Byłam dziś oddać krew. Nie powiem, żeby to była jakaś specjalna przyjemność przy jednoczesnym stosowaniu diety Jednak jak by na to nie spojrzeć to chwilowo jestem lżejsza o 730 gram + mam dobry uczynek na koncie
No i niestety czekoladki które dostaje każdy krwiodawca, a których nie mogę zjeść... A patrzą na mnie tęsknym wzrokiem z półeczki ....
Zakładki