-
jejcia wy jedziecie pociągiem i kuchenke z sobą zabieracie?Mi by się na wakacjach nie chciało gotować i jeszcze w dodatku tego nosić. A jak już napisano, napewnoo spalisz wszystkie kalorie na takim wyjeździe
Mi też wyszedł wiek 22 lata
Dobranoc
-
Witajcie moje Kochane))
wpadam tylko na momencik, bo okazało się, że dzisiaj stoje na ppomocji, zastepuję jakaś laskę 7h na lodówkach -promocja Koktajlu Danone brrr już mi zimno
troche jestem złą bo to w ostatniej chwili, a ja sie powoli już szykuje na wyjazd, no ale dobra zawsze to pare groszy do kieszeni wpadnie
wczoraj byłam grzeczna, dzisiaj raczej zjem mało i nieregularnie (czytajcie znowu cherry cook) tylko bo tam nie ma gdzie trzymać sowich rzeczy, wiec jedzenia nie wezme )
co do kuchenki i wyjazdu..Oczywiscie,że nam sie nie chce jej brak,a le bylismy tam rok temu i przeżyć 2 tygodnie na zupkach chińskich?? TO koszmar nie do przeżycia. Poza tym zapomniałam wam dodać, że my oprócz kuchenki bierzemy mały garnek nie będziemy brać patelni, bo ta już nam się nie zmieści, poza tym smażonym za bardzo by w pokoju pachniało). Ale dziekuje Wam bardzo za rady moje Kochane, na pewno wiele z nich wykorzystam)))
Miłego dnia, postaram się odwiedzić Was wieczorkiem,a jesli bede padała, to jutro raniutko.
buziaczki, miłego dniaDDDDDD
-
Przyjemnego weekendu
suwak uciekl
-
Ewelinko, spokojnej promocji i nie przezięb się przy tych lodówkach przed samym wyjazdem
Udanego dnia :P :P :P :P
-
Brrrr...już mi się zimno zrobiło na samą myśl o tych lodówkach!!!!!
Miłej pracy Linuńku kochana i bardzo dziękuję, że mnie odwiedzałaś jak mnie nie było. Byłam jeszcze na działeczce. Wkleiłam zdjęcia z wyjazdy
Buziaczki Linuńku !!!!
-
Ojej, a Ty znowu pracujesz
Miłego dietkowego dnia
-
Witajcie moje Kochane))))
Czy mi sie zdaję czy za oknem troszke przebijają promienie słońca??
A co to oznacza?? Że neidługo jade na wycieczke rowerową i nic mnie nie powstrzyma
Hehe
Wiecie an tych lodówkach nie było tak ragicznie, miałam taki polarowy kubraczek (moja koleżanka powiedziała że przypominam misia, mój chłopak,ze bałwanka,ale to nić:P), w którym czułam się całkiem dobrze. Dawałam 4 podstawki na herbate do jogurtu i w sumie przez 6,5h (nie licze 15min przerwy i momentów gdy szłam na ochrone po nastepne spodeczki, bo wszystko musiałam trzymać w ręku) sprzedałam 81 jogurtów, więc wydaje mi się, że tragedii nie było))
co do diety wczoraj no po prostu ehh
JEDZENIE:
serek w. +łyżeczka miodu, kawa (godzina 8.00)
cherry cook w puszce (godzina 13.30)
spagettii z sosem pudliszki, kurczaczkiem (17.30)
3 jabłka (20.00)
To spagettii to zrobił mi chłopak, bo pracowałam blisko jego domu, wiec po promocji posżłam do niego, ale mówie Wam umierałamz głodu, w końcu ostatni posiłek jadłam o 8.00 a była juz 17.00 tragedia!! W życiu tak mi spagettii nie smakowało) wiem, że to mało dietetyczna sprawa, ale ratując resztki swego honoru powiem, że to był makaron "fit" Lubella
Co do ruchu, to 7h stania:PPPPPP , po tych lodówkach głowa mnie bolała jak nie wiem co Wróciłam do domku i pa lulu)
Dobra ide do Was, nabrać sił
Udanej niedzieli dziewczynki!!!!!!!!!
-
Ewelinko, spaghetti to nie tragedia, zwłaszcza po tylu godzinach niejedzenia i to jeszcze z makaronu Fit Lubelii, więc zdrowo :P :P
Gratuluję udanej sprzedaży jogurcików
I życzę wspaniałej wycieczki rowerowej!!!!
Miłej niedzieli
-
Oj Ewelinko, a ja napiszę, że nikt Cię tak nie rozumie jak koleżanka Dominika, co stała przez ostatnie 3 tygodnie na lodówkach na actimelu Upał 35 stopni, a ja grube spodnie, dwa swetry, żakiet, a ludzie jakby umieli to by nago przyszli do sklepu Ale lodówek baaaardzo nie lubię, bo zmarzluchem jestem.
Kurcze spagetii przez chłopaka zrobione, nie moża odmawiać I wybaczamy,ale w sumie nie ma czego
Miłego dzionka
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki