Troche Cię podenerwuje :wink: A może jakis potomek się szykuje? :P :wink: :D Buziaki
Wersja do druku
Troche Cię podenerwuje :wink: A może jakis potomek się szykuje? :P :wink: :D Buziaki
buziak na mily poczatek tygodnia;*
No widzisz Magnesiku! Skoro waga przed @ pokazuje kilogram mniej, to co dopiero po @! :D I słusznie, że nie czujesz się winna po tym winku - jak już dziewczyny pisały, trzeba miec coś od życia, nie tylko tą dietkę ;) Buziaki i udanego dnia zyczę :*
ło rany.....umieram :? ale przynajmniej dostałam @
rano waga pokazywała dalej 67 :)
a na dzisiejszy obiadek zjadłam zrobioną przez siebie (debiut w tej kwestii i zero posiłkowania się książkami kucharskimi !! :shock: ) ZAPIEKANKę :D
-mięsko mielone z kurczaczka
-cebulka
-papryka,pieczarki,pomidorki
-makaron fit
-mozarella
:D:D:D
ale było dobre i jeszcze na jutro starczy :D
wczoraj nie było idealnie-za dużo o niewłaściwych godzinach...
śniadanie zjadłam o 13-14 !! obiad ok 18 i zaraz po nim(jajecznica z pomidorami i pieczarkami ) zjadłam kolację------>kaszkę ryżową o smaku bananowym!!kupiłam sobie wczoraj ,jakoś mnie tak naszło :P wyczytałam,że niby 0.5 g tłuszczu tylko...to mnie skusiło choć kaszkę manną chciałam kupić hehe :P
no i zrobiłam sobie taki słodki kubeczek z mlekiem 0.5 % no i 3 łyżkami tej kaszki...... :roll: :oops: :roll: :oops: :roll: :oops: ale za to jakie dobre !!!!!!! hehe
powiedzcie mi jadłyście kiedyś coś takiego ?? uważacie,że bardzo grzeszę wcinając takie pychotki ??
buziaki :)
skoro waga pokazuje 67 to znaczy ze jest 1kg mniej :P i gratulacje :!:
teraz mozesz zmienic tickerek :P to takie przyjemne zmieniac straznika wagi :P
na razie kochana kaczuszko nie zmienię tickerka.dopiero po zakończeniu @.po pierwsze bo mam ostatnio jakieś straszne ciągi do słodyczy i wszystko wisi na włosku :P a po drugie bo już zmieniłam kiedyś na 67 i okazało się ,że szybko waga się podniosła...że te 67 to był tylko skutek wypicia dużej ilości alkoholu przy małej dziennej dawce jedzonka...tak więc może mam uraz hehe
najchętniej to już bym tam na wadze ujrzała 66....marzenia ściętej głowy :P
Jakiej ścietej głowy, co Ty 66kg to dla Ciebie pestka kochana zobaczysz jak szybko to osiagniesz:)))
a co do kaszki mannej itp to ja nie wiem czy to dobrze jest jeśc czy bardzo sie grzeszy, bo sama to jem:P i wole pozostać w słodkiej niewiedzy hehe;))
cos od życia uważam mieć trzeba:))
najwazniejsze to optymizm:)
a Teraz Słonko to aj ci życze optymistycznego kolorowego snu na dobranoc:)
Popieram Linunię, jakiej ściętej głowy? Skoro teraz w trakcie @ masz 67 to 66 po jest jak najbardziej realne :) A co do kaszki to ja nigdy ryżowej nie jadłam, lepsza niż manna? :roll: Buziaki na miły wieczorek :*
ja tam mysle ze tikerka mozez zmienic w koncu w czasie okresu wazylas 67 kg oznacza ze na pewno jest mniej :wink: a ta kaszka ryzowa co to takiego nie jadlam nigdy ale brzmi pysznie
witam;*
no ty jak zwykle smaczne jedzonko soibwe pichcisz:D a ten twoj wczorajszy obiadek bardzo interesujacy chyba sama sobie taki zrobi:D
Buziak na milusi dzien;*
jestem wkurzona :evil: :evil: :evil:
wczoraj jadłam tak pięknie...i ostatni posiłek zjadłam ok.18.....i miałam późną próbę z moim zespołem po którym musieliśmy z Piotrusiem wracać trochę na piechotę bo autobusy nie dojeżdżały już do służewia tak więc 15-20 min piechotką z ciężkimi skrzypeczkami i na obcasikach ----> było spalanie ... staję na wadze po powrocie do domu....67.1 !!:D
aleeeeeeee......wypiłam sobie na rozgrzanie ,bo zimno mi było ,herbatkę z miodem i cytryną ,którą czasem piję gdy nachodzi mnie ochota na słodycze ...oprócz tej herbatki wypiłam dosłownie 100ml winka grzanego które zawsze wpływa na mnie pozytywnie,zazwyczaj pomaga mi trawić i ważę mniej..aleeeeeeeee
staję dzisiaj na wagę rano i co??????
67.3 !!!!!!! :cry: :cry: :cry:
czemu tak....ja już nie mam siły..........
magnesiku, nie smuć sie niepotrzebnie!! nie ma sensu!! poczekaj z dzień, dwa i zobaczysz - waga zejdzie ponizej 67kg. dzielna jesteś , fajnie ci idzie trzymanie zachcianek na wodzy - więc głowa do góry i uśmiech.
pozdrawiam cię mocno, mocno....
Słońce aczy ty przyapdkiem nie amsz jeszcze@?? A jesli dopiero skończyałs to powinnas pcozekac kilka dni wteyd pokaże się Twoaj prawdziwa waga!
Nie denerwuj się prosze, tylko musisz uzbroic sie w cierpliwosć:))))
Głowka do góry!!!Natychmiast bo będzie klapsik;) 8)
Ciumeczek rpzytulankowy!!!
witam;*
nie smuc sie to na pewno wahanie wagi !
glowa do gory:D
sniadanko
-owsianka(300ml mleka 0.5%,2.5 łyżki płatków górskich)zjadłam ok.pół talerza,więcej nie mogłam
obiadek
-pozostałości po mojej mięsno-makaronowej zapiekance z mozarella plus sosik pomidorowo-tofu :P
-właśnie piję kawkę z cukrem i mleczkiem i zaraz wychodzę
jeszcze muszę coś zjeść bo będzie mi burczało w brzuszku na koncercie hehe
więcej napiszę jak wrócę
dzięki dziewczyny za wsparcie !! jesteście the best :D:D:D:D
witam;*
no widze ze skusilas sei na owsianke:D pyszna jest no nie:>?
buziak i milego koncertu;*
Słońce nie przejmuj się takimi malutkimi wahaniami wagi, to jest normalne :D Głowa do gory i nie panikuj :!: Ja bym się tak szczerze wybrała na jakiś taki koncercik 8) chyba się starzeje :wink: bo jeszcze pare lat temu chcialam zamordować sąsiadke skrzypaczke, bo nie wytrzymywalam jak mi skrzypała pod sciana :wink:
buziaczek na mily dzionek;*
widzisz marci gusta z wiekiem się zmieniają :P:P
a co do owsianki,powiedz mi kochany grubasku jak dokładnie robisz swoją ?w sensie ile mleka ile łyżek płatków ile gotujesz itd....:)
jeszcze nie wlazłam na wagę....wczoraj wieczorkiem było 67.3............ech......wszystko pięknie z tym że zjadłam wczoraj banana po powrocie z koncertu...ale chyba lepszy banan niż to na co mnie chciała teściowa skusić czyli jej pycha kanapeczki z bułeczką kiełbaską i warzywkami,które zrobiła Piotrusiowi :P tak mnie namawiała....ech trudno było wygrać tą batalię ze sobą dlatego stwierdziłam -lepiej zgrzeszyć mniejszym grzeszkiem niż zawalić na całej linii :D
oprócz tego bananka była też czerwona herbata z miodem i cytyną :P
zaraz lecę zjeść śniadanko-jakąś kanapeczkę plus szklanka mleka....a na obiad hmm......nie bardzo mam co zjeść a kasy mam bardzo mało toteż postanowiłam nic nie wydawać aż do jutra włącznie....może nie umrę z głodu :P:P
buziaki :D
śniadanko :
-kromka (wielka kroma!!!)chleba wiejskiego
-2 plastry wędliny drobiowej
-pomidor
-papryka
-kawka z mlekiem 0.5 % i kostką cukru
waga pokazuje ...............
66.5 :!: :!: :!:
66.5?! Wow, kochana, GRATULACJE!! A Ty nie masz jeszcze przypadkiem @?? Jak się skończy to na bank będzie mniej!! Ależ się cieszę Twoim szczęściem, naprawdę :D:D:D Buziaki na udany dzień, chociaż i tak Ci go pewnie już nic nie popsuje :D :*
yoooohoooo!! magnesiku!! super!!
ale fajnie, no i widzisz !! ruszyła......
teraz tego nie zaprzepaść, to znaczy ...hmmm...chodzi mi o to, ze jak u mnie waga pokaże mniej, to potem wraca z kilogramem wiecej i nie wiem od czego. nie życzę ci takiej huśtawki , bo to strasznie wk....jest.ehh, ale się ucieszyłam, jakby to mi waga spadła :lol: .
trzymaj sie dzielnie, buziaczki
:D ano Agulonku mam jeszcze @ :P właśnie jest 4 dzień :D
zobaczymy jak będzie za dni pare.....a tak w ogóle to kurcze boję się,że zaprzepaszczę to co osiągnęłam....ech.... no nic ale nie ma się co łamać...muszę dbać by jeść o regularnych porach (tego się właśnie najbardziej boję,że jak nie zjem to następnego dnia zjem dwa razy tyle a niestety nie zawsze mam możliwość zjedzenia o właściwych porach....i potem wychodzą takie kwiatki w postaci bananów o godz.22 :P )
nie mogę się poddać!! chcę ważyć już tyle ile nasza kochana linuś czyli 62 :cry: a najlepiej to tyle ile Ty na początku Twej obecnej drogi czyli 55 :D
buźka Słońce i wracam do ćwiczenia :)
dzięki za Twoje milutkie odwiedziny :D
P.S. kurcze jak ja bym już chciała zmienić ten tickerek ...ale obiecałam sobie -po @ to będzie po @ :P
hmmm no tak to może być przyczyną lekkiego podłamania :P
ale my się nie damy co milushko ?? Twoją wagę tez chcę już mieć hehehe :D
buziaczki gorrrrące :D
Pewnie, że nie możesz się poddać! Trochę cierpliwości i dojdziesz do celu. Pilnuj tylko ładnie posiłków, a waga napewno dalej będzie spadać na łeb, na szyję :D
gratuluje nowej wagI:D
za niedlugo bedziesz mogla zmienic tickerek :!: oby tak dalej,nie mozna sie teraz poddawac :P dla mnei silna motywacja jest teraz sywlester :P obym troszke sadla do niego zrzucila :!: tobie tez tego zycze :P
właśnie wcinam jajecznicę z 3 jaj,pomidorkiem,papryczką oraz skwarkami zrobionymi z kabanosów(kabanos wrzucony na teflon,tłuszcz wytopiony i wyrzucony!!odsączanie na ręczniku papierowym)....to będzie moja obiado-kolacja bo niestety dzisiaj znów mam zajęcia późno i do późna :?
ciekawe czy ja w ogóle to wszystko zjem :? jakoś mi ciężko idzie :P
a w ogóle to przesoliłam....nie lubię soli :?
Hej mAgnesss :)
gratuluję spadku wagi :D !! :) i pozdrawiam!!
ja sama też dzis przesunęłam w końcu tickerka w dobrą stronę, tak więc wiem, ile radości Cię czeka jak się skończy @.. a moze waga wtedy pokaze jeszcze mniej!! trzymam kciuki :D
Magnesiku gratuluje!!Pięknie schodzą ci te kilogramki, a z tą jajecznicą to nieźle wymyśliłaś, tak to czytam i mnie naszła ochota na cos takiego, tylko że jajke nie mam w domu :? Dobranoc
witam;*
jak ja dawno nie jadlam jajecznicy;p
a soli tez nie lubie i prawie w ogle nie sole;p
buziak;*
magnesiku nasz :)
gratuluje spadku wagi bo jestem pewna ze po @ bedzie tylko mniej no a co do tego ze wieczorkiem waga pokazywala 67 to niz dziwnego czlowiek powinien wazyc sie rano i naczczo wlasnie dlatego ze wtedy odczyt jest najbardziej prawidlowy po calym dniu kiedy jemy pijemy nasz ogranizm zawsze jest ciezszy czytalam ze nawet czasami zdaza sie ze o 2 kg wiec stawaj na wadze rano zawsze to nie bedziesz sie stresowac :wink: milego dnia
hej magness!!
miłego weekendu wpadam ci życzyc, bo mogę juz później nie mieć czasu. zajęte 2 dni przede mną.
a tak w ogóle, to kiedy ważenie, już taie na czysto, mam na myśli @ ?? no i na czczo oczywiście??
buziak dla ciebie.papa
ważenie ogólnomagnesikowe pookresowe już jutro :P
dzisiaj rano waga pokazywała 66.4 :D (miałam niezły ubaw gdy wczoraj pokazała 66.6
:twisted: )
zjadłam dzisiaj filet z kurczaka z ryżem i surówkami ze sphinxa :evil: :evil: :evil:
ale luz właśnie piję kawkę i zaraz wychodzę do teatru Jandy na spektakl znaczy się próbę generalną dla publiczności :)
nie sądzę bym jeszcze pochłonęła wielką ilość jedzonka dzisiaj bo mam niezłe wyrzuty sumienia :wink:
ale niestety wszystko się może zdarzyć :P
no to my wszsytkie trzymamy kciuki za to jutrzejsze wazenie:D i zeczymy milego piatkowego wieczorku;*
Hej Koteczku:)
Mam andzieje,że sobie wczoraj dzielnie radziłaś:)))
GRatuluje wagi!!!!!!I to jeszcze w czasie okresu wow!!1Jestem pod wrażeniem:) Linusiowy tickerek natomiast ciągle stoi w miescju :((( mimo,że Linuś sie stara ehh nawet moja siostra która nie widziała mnie dwa miesiace nic nie powiedziała,ze schudłam :twisted: a mozę nie widać :roll:
mmm z jednejs trony zazdroszcze Ci daru wymyslanai tak smaczniutkich rzeczy,a z drugiej strony gdybym miała taki dar jak ty to na pewno nie trzymałabym się tak dzielnei tylko non stop cos w kuchni robiła, dlatego mam duży respect dla Ciebie :D szacuneczek:)
Mam nadzieje,ze sobota będzie super udana dla naszego magnesssika, trzymaj się cieplutko, buziaczki!!!!
Hej Magnesiku, jak tam weekendzik? Mam nadzieję, że dietkowo i udanie :D Co pokazala wczoraj waga?? Bo widzę tickerek nie zmieniony :) Buziaczek :*
Halo magnesiku gdzie jestes?Czyżbyś cały weekend imprezowała :?: :roll: Wracaj do nad i mów jak ci idzi dietka
buziaczek na mily dzionek;*
niestety imprezy mnie zgubiły....odezwę się gdy wrócę do 66 bo mi wstyd :P
myslę,że to kwestia zejścia jedzonka,strawienia itd...jak tylko będzie się czym pochwalić wracam do Was :) to będzie moja pokuta :P