linuniu, u mnie niestety słońca brak - ale nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, humor mam wyśmienity!!
tobie życzę, kochana, fajnego przyjemnego dnia. bez żadnych zmartwień i nieprzyjemnych chwil - niech sie juz weekend zaczyna.
buziaki i całusy
Wersja do druku
linuniu, u mnie niestety słońca brak - ale nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, humor mam wyśmienity!!
tobie życzę, kochana, fajnego przyjemnego dnia. bez żadnych zmartwień i nieprzyjemnych chwil - niech sie juz weekend zaczyna.
buziaki i całusy
DIETETYK POWTARZAŁ MI ZAWSZE, ZE JAK BOLI GŁOWA, TO BIERZEMY PROSZEK I SIE TYM NIE PRZEJMUJEMY BO DIETA TO NIE KATORGA.
POZDRAWIAM I DO NAPISANIA
no 3mamy kciuki za tego tricerka;D na pewno sie uda;D
u mnie pogoda dzis tez cudna;D
Coś czuje,ze ticerek ruszy i to sporo :lol:
Swietnie Ci idzie.Nadal nie moge wyjsc z podziwu za ta poranna jazde :lol:
witajcie gwiazdeczki:)
Jak Wam dzien minął?
Bo mi całkiem fajnie:)
Opchnełam dzisiaj z moim chłopakiem prawie 2kg słodkich pomarańczy mmmmniam;)))
wprawdzie było dzis deitkowo ale dość obficie, dlatego też po pworocie do domku wsiadłam jeszcze na 40 minut na rowerek plus oczywiscie weiderek
Jutro planuje rano 1,5-2h,mam nadzieje,ze się uda:)
Śpijcie kolorowo kochane:0
Ps.Flex dzisiaj już poprawnie zrobiłam weiderka:DDD z nożycami 8)
buzie!
j a też
rady Kasi są nieocenione
bedziemy super laski pozdrawim i do jutra 8)
Wow-podziwiam z góry za ten poranny wysiłek :lol: Za sam zamiar należą się brava :lol:
Miłego weekendu :lol:
hej hej laseczki 8)
u mnie kolejny słoneczny dzien, a ja mamz a soba juz 1,5h na rowerku prawie skonczyłam czytac ksiażke przy tym hehe;)
wieczorem i to dosć późnym (dopiero ok 22.30) będzie gimnastyka w tym weiderek:P
Mam nadzieje,ze będziecie miały piękną sobote,
moc buziaków Słonka:)
hej linuniu!!
jak prawdziwa meteopatka zacznę o pogodzie....hehehe....u mnie sliczne słońce świeci...wreszcie.
i nic mi humoru nie zepsuje - zaraz wezmę na kocu w obroty moje atomówki, jak się zmęczą , to sił na wariactwa będzie mniej.a i matka muskulaturę ramion pocwiczy.
linusiu - jak ty tak dużo cwiczysz, to mi głupio potem jęczeć (jak starababa, którą nota bene jestem). ide robić brzuszki i inne wykrętasy.
miłej soboty i dużo uśmiechu. buziaki.
hmmm witam :)
zobacz jak ty pięknie to łączysz.. książka przeczytana.. rowerek był.. też bym tak chciała :roll: a jaką ksiązkę przeczytałaś? :lol:
robisz weiderka?! a który to już dzionek;>
U mnie zimno.. siedzę w kocu i zaraz chyba idę sprzątać.. w końcu kiedyś trzeba.. :roll:
Buźki;*
GENIJALNY POMYSŁ Z KSIĄŻKĄ NA ROWERKU.
MUSZĘ SPRÓBOWAĆ, TYLKO CZY NIE BEDĘ SIĘ ZBYTNIO, GIBAĆ :)
POZDRAWIAM,
Hello laseczki 8)
Dzien zaliczam do udanych maiąłm sporo ruchu przez cały dzien, a przed chwilka zrobiłamw eiderka, jutro mamz amairpojeździc na rowerku 90 minut plus 30 minut ćwiczen na ręce i weiderek dzień 7-dmy( już zaczynają sie schody)
Ksiażki czytam rózne, teraz wziełam sie za powieści Kinga;>>
A ja sie wcale nie chwieje na rowerku, to kwestia ustawienie i pryzwyczajenie.Gdybym jednak nie czyatła podczas jazdy narowerku, to na pewno i 30 minut bym nei wysiedziała;)))
Mam andzieje,ze nocka będzie dla Was dobra:)
przesyłam buziaczki, dobranocka!!!
Hej
u mnie dzisiaj Słonka nie ma, wstałam późno i troche połamana,wie z moich cwiczeń dzisiaj wyeliminuje rowerek, bo nie bede miała teraz już kiedy na nim jeździć.
Poza tym nie zmieniam niestety tickerka, od dwóch meisięcy jest taki sam, pomimo moich wyrzeczen codziennych ćwiczen i w ogóle:(
Generalnie mam dołka, więc nie będe Wam tu smuciła,
wam życze,zebyście miały piekną niedziele
buzie:)
Łączę sie z Toba w bolu- i wiem ze nic tu nie dadza słowa pociechy...ja tze mimo,ze sie staram,cwicze nie chudne :evil:
To niesprawiedliwe-bo niektorzy nie maja z czego chudnac a i tak waga spada im po 2kg na tydzien.Mi by wystarczył 1kg mniej.buuuuuuuuuu :cry: :cry: :cry:
witam;*
nie smutaj tylko walcz cierpliwie;D
buziak na mila neidziele;*
lununia moja kochana!
Nie smutaj się, precz z dołkiem! Niehc powróci dobre samopoczuecie!
Oczywiście nie ćwicz, jak nie czujesz się na siłach.. a wagą się nie przejmuj!
Prędzej czy później na pewno spadnie, szczególnie że sobie pięknie radzisz! ;)
Smutek precz! Happines come back :lol:
Buziak ;*
precz ze smutkami.
Ja na smutki mam sposów w postaci:
-solarium (uwielbiam)
-tipsów (żyć nie moge bez nich)
-maseczki na twarz i dekolt (w lato bedę sobie dziękować ze nie odpuściłam pielęgnacji w zimę)
-pedicure (uwielbiam frencha na stopach, jedno spojrzenie na ni i odrazu buzia się smieje)
-przymierzanie za dużych spodni (motywacji ciąg dallszy)
Jeśli znajdziesz jakieś swoje sposoby, napisz, a wypróbuje (objadanie się słodyczami nie wchodzi w rachubę)
Widziałąś najnowsze zdjęcia Kasi Cz :?: Dlatego tzreba kontynułować weiderka :wink:
pozdrawiam,
hej linuniu!!
a poprawi ci humorek to, że niektórzy też nie zmieniali suwaka od dwóch miesiecy. a tak się starają..... :evil: :evil: :evil: .no, cóż - przynajmniej później będziemy bardziej cenić swój wysiłek.
będzie dobrze, kochanie !!!!
miłego popołudnia i wieczoru. pa
jak mija niedziela?
A ja to z tych co suwak zmieniają, i to często - ale w tamtą drugą stronę :(
Ale wróciłam, bo się stęskniłam
<rymy częstochowskie ;) >
king jest świetny, ale ja nie mogłabym pedałować do np. "Zielonej mili", bo się spłakałam bardzo, no jakby to na rowerku wyglądało? :lol:
Czekam na wiosnę, na ciepełko, bo ja już chcę wywlec prawdziwy rowerek!!
a ja wpadlam pozyczyc milego poczatku tygodnia;*
Nowy tydzień, nowy początek, nowa nadzieja....... :lol:
Wracaj,zaczynamy i usmiech na buziolka :lol:
hej ho linuniu!!
miłego dnia, słoneczko!!
ja radosna jak skowronek - waga ruszyła...i to ostro z kopyta....ale się cieszę.
buziaki dla ciebie...cmoook
Dziekuje wam moje Skarby!!!
Wałsze słowa dodały mi otuchu i nabrałam energii do walki!!
Mam kilka postanowien a dokładnie trzy na ten tydzien, a wyniki mojej pracy w tym tygodniu sprawdziwy w sobote. Oto postanowienia
1. Pod żadnym pozorem nie ważyć sie aż do soboty!!!(krzycznie gdybym chciała)
2.Absolutnie nie wypije nic z automatu an uczelni(nic-czytaj czekolada)
3. Nie podjem nawet jednej malutkiej rodzynki ponad to co mam zjeść
Poza tym codziennie będe ćwiczyć rano i wieczorem rano rowerek wieczorem gimnastyka.
Mam nadzieje,że się uda, trzymajcie za mnie kciuki i bądźcie ze mną
Życze Wam cudownego poniedziałku ide do Was
buzie:)
Ps.Olifko ja mam nadzieje,że wracasz na stałe bo tęsknimy:))
oki bedziemy krzyczęć
miłego nowego tygodnia pracy :)
witam liluniu :)
widze ze podczas mojej niobecnosci dalej bijesz rekord w jezdzie na rowerku mam nadzieje ze dzis troche przybklize sie do Twich rekordow bo chce jezdzic godzinke tylko musze sobie jakis fajny film znalesc :) co do postanowien to jestem pewnz za dzieki nim w sobote przesyniesz pana tygryska na nizsza wage obiecje ze bede z Toba :)
UDANEGO PONIEDZIALKU
Dziewczyny nazwiecie nie może szalona, ale
okazłąo się,ze dzisiaj nie mamz ajęć, więc postanowiłam troch dłużej pocwiczyć i tym sposobem oprócz porannych 70minut na rowerku teraz dojeżdziłam jeszcze 50 co daje nam 2h plus jeszcze 30minut ćwiczen z filmiku Tamilee Web "Chce mieć takie ramiona", weiderek zostaje na wieczór
JEstem szalona? :P
Teraz własnie rozmrazam sobie warzywka na patelnie, wprowadzam jeszcze jeden plan zmian, że obiad będe jadła jak najwczęsniej,a im później tym lżejsze jedzenie
damy rade prawda??
buzie:)
wowww podziwiam cie naprawde i gratuluje;D
na pewno damy rade;D
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Wow :!: Wow :!: Wow :!: Wow :!:
jestem pełna podziwu :lol: zawstydzasz mnie :oops: no ale gratuluje :lol: oby ten zapał nie minął :lol:
Jesteś szalona to fakt :lol:
Oczywiście że trzymamy kciuki (czy jest na sli ktoś kto nie trzyma kciuków za Linunię? :twisted: ) i jesteśmy z Tobą :D
A ja się stęskniłam, ale napisałam u siebie w wątku, że wrócę tylko jeśli pojawią się jakiekolwiek sukcesy... Muszę być konsekwentna :roll:
Na razie kupiłam karnet na basen i wzięłam się do pracy nad sobą :)
Miłych snów :)
Hej Kochane moje:)
U mnie dzien grzecznie,zaliczam na plus oprócz wspomnianych cwiczeń niedawno zaliczyłam 8-my dzień weiderka i nic absolutnie nic nie podjadłam ostatni posiłek 17.30 wszystko zgodnie z planem, chcoiaż przyznam,ze łatwo nie było :roll:
Ale nie moge zawieźć Was , siebie mojego chłopaka. Za dużo w to wszystko pracy włożyłam,zeby sie zniechęcac, będe walczyć, az będa efekty!!!!
spijcie kolorowo:))
Ja ide spac w bojowym nastroju,ze się nie poddam 8)
buzie:)
Ps.Olifko oj tam z konsekwencją,wracaj:)))
Eh, ja ledwo nie mdleje jedząc o 18,30. Moze to kwestia przyzwyczajenia, rozepchania żoładka, przemiany materii albo godziny zasypiania? Też bym chciała tak o 17.30 ostatni raz jeść. Ale jużnie bede sie smucic tylko podbieram Ci ciutke pozytywnej energii :D
witam;*
i masz bardzo dobre nastawienie;D tak trzymac:D
milego wtorku;*
no widze liluniu lakkie szalenstwo dietkowe u Ciebie :) ale mysle ze to nic groznego w koncu ciezko pracujesz na to zeby schudnac :)jak tak dalej pojdzie to schudniesz szybciej niz myslisz mysle ze w wakacje bedziesz sie cieszyc wspaniala figura :)
BRAVO :lol: teraz juz tylko kopiju ten sukces na kazdy dzień :lol:
Hej Laseczki!
Przyznam wam,ze dosłownie apdam:9, niedanwo wróciłam do domku zrobiłam weiderka i chyab zaraz się położe
Dzisiaj było grzecznie, nie wypiłam czekolady z automatu tylko biała kawe bez cukru blee, ale sie przyzwyczaje:P (musze)
wpadne teaz do Was sprawdzić co słychac,a później a plulu;)
buzie:)
jestem pod wrazeniem. Tak strasznie chce tez miec taka silna wole! ale wiem ze to zalezy tylko ode mnie i nie moge sobie folgowac. Teraz mocno zacisnac zabki i do dziela!!!
jaka pozytywna energia tu u Ciebie !! :D
miłego dnia kofanie