Wątek: waleczne sadełko walczy o 55kg !! :D

hej hej widze ze nie tylko ja rozwijam swoje zdolnosci kulinare gratuluje super dietki tylko pozazdroscic

Hej Słoneczko

Mam nadzieje,ze dzisiaj ładnie sobie radziłas i dzien upłynął Ci przyjemnie

Życze Ci kolorowych snoooof, ciumeczki!!!!

Miłego dnia

hej kochane moje
mialam dzisiaj rano egz ze skrzypiec gralam strasznie trudne rzeczy i jestem zadowolona
aktualnie przebywam w domku ale jutro juz wracam do Wawy.bylam z mama na pizzy,poza tym przed egz zjadlam troche mlecznej czekoladki.jutro jeszcze troszke sobie dobrych rzeczy pojem ale to tylko do 14.takie poltora dnia luzu to po prostu uczczenie faktu ze bylo fajnie ale nie ma sie co obijac z dietka bo rezultaty sa dzisiaj ubralam stroj koncertowy i stwierdzilam,ze wszystko wisi hehe ale tak wiecie,ladnie wisi :P spodnica zrobila sie powloczysta no i dziewczyzny znow zaczely mnie dzis komplementowac
stanelam teraz na mej ukochanej domowej wadze i jest 67 kg !!
niestety waga elektroniczna pokazuje zwykle kilo wiecej...............noooooooooo aleeeeeeeeeeeeeee jestem przed @...powinnam dostac 26....
buzka dziewczynki lece Was poodwiedzac !!

magnes
widzisz . nim sie obejrzysz juz ci wszyscy beda mowic ze lepiej wygladasz. ladniej
powodzenia
buzia i milegow ieczorku i dobrej nocki

witam;*

cieszymy sie ze wszystko ci sie pieknie uklada

buziak;*

no i waga dzisiaj rano pokazywala 66 kilo :P
szkoda,ze tyle nie waze hehe
wyjezdzam jednak do wawy jutro a nie dzis.....hmmm wiecej pokus.....
ale ustalilam sobie dzisiaj ze slodycze moge wcinac(oczywiscie w ilosci i tak nie ogromnastej)do godz 16 a potem kawka i cwiczenia .od jutra natomiast zero slodyczy az do swiat!!!!!!!!!!oraz oczywiscie dietka jak sie patrzy
koniecznie tez musze cwiczyc niestety zblizajacy sie wielkimi krokami @ uniemozliwi mi to w ciagu nastepnych paru dni...ale zaraz po wracam do cwiczonek
wlasnie siedze w moich spadajacych spodniach sportowych oraz bluzeczce ktorej nie mialam na sobie od dwoch lat !!i wygladam w niej slicznie hehe ale jeszcze nei tak dobrze jak bym chciala
dzisiaj zjadlam juz:
-dwa plasterki domowego paszteciku
-pol ogorka kiszonego
-lyzeczka chrzanu
-pol lyzeczki majonezu oliwkowego
-plasterek ciasta (biszkopt plus galaretka plus jakis krem z bitej smietany ...tego kremu bylo ok lyzki stolowej... )
-szklanica kawy hehe
-3 kostki czekolady do kawy
-3 lyzeczki nutelli
na obiadek mam bitki z buraczkami.dzisiaj zero chleba oraz ziemniakow i makaronow itp.

cholercia po raz pierwszy chyba zapisalam co zjadlam ze slodyczy...........kurcze.....nie zdaje sie sprawy z tego ile sie je poki sie tego nie zapisze....coz....musze dzisiaj sporo pocwiczyc!!!!!!!!!!
na kolacyjke zamierzam zjesc serek wiejski i plasterki paszteciku z chrzanem.a na jutro rano bedzie juz musli z chudym mleczkiem(tata juz polecial po mleczko hehe)
pozdrawiam kochane laseczki :*

aha!!tickerek zmienie dopiero ok dnia po zakonczeniu @ wtedy z czystym sumieniem bede mogla stwierdzic ile tak NAPRAWDE waze :P

Poćwiczysz i spalisz to wszystko, co nadprogramowe

witam;*

no to nadprogramowe jedzonko na pewno zostanei spalone;p a i zycze abys jak najdluzej wytrwala w swoim postanowieniu

buziak;*

3mam kciuki zeby waga po okresie pokazala mniej :P
milego popoludnia i udanego dietkowania :P