Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31

Wątek: Kącik Zdrowoodżywiaczki :)

  1. #1
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Kącik Zdrowoodżywiaczki :)

    Już prawie dwa tygodnie minęły od momentu, w którym zaczęłam nowe życie. Mając dość swoich nieudanych diet, swojego ciała, kompleksów, obżarstwa, odchudzania, postanowiłam: koniec z tym.
    Następnego dnia zrobiłam pierwszy krok na drodze do szczupłej sylwetki. Wprowadziłam w życie kilka zasad które konsekwentnie stosuję:
    - jem 5-6 posiłków dziennie
    - pomiędzy posiłkami dozwolone jest jedzenie warzyw i owoców
    - wywalam z jadłospisu tłuszcz i cukier, ale nie liczę kcal
    i uwaga, nowość - moje postanowienie od dzisiaj:
    - nie jem po 20.00
    To są główne założenia mojej diety. Teraz pora na tą mniej przyjemną część: moje wymiary
    wzrost: 160 cm
    waga: 59,5 kg
    wymarzona waga: 48 kg
    wiek: 15 latek
    Tak więc tutaj będzie mój kącik Zapraszam innych zdrowoodżywiaczy do wpisywania się tutaj... wśród tych wszystkich topików gdzie tematem przewodnim są kalorie niech ten będzie nasz własny , inny Niech będzie powiewem świeżego powietrza w gąszczu ograniczeń i gorączkowych obliczeń wykonywanych na niewinnych kaloriach Niechaj daje nadzieję, iż ubytek sadełka może być trwały i ostateczny, w czasach kiedy efekt jojo zawładnął światem, przysłaniając ludziom tą najprawdziwszą w swej prawdzie prawdę
    No dobra, wiem, że bredzę W każdym razie - przecinam wstęgę nożyczkami i proszę o oklaski, bo kącik zdrowoodżywiaczy został uroczyście otwarty

  2. #2
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chcę złożyć tutaj uroczyste oświadczenie, iż na miesiąc wywalam z mojej głowy słowo "waga". Zarówno urządzenie jak i ilość kilogramów mojego sadła. Nie ważę się przez najbliższy miesiąc. Nie myślę ile ważę, ani czy schudłam, ani ile schudłam. Zamiast tego skupiam się na zdrowym odżywianiu i ćwiczeniu 30 minutek dziennie marszobiegów.

  3. #3
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Cześć kolez-anko!
    Moje założenia są baaardzo podobne do Twoich! Ja jem kolację ok. 19, choć czasem zdarza się nieco później, ale ZAWSZE PRZED 21
    Niestety, ja nie jestem w stanie całkowicie wywalić cukru i tłuszczu, ale ograniczam jak tylko mogę... Nie objadam się słodyczami, chyba że mama przyniesie coś do domu, albo jestem u koleżanki, ale wtedy jem jak najmniej... Fast foodów w ogóle nie jem od niepamiętnych czasów : p
    Pisałam w wątku Nastolatki, ale napiszę też tutaj:
    KONIEC Z LICZENIEM KALORII. Po zaledwie 3 tygodniach żmudnego dodawania każdej głupiej szklanki soki czy każdej minuty jakiejś bezsensownej czynności już nie wytrzymuję! Dlatego postanowiłam wrócić do odchudzania sprzed 3 tygodni, tzn. jedzenia "na oko" i jako spalanie tłuszczyku uznawania jedynie jakichś sensownych czynności, np. jazda na rowerku, spacerek itp.
    Pozdrawiam!

  4. #4
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jagciu, bardzo dobrze robisz, naprawdę bardzo bardzo dobrze Liczenie kalorii jest zgubne, nawet jak stracisz tłuszczyk, to potem aby utrzymać wagę też niby powinno się liczyć kalorie, a przecież nie można tego robić przez całe życie!
    Ja natomiast powolutku będę sobie tracić nazgromadzony tłuszczyk, powoli.... nie ma pośpiechu... Skoro zgromadzenie go zajęło mi 3-4 lata, to przecież nawet gdyby udało mi się go w rok pozbyć to byłoby bosko... I tutaj jest mój kącik, gdzie w trudnych chwilach będę sobie pisać, a zresztą nie tylko w tych trudnych, ale też w dobrych... mam nadzieję, że tych drugich będzie więcej. Przydałoby się jakieś wsparcie, ale jeżeli nikt tu nie będzie zaglądał to trudno Jakoś to będzie... Nie. Będzie dobrze! I buźka na koniec dla wszystkich odchudzaczy

  5. #5
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie :)

    polaczmy nasze sily

    optymistki nabyte i zdrowo-odzywiaczki

    zalozenia te same ... cel ten sam... tylko wspierajmy sie by nam checi nie zabraklo

    pozdrawiam

  6. #6
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Dołączmy jeszcze Nastolatki , a będziemy NIEPOKONANE

  7. #7
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki za wpisy Gigii, weszłam na twojego topika i rzeczywiscie - przekonania podobne Tylko czemu piszesz, że nie jesz chleba? Czytałam na ten temat i okazuje się, że tak naprawdę nie jesteśmy grubi od chleba tylko od tego, co do niego dodajemy. NIKT nie jest gruby dlatego, że je za dużo chleba...
    Ja właśnie po obiadku, który mógł się zakończyć totalną katastrofą, ale na szczęście sie to nie stało... mianowicie - co było na obiadek? NALEŚNIKI Wierzcie mi, potrafię miesiacami nie jeść słodyczy, mogę zrezygnować z wielu rzeczy, ale mam dwie, których odmawianie sobie jest dla mnie męką straszliwą:
    a. żółty ser
    b. NALEŚNIKI
    No więc kiedy weszłam do kuchni i je zobaczyłam to wydałam jęk i zabrałam się do przygotowywania ryżu z owocami, choć w głowie miałam myśli typu "Naleśniki nie mają AŻ TYLE tłuszczu", "Zjem tylko JEDNEGO", "Nie przytyję jak raz sobie odpuszczę" itp.
    Na szczęście nie dałam się Trwałam wiernie przy swojej diecie i z perspektywy czasu (15 minut), cieszę się

  8. #8
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Gratulacje! Ja tam jem żółty ser, ale się tym nie przejmuję... W poniedziałek zjadłam niewielką ilość pierogów, ale to u babci koleżanki, nie wypadało się nie poczęstować... Ogólnie ja nie umiem żyć bez chleba, więc nawet nie zamierzam go sobie odmawiać, ale kanapki od dawna jem bez masła

  9. #9
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie :)

    wrocilam wlasnie z roweru... przyznam szczerze ze zawsze jak oczyszczam organizm to strasznie bola mnie nogi przy pedalowaniu :/ nio ale cosh... bede sie oczyszczala tylko dzisiaj bo jutro szykujemy trase 50 km, wiec musze miec sily i od jutra takie zalozenia jak wyzej czy wczesniej

    kolez-anko - ja rofniesh jestem uzalezniona od sera zoltego a jush najbardziej od tostow... od dolu tosta w kolejnosci: kromka-majonez-ser-salami-ser-majonez-kromka... bomba kaloryczna ale jaka pyszna w ogole dodaje go do wszystkiego - nafet do leczo-gdy nie mam fety ...

    a odnosnie chleba... tutaj zaczyna sie moje klopotliwe wyznanie... bo bylam kiedys chora na bulimie... i jako zapychacz zoladka stosowalam chleb - ktorego tak w ogole nie lubie... idealnie zapychal i powodowal ze czulam sie tak pelna ze musialam zwymiotowac... przy okazji - na ogol szlo z pol bochenka :] najtanszy zapychacz jaki byl...

    nie lubie chleba... ale ilekroc zjem go troche czuje sie maksymalnie wypelniona i cieshko mi w zoladku - a nie kce wracac do przeszlosci... tak wiec chleb zastapilam maca - ktora uwielbiam i platami ryzowymi

    przepraszam jesli troszkie popsulam nastroj swoja wypowiedzia... nie bylo to zamierzone... ...

    pozdrawiam

  10. #10
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki, Jagcia Nie zepsółaś nastroju, Gigii, właściwie to się cieszę, że mi się tutaj w ogóle ktoś wpisuje A ty napisałaś dużo i to jest jeszcze fajniejsze
    Ja jestem właśnie po moim codziennym bieganku i po kolacji, którą była bułka ze śledziem w sosie pomidorowym i dwie herbaty. Nie przekroczyłam magicznej liczby 20.00 kiedy to jadłam! Co do jazdy na rowerku, to ja owszem, lubię od czasu do czasu sobie pojeździć, ale wręcz BOJE SIĘ to robic często. Mianowicie, usłyszałam kiedyś, ze od jazdy na rowerze uwydatniają się mięśnie i to bardzo i wygląda się jakby się miało grube uda i dużą pupę... Nie wiem, może to bzdury - słyszałyście kiedyś coś podobnego? Ale mi jakoś się to tak utrwaliło, zresztą mi nie podobają się takie przesadnie umięśnione nogi... Britney Spears ma takie!

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •