ja tez w swieta sie objadlam :oops: slodycze byly moja zguba :!:
ale od dzisiaj juz wszystko wraca do normy :P i ladnie dietkujemy :!:
Wersja do druku
ja tez w swieta sie objadlam :oops: slodycze byly moja zguba :!:
ale od dzisiaj juz wszystko wraca do normy :P i ladnie dietkujemy :!:
A u mnie w swieta nie było tak zle:)
Zapychalam sie pomaranczami i juz nie mialam miejsca na slodycze:)
Pozdrawiam;)
ja tak samo linuniu!!zero chleba!!za to ciasta byly....i niestety czekoladki tez...dzisiaj niby zaczelam SB ale wypilam actimel bo jeszcze jestem troszku chora a nie chce popadac w paranoje...a jak wiadomo actimel ma i cukier i ten mial sok owocowy...ech....chyba jako tako przebieduje do tego Sylwka a rzeczywista dieta dopiero od 1.01.2007 :)
no ale przeciez swieta sa raz w roku wiec mozna sobie w te dni odpuscic;p
no a ty dzis juz ladnie zaczelas cwiczyc wiec te kilogramy uciekna szybciej niz sie pojawily:D
buziolek;*
Słońce widze, że pięknie chudniesz:)A swiętami się nie przejmuj, są 2 razy w roku :lol: Buziaczki
Hej Laski:) jak pierwszy dzien po swietach??
U mnie nieźle, jeździłam 2 godziny na rowerze i zrobiłam 150 brzuszkó wrcam do formy 8)
Nie ebde mówić ile jadłam bo będziecie złe, ale musiałam zjeśc mniej, bo potrzebowałam,ze tak powiem pociastkowego oczyszczenia;)
Mam nadzieje,ze jutro waga mnie tak nie zszokuje jak dziś :roll:
Jutro już powoli wróce do 1000 tn moze zjem jeszcze jutro ciut mniej, ale juz pojutrze będzie normalnie:)
aha byłam dzisiaj u mojej dentystki i ona powiedziała mi,ze zeszczuplałam:)) nie powiem miło było hehe;))
Ciekawa jestem ile bede ważyław swoje urodzinki bo to już w styczniu hehe;)))
Ide zoabczyc jak Wy sobie radzicie moje kochane, buziaczki dobranockoe:)
ja tez wczoraj malutko zjadlam i dzisiaj czuje sie juz o niebo lepiej :P
ale balam sie zwazyc, zrobie to jutro, ale 3mam kciuki zat woja wage zeby pokazala tyle ile ma pokazac :!: BUZIACZKI :wink:
witam;*
na urodzinki waga na pewno sprawi ci ladny prezent:D
buziolek na mily dzionek;*
Jak to zjadłaś ciasta, a nie zjadłaś kalendarzyka adwentowego ?? !! :shock: Przecież kalendarzykt o rzecz obowiązkowa, olać ciasta :lol: Zobacz jak mój wzorowo wyjedzony :lol: http://img95.imageshack.us/img95/762...darzaz4.th.jpg
A kilka dni oczyszczania to dobry pomysł. Ja też postanowiłam sobie zrobić parę "chudych" dni do Sylwestra. I kombijnuję w co by się tu ubrać.
A sałatki na imprezę już mam obmyślone. Robię pierwszy raz, jak się udadzą - wkleję u siebie przepisy :)
Ćwiczyłaś w Święta?? Ja nie, choć sobie obiecywałam :oops: Ale nie objadałam się, czyli nie jest źle.
Widzę że z tym niejedzeniem chlebka to psozłaś w moje ślady :D
PS. Kupiłam sobie dla odmiany cappuccino brandy, też dobre :) Ale ciii... nie kuszę :P
Oj Linunia skoro inni zauwazaja postepy w odchudzaniu to na pewno tak jest.Gratuluje :!: tak trzymaj :lol:
A o świetach wole juz nie wspominac :oops:
Kiedy masz te urodzinki,tzn.jakiego dnia ?Bo chce Ci złożyc życzonka a nie mam pojecia kiedy :(
Miłego dnia :lol:
cześć linuniu!!
mocno cię pozdrawiam i trzymam kciuki za wagę, zeby szybciutko wracała na swoje miejsce. 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
mojej też troszke brakuje, ale jestem dobrej myśli.
pozdrawiam mmmmocno. buziaki
buziolek na mily dzien;*
Hej Laseczki!
U nmnie nie wesoło, przez dwa dni waga zmalała tylko o 800gram, a do poprzedniej brakuje mi jeszcze 400...i już wiem,że nie zobacze piąteczki na Nowy Rok mimo,ze trzeci dzien juz wyciskam z siebie siódme poty:(.Ehh troszke mi smutno :( i jeszcze jestem zawalona nauką ehh
No nic nie bede Was tutaj dołowała hehe, odwiedze Was wieczorkiem albo jutro rano
Przesyłam Wam cieplutkie uściski i buziaki!!!
Ps. Evelinqo urodziny mam 12-ego;) dziekuje :)
Olifko no nie zjadłam nie zjadłam i co z tego, ehh bo to jest tak czekolade moge miec codziennie,a takie świąteczne ciasta :twisted: ...
Ale szósteczka dla Ciebie za wzorowe wykorzystanie kalnedarzyka:DDD
Cześć Linuniu!
Kurczę, ale ty ćwiczysz dziewczyno! Ja jestem okropny len i już tydzień nie ćwiczę (wstyd!).
Cześć dziewczyny...
Nie bede sie duzo rozpisywac, bo nie chce Was dołowac. Wybaczcie, ale Was tez nie odwiedze, bo nie napsiałabym nic wesołego czy motywujacego
Pierwsyz raz odkad jestem na tej diecie, spowrotem musiałam zmienic tickerka nawage poprzednią..nie wiem o co chodzi, od środy intenstywnie ćwicyzłam,z robiłam sobie dwa dni oczyszczajace(wczoraj było juz normalnie), a moja waga...jak wczoraj okazała spadek, tak dzisiaj..same widzicie. Nie osiagne mojego celu do poniedziałku..co wiecej nawet nie jestem blisko...
Wcale w świeta tak dużo nie jadłam, wręcz przeciwnie jedyny mój grzech to te ciasta, ale w sensie,że probowałam, bo normalnie nie jem...
Jestemz dołowana naprawde, jest mi po prostu smutno.
To tyle u mnie
Ale Wam życze,żebyście miały lepsze humorki, trzymajcie się cieplutko Słonka!!!!
nie smuc sie kochana!
ja wierze ze ta waga to tak tylko przejsciowo i ona wroci do normy! dlateego glowa do gory!
zycze udanej imprezy sylwestrowej i szczesliwego nowego roku;*
Linunia, nie martw sie, to chwilowe, przeciez nie przytylas 10 kilo :wink: !
Linuniu, nie martw się. Kilosek w te albo we wte :wink: Jeśli teraz nie zobaczyłaś 5 z przodu, to zobaczysz w pierwszcyh dniach Nowego Roku ie nie pozwól żeby taka drobnostka psuła Ci humor!
Udanej zabawy Linuniu i Do Siego Roku http://img246.imageshack.us/img246/7076/causvp2.gif
witajcie Słonka:)
No niestety nie udało mi się przywitać Nowego Roku tak jak chciałam mimo,że się starałam:(. Ale to nic trzeba podnieść główke do góry i walczyć dalej:)
Zaczął się 2007 rok..a ja jestem na półmetku diety, jesli bym schudła pozostałe 10kg w kolejne 4 miesiące to na wiosne mogłabym pomykać w spódniczce;)))
w noc sylwestrową troszke nagrzeszyłam dietkowo(wypiłam jedno piwko+ wafelki),ale po północy byłam już grzeczna i do tej pory tak mi zostało;)), chociaz nie wiem czy będę w stanie dzisiaj poćwiczyć:P
Biore się w garść i dalej walcze!!! i wygram razem z Wami kochane, bo bez Was na pewno nie dam rady!!
Buziaczki ,Szczęśliwego Nowego Roku:))))
Stary Rok mija, lecz marzenia zostaja,
niech sie one Tobie wszystkie spełniaja
i z Nowym Rokiem niech los Ci sie odmieni,
o ogrod zycia wnet sie zazieleni!!!
buziaki i usciski:*
http://www.armenianteens.com/blog/up...ear-708144.jpg
Linunia szybko zobaczysz ta 5 z przodu :!: ty nawet w sylwka bylas grzeczna :!: jestem pod wrazeniem :!: na wiosne na pewno bedizesz pomykac w ladnej spodniczce,zreszta uwazam ze juz teraz mozesz :wink: na pewno pieknie wygladasz :!:
Kochana mamy Nowy Rok-wiec nie smutaj sie tylko do roboty-Zobaczysz sama Wiosna bedzie nasza :lol:
Dobrze się spisałaś w sylwestra, nono! Też nie zaczęłam z 5 sprzodu :( Eh, trudno, ale przeciez, MAMY CZAS :D
Witaj liniunko!
no to naj naj naj w nowym roku :wink: :lol: :lol: :lol:
to co spodniczka na wiosne sie szykuje :wink: :lol: :lol: no u mnie to ja niewiem hehe jutro spróbuje sie zwazyc :wink: :wink: a musze wstac wczesnie bo mam na 6 rano wrrr :? :wink:
Zgadza sie:DCytat:
Biore się w garść i dalej walcze!!! i wygram razem z Wami kochane, bo bez Was na pewno nie dam rady!!
jestem tu u Ciebie po razz pierwszy w nowym roku wiec zycze wszystkeigo naj naj oby ten rok byl lepszy niz poprzedni:D
Hej dziewczynki:)
Moaj waga jakby zaczarowana po świetach staneła w miejscu i nie chce sie odczrowac niedobra eh:(. Ja dzisiaj wstała z ambitnym planem,zeby ćwiczyć codzinnie, nawet jak mam @ chcoiazby to było tylko 30 minut, ale zawsze;)
A teraz mam za sobą 90 minut na rowerku, a wieczorkiem brzuszki, ciezarki no i 8 minutes na pośladki "nice nad easy":DDDD
Życze Wam udanego drugiego dnia nowego wspaniałego roczku;))
buziaczki!!!!!!
Ja też mam taki szumny plan na dziś... :) No, moze oprócz rowerku właśnie bo nie posiadam ale zaraz wybieram się na dłuugi spacer :!:Cytat:
Zamieszczone przez linunia
Miłego dnia!!!
Bardzo ambitnie :D
milego dnia linunia :P waga w koncu ruszy :!:
no widze ze znow slicznie cwiczysz:D a waga sie nie przejmuj:D w koncu ruszy i bedzie szla w dol:D
No poprostu rispect za ćwiczenia :D
Tak trzymać!
buziol nam ily dzien;*
Wow-pełną mobilizacje widze :lol:
Pieknie-jak tak sie ładnie sie trzymacie to mi nie pozostaje nic innego jak naśladowac.Oby tak dalej.
Miłego dzionka :lol:
jeny właśnie mnie naszła ochota na czipsy ziemniaczane solone aaaaaaaaaaaa !!!
A siooo ochoto na chipsy :!: :!: :lol: :twisted:
kopię ja jak moge-mam nadzieje,ze skutecznie :lol:
A tak na serio-nie daj sie-pomysl czy naprawde jestes glodna czy to tylko wstretne łakomstwo :lol:
Linusia jak tam sobie radzisz co kochanie ? miłego wieczorku a właściwie nocki hehe
nie dawaj się dołom :) trzymam kciuki i tęsknię :*
gdziesie podziewasz;??
co tam u ciebie :?:
Evelinqo, to był czipsowy pypeć oczywiście, gdzie bym się tam czipsami najadła. Ale pokonany. Kupiłam sobie za to "Witaminkę" soczek :mrgreen:
Linuniu, hallo??
buziiol na udany dzien;*