo mi schudło 6cm :D a łydka 3cm :)
sessetka ale ci zazdroszczę tej wagi :D ale skoro ty mogłaś to JA TEż :twisted: :twisted:
czurekj
ja krece tak od 5do 10 min i pozniej sie troszke mecze i spada, ale potem znowu :wink:
A ty napewno sie nauczysz, bo to kwestia czasu 2 tygodnie temu udawalo mi sie tylko niecale 2 min krecic, a teraz 10, wiec bedzie dobrze :wink:
sassetka
mnie tez troszke siostra motywuje, bo ona laska i sie za nia na ulicy rozgladaja, a ja taka gruba, ze koszmar... :cry:
Wiesz co mi kiedys kumpel powidzial jak szlismy gdzies :?: :
Ja to taki super Marcin jestm, a Ty to taka zwykła Maria :cry: - tak mi powiedzial, bo On to wysoki przystojny, a ja gruba :cry: I On to ciagle mi powtarza: Maria ale ty gruba jestes
minka
znami spokojnie schudniesz te 3 kilo, zobaczysz :wink:
Inezza
ja tez od gory chudne, no i nie wiem kiedy ja sie tych boczkow pozbede :cry:
marie o kurde jakby tak koelga powiedzial ze gruba jestem to bym chyab mu po mordzie dalam. Misio mi mowi ze mam duzy brzuszek ale mu to nei pszeszkadza i ze nie ejstem gruba:) Kurde wiesz co wlasnei gotuej sobie paroweczke jedna:P bo troche tym ryzem sie nie nazarlam. a wole zjesc by si enei glodowac bo potem jeszcze cos mi sie stanie..;p
a bo to faceci juz tacy sa moj chłopak zna mnie od tego jak juz w miare szczupła jestem i strzela takie glupie komentarze czasem jak idzie jakas okraglejsza dzieczyna a mi tak smutno ze ja tez przeciez taka kiedys byłam i ze pewnie bym go nie miała chociaz teraz bardzo mnie kocha i to nie za to jak wygladam ale jaka jestem. Tylko ze wiem tez ze zainteresował sie mna zewzgledu na to jak weygladam i wygladała.... :(
Ale co poradzic juz tak swiat jest urzadzony :(
no z facetami to tak jest.. najgorsze jest to ze oni nie doceniaja glebi dziewczyny tylko ta figure zawsze.... eh... z facetam,i tak bywa... dopiero jak poznaja wnetrze to waga ma juz mniejsze znaczenie... moj skarb poznal mnie jak wazylam 52 a teraz waze 12 kg wiecej... ale juz mi tez delikatnie mowi ze moze bym zaczela na casen chodzic albo cos... no ale nie to zeby mnie naciskal tylko tak sobie mowi zebym pomyslala o swojej figurce :) ja si etym nie stresuje ale chce juz schudnac.. bo ten brzuch mam straszny :/ ja go juz nie chce :/
A ja swojego poznalam jak wazylam z 67-69 kg. I teraz chce schudnac. Nie to ze on mi cos mowi nic wlansie nei mowi. Ale sama chec schudnac:) Bo jak widze ile szczuplych al;sek chodzi to sie boje ze spodoba mu sie chudsza to sama bede chuda:P I juz nigdy nei zostawi:P Nie no żartuje teraz. I tak nie zostawi mnie hehe:P
Ten mój kolega to szczery facet jest, ale zawsze jak mi przypomni, ze gruba jestem to nabieram wiekszych checi, zeby scgudnac i mu pokazac, ze ja tez moge byc chuda :!: :D
A faceta nie mam i chyba narazie nie potrzebuje, bo i tak czasu dla siebie nie mam, a jak by sie jeszcze facet znalazl, to nie wiem, co by bylo....
Ostatnim razem, to przytyłam przez faceta i zaczelam zawalac szkole.... Ale to stare czasy... Ale chcialabym go spotkac jak juz schudne hehe :D
No pokaz mu jaka bedziesz cudowna az mu galy wyjda na wierzch:)
ja własnie od chlopaka wrociłam :) ale masakra straszna ale nie z jego strony (kochany był jak zwykle) szkoda gadac jeszcze mnie chyba nikt tak nie ponizył :( nie chodzi o wagw ani nic takiego ale... Czuje sie jak smiec jakis normalnie :( choc niepowinnam :!: :!: :!:
Ale misiu powiedział ze mnie bardzo kocha i zebym sie nieprzejmowała :) ale no i tak wiadomo humor na 2 dni zjebany...
popisze se u was to mi moze przejdzie, miałam rower jak od niego wracałam to se pojezdziłam jak debil to mi troche przeszło tzn siły całe straciłam (czytaj wyzyłam sie) :)
Aco sie stało sesetko kochanie?
jego matka cos zaczeła na mnie najezdzac.. :( . tzn nie do mnie ale mi powiedział
niby niepowinnam sie przejmowac ale ja zawsze tk kazde słowo do serca biore bo nielubie jak ludzie o mnie zle mowia czymysla :cry:
ojejku. Nie przejmuj sie. Moze ma zly dzien tzn TEN dzien:)
no moze ale juz raczej zadkim gosciem u niego wdomu bede... kurcze juz rok ze soba jestesmy i jest az dziwnie super miedzy nami a tak własciwie jest 1 facetem z ktorym tak dłuzej i na powaznie :) a tu takie cos moze przewrazliwiona jestem ale co zrobic takam sie urodziła :?
Nuu ja nie mam takim problemow. Bo mama mojego skarba bardzo mnie lubi. Nawet wyslala mi woczraj smska zebym wpadla w czwartek do niej na herbatke:P Poki nei ma jej dzieciakow:)
sassetko
nie denerwuj sie, ludzie dziwni sa, glupoty gadaja i nie ma co brac tego do serca
Ja tez nie lubie gdy o mnie zle mowia, ale trzeba wszystko przemilczec i zyc dalej, albo tez sie wykrzyczec i zyc dalej- jja zawsze to 2 wybieram heh
To Ci zazdroszcze moja siostra ma jeszcze gorzej (juz męzataka) az stach pomyslec :cry:
moja mama mojego chłopaka taz lubi i mu specialnie ciasteczka kupuje albo cos tam dobrego piecze krzyczy na mnie jak mu herbatki nie zrobie i takie tam pierdły ogolnie wyluzowana jest jak nam wejdzie do pokoju bez pukania to przeprasza potem :)
Takze z tym nie ma problemu wiedziałam ze jego trioche sztywna ale wrrrr porazka ale w koncu jestem z ni m anie z jego matka zreszta on juz w sumie dosyc n iezalezsny jest to nie ma takiego problemu :P
będzie dobrze zoabczysz:)
nie przejmuj sie kochana :)
i masz racje to z nim jestes a nie z jego matka :wink:
Najwazniejsz: nie mieszkac z tesciowa :!: i zdala od niej im rzadziej cie bedzie widziala tym bardziej cie bedzie kochala :wink:
Dziekuje laseczki strzsznie az mi tak lzej na serduszku :D jeszcze do mojego musze sms napisac bo jutro sie wyzywac badzie na rodzince ( czyt. na mamie) juz taki typ :D
Biedny on to dopiero sie tam czuc musi normalnie by mi niepowiedział ale popilismy winka i ... wyciagnełam :) no i mu powiedziałam ze raczej nie bede tam przychodzic do niego i sie zmylam szybko :?
ja tam i tak mam dolka starsznego pol dnai pzreyczalam:(:(:9