Wątek: Powrót do normalnego życia

Dziewczyny jestescie super!!Az boje się tknąć jakichkolwiek cukierków, bo na mnie nakrzyczycie
Teraz drobna spowiedz
1 sn- kromka chleba pełnoziarnistego, 50g serka wiejskiego light, pomidor i ogórek
2 sn- jogurt jogobella, małe jabłko
obiad- ryż brązowy, pierś z indyka, i taki sosik z pomidorami i papryką mojej roboty, oczywiscie niczym nie zatrzepany

Teraz jade do mojego misia, wiec niewiem jak bedzie z dietą, bo on o niej nie chce slyszeć, ale sie wyspowiadam, ze wszystkiego

No to życze udanego i miłego wiezoru u boku misia
Zdaj relację później, jesli będziesz miała czas. :P

Podsumowanie:
To co zjadłam wcześniej napisałam, pozniej jeszcze zjadłam
serek Danio, i troche chipsów((nie miałam wyjscia, ale zyje) Wyszło chyba coś ponad 1000kacl.

Dzisiejszy dzień moge zaliczyć do udanych, bardzo sie z tego ciesze i mam nadzieje, ze bedzie tak dalej mi szło, niestety nie cwiczylam dzisiaj, ani na rowerku nie bylam, ale za to bylam na godzinnym spacerku, i 3 godz po sklepach łaziłam, wiec to tez sie chyba liczy co nie?

I na sam koniec jeszcze sie pochwale, ze moj misio kupił mi śliczną torebke

Jutro ciężki dzień bo moja mama gotuje, wiec czeka mnie dwu daniowy niedzielny obiad(

Niedziela to jest ciezki dzien ja nie jem zupy,juz od dobrych kilku miesiecy,
i nauczylam mame ze zawsze filet z kurczaka dla mnie do tego troche ziemniakow i salatki
ale moja mama nie gotuje tlustego rosolu,to akurat jest ok ale i tak nie jem :P

a chipsami sie nie przejmuj,wazne ze bylo ich kilka a nie cala paczka
bo ja wczoraj znowu troszke za duzo zjadlam,ale jak tak dzis wyjzalo okno to lpiej sie poczulam i zaraz chyba na rowerek wskocze)

czas na podsumowanie dnia:
Z jedzenia jestem zadowolona, dzień był czysty, bez wyrzutow sumienia, jadłam normalnie, nie przejmowalam sie kaloriami, a tak zliczając to wyszło ok 1400, wiecej niż załozyłam, ale jak na niedziele, i obiad niedzelny to jest dobrze.

Chyba mnie jakaś choroba bierze, raz mi zimno, raz gorąco, w głowie mi sie kręci(wykluczam, ze z braku jedzenia, bo nie brakoało mi go dziś)i wogóle jakoś dziwnie sie czuje(

Witam, widzę, że mamy tyle samo wzrostu, taką samą wagę końcową i prawie identyczną początkową Bardzo dobrze podeszłaś do diety i myślę, że właśnie te regularne i zdrowe posiłki są lekarstwem na bulimię. Życzę dużo powodzenia i przede wszystkim wyjścia z choroby. Pozdrawiam!

Agulon waga 50kg jest dość niska jak dla naszego wzrostu, ale ważąc tyle czuje sie dobrze, widocznie mam taka figure, ważyłam tyle dość sporo czasu, ale niestety teraz wszystko przesrałam, ale wierze, ze wróce do tych 50kg, i gratuluje tobie, ze osiągnełaś, pewnie ślicznie wglądasz, i nic ci nie wychodzi ze spodni, tak jak mi
Ja wogóle mam dość dziwną figure, jestem dość szeroka na górze, a wąska w biodrach i to mnie denerwuje

Witam.
Widze ze dzisiejszy dzien bardzo udany. 1400 to naprawde dobry wynik a najbardziej mnie cieszy ze nie masz zadnych wyrzutow sumienia, nie zadreczasz sie...co po Twoim przejsciach jest naprawde wielkim sukcesem. Zycze Ci duzo zdrowka, madra z Ciebie dziewczyna.
Jak podasz wymiarki to wtedy wszystko bedzie jasne. Kazda jest inna i wyglada inaczej nawet przy tym samym wzroscie i wadze. Zalezy od tego czy ma sie lekkie czy ciezkie kosci, ile miesni, i jaka budowe. U mnie wszystko zawsze sie kumuluje w boczkach, biodrach i udach a gora zawsze szczuplutka.
Glowa do gory. Bedzie dobrze.

No Marcelinko widze ze jest super. Gratuluje wyjscia z tej ciezkiej choroby- moja najlepsza przyjaciółka mało co sie w nia nie wpedziła, jezeli sie nei wpedziła :/ ale już jest dobrze ja stosuje ta sama diete- 1000-1200 kcali, 5 posiłków, staram sie je jesc o zblizonych porach. 3mam kciukaski, zapraszam do mnie, obiecuje ze bede cie odwiedzac

Illusion pytałaś się o wymiary moje, wiec sie zmierzyłam:
wzrost 168cm
waga: 54kg dziś rano, troche zaskoczona jestem, ale moze rano waze mniej niz wieczorem, bo zawsze wieczorem stawalam na wage
talia: 68cm
biodra: 88cm
pod biustem: 75cm
biust:91cm
udo:50
łydka:31

Teraz ide jakieś śniadanko zjeść, tylko jakoś nie mam pomysłu