Wersja do druku
jejcia wy jedziecie pociągiem i kuchenke z sobą zabieracie?Mi by się na wakacjach nie chciało gotować :lol: i jeszcze w dodatku tego nosić. A jak już napisano, napewnoo spalisz wszystkie kalorie na takim wyjeździe:)
Mi też wyszedł wiek 22 lata:)
Dobranoc
Witajcie moje Kochane:)))
wpadam tylko na momencik, bo okazało się, że dzisiaj stoje na ppomocji, zastepuję jakaś laskę 7h na lodówkach -promocja Koktajlu Danone brrr już mi zimno :roll:
troche jestem złą bo to w ostatniej chwili, a ja sie powoli już szykuje na wyjazd, no ale dobra zawsze to pare groszy do kieszeni wpadnie;)
wczoraj byłam grzeczna, dzisiaj raczej zjem mało i nieregularnie (czytajcie znowu cherry cook;)) tylko bo tam nie ma gdzie trzymać sowich rzeczy, wiec jedzenia nie wezme :roll: )
co do kuchenki i wyjazdu..Oczywiscie,że nam sie nie chce jej brak,a le bylismy tam rok temu i przeżyć 2 tygodnie na zupkach chińskich?? TO koszmar nie do przeżycia. Poza tym zapomniałam wam dodać, że my oprócz kuchenki bierzemy mały garnek nie będziemy brać patelni, bo ta już nam się nie zmieści, poza tym smażonym za bardzo by w pokoju pachniało;)). Ale dziekuje Wam bardzo za rady moje Kochane, na pewno wiele z nich wykorzystam:))))
Miłego dnia, postaram się odwiedzić Was wieczorkiem,a jesli bede padała, to jutro raniutko.
buziaczki, miłego dnia:DDDDDDD
http://img515.imageshack.us/img515/9592/lodch2.jpg
Przyjemnego weekendu :)
Ewelinko, spokojnej promocji i nie przezięb się przy tych lodówkach przed samym wyjazdem :wink: :D
Udanego dnia :P :P :P :P
Brrrr...już mi się zimno zrobiło na samą myśl o tych lodówkach!!!!! :)
Miłej pracy Linuńku kochana i bardzo dziękuję, że mnie odwiedzałaś jak mnie nie było. Byłam jeszcze na działeczce. Wkleiłam zdjęcia z wyjazdy :)
Buziaczki Linuńku !!!!
Ojej, a Ty znowu pracujesz :D
Miłego dietkowego dnia :D
Witajcie moje Kochane:)))))
Czy mi sie zdaję czy za oknem troszke przebijają promienie słońca??
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A co to oznacza?? Że neidługo jade na wycieczke rowerową 8) i nic mnie nie powstrzyma :twisted: :twisted: :twisted:
Hehe
Wiecie an tych lodówkach nie było tak ragicznie, miałam taki polarowy kubraczek (moja koleżanka powiedziała że przypominam misia, mój chłopak,ze bałwanka,ale to nić:P), w którym czułam się całkiem dobrze. Dawałam 4 podstawki na herbate do jogurtu i w sumie przez 6,5h (nie licze 15min przerwy i momentów gdy szłam na ochrone po nastepne spodeczki, bo wszystko musiałam trzymać w ręku) sprzedałam 81 jogurtów, więc wydaje mi się, że tragedii nie było;)))
co do diety wczoraj no po prostu ehh
JEDZENIE:
:arrow: serek w. +łyżeczka miodu, kawa (godzina 8.00)
:arrow: cherry cook w puszce (godzina 13.30)
:arrow: spagettii z sosem pudliszki, kurczaczkiem (17.30)
:arrow: 3 jabłka (20.00)
To spagettii to zrobił mi chłopak, bo pracowałam blisko jego domu, wiec po promocji posżłam do niego, ale mówie Wam umierałamz głodu, w końcu ostatni posiłek jadłam o 8.00 a była juz 17.00 tragedia!! W życiu tak mi spagettii nie smakowało;)) wiem, że to mało dietetyczna sprawa, ale ratując resztki swego honoru powiem, że to był makaron "fit" Lubella :roll: :oops: :D
Co do ruchu, to 7h stania:PPPPPP , po tych lodówkach głowa mnie bolała jak nie wiem co :roll: Wróciłam do domku i pa lulu:))
Dobra ide do Was, nabrać sił :lol:
Udanej niedzieli dziewczynki!!!!!!!!!
http://img295.imageshack.us/img295/2...edronkagd6.gif
Ewelinko, spaghetti to nie tragedia, zwłaszcza po tylu godzinach niejedzenia i to jeszcze z makaronu Fit Lubelii, więc zdrowo :P :P
Gratuluję udanej sprzedaży jogurcików :lol:
I życzę wspaniałej wycieczki rowerowej!!!!
Miłej niedzieli :D :D
Oj Ewelinko, a ja napiszę, że nikt Cię tak nie rozumie jak koleżanka Dominika, co stała przez ostatnie 3 tygodnie na lodówkach na actimelu 8) Upał 35 stopni, a ja grube spodnie, dwa swetry, żakiet, a ludzie jakby umieli to by nago przyszli do sklepu :wink: Ale lodówek baaaardzo nie lubię, bo zmarzluchem jestem.
Kurcze spagetii przez chłopaka zrobione, nie moża odmawiać :lol: I wybaczamy,ale w sumie nie ma czego :wink:
Miłego dzionka
Gratuluję imponującego raportu sprzedaży ;) :D Bardzo ładnie.
Spagetti napewno było pyszne :D
Udanej niedzieli :)
Buziaki zostawiam
hej liniunia :wink: :lol:
no ambitna z ciebie bestia nastepnym razem bedziesz chciala 100 jogurtow sprzedac :lol: :lol:
no ale szkoda ze jedzeniowo tak malo :roll: i to wszystko przez ta prace ale rozumiem Cie 8) bo sama to przezywam :wink:
i fit lubella z kurczakiem brzmi apetycznie :wink: :lol:
spakowana? :lol: :lol: ja tak :wink: :lol: :lol:
i wyjezdzam za 1,5 godzinki :wink:
mam nadzieje ze pogoda nam dopisze choc u mnie zaczyna grzmic :? brrrr
Ps. wczoraj na imprezie sie zapomnialam...normalnie chlopak zajefajny...ale zajety brrr choc nawet gdyby nie byl to takie imprezowe przygody nie trwaja długo :wink: ale bylo milo az za bardzo :oops:
To bardzo dobrze, że Ci dali polarek :) Ja jak robię zakupy i zbliżam się do lodówek to zawsze kicham :)
Musisz kiedyś się sfotografować i pokazać się w swoim "roboczym stroju" :)
Ja teraz pisząc do Ciebie oglądam sobie meczyk oczywiście Legii (no bo przecież to mój klub:) i męczy mnie samo patrzenie na to jak oni muszą zasuwać po tym boisku :)
Buziaczki :):)
Ha! Ja też oglądam! .... bo to też mój klub :wink: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez chcebycchuda
7 godzin stania.. :shock: stopki musisz mieć nieziemsko wypoczęte nie ma co :lol:
I z jedzeniem b. fajnie miałaś :) Spagetti.. jeju jeju kocham normalnie ale nie moge :twisted:
buziole!
witajcie Laseczki w ten "piękny" pochmurny poniedziałek;-)))
Wczoraj niestety na wycieczce rowerowej nie była, ponieważ mojemu lubemu oberwało się cos w rowerze jak po mnie jechał :evil:.
Postanowilismy wiec pójść na spacer do lasu, pojechaliśmy autobusem na drugi koniec miasta (50minut w atuobusie), ale jak mielismy juz wchodzic do lasu zaczeły se grzmoty i luneło,więc musieliśmy wracać do domu (najpierw 30minut na autobus czekalismy) i znowu autobusem 50 minut... Także wczoraj sie dotleniłam nie ma co.
Ale była u nas babcia był obiadek i jakos tak wesoło było, więc spoczko.
JA juz żyje wyjazdem do srody zostały juz 2 dni (chociaż jade dopiero wieczorem) i już musze porobic jakieś zakupy, pranie itd, już tym żyje i jestem taka szcześliwa!!!!!
Wiem, że tam odpoczne, odstresuje się i naładuję baterie. Trduny okres jest za mną, a jescze cięższy przede mną, więc sił potrzebuje :roll:
Dzisiaj czekaja mnie zakupy kosmetyczne oraz idziemy z moim chłopakiem do babci na przedwyjajazdowy obiadek:), więc dzisiejszy dzień szybko minie. Jutro to już ostatnie przygotowania, a we srode ma przyjsć do mnie siostra, bo chce, żebym ją uczesała na wesele, bo jest starszą. Troche mi to nie pasuje, bo to dzień wyjazdu, no ale co zrobić :roll: jak sie siostre kocha to sie i poświęca;)))
Ide do Was!!!!!
Udanego poniedziałku:)
http://img245.imageshack.us/img245/2...nsunsunda3.jpg
Witaj Linuniu! Aż zazdroszczę Ci tego wyjazdu. :D Pewnie, że zasłużyłaś na odpoczynek i mam nadzieję, że wyjazd będzie baaaardzo udany! Co do siostry, to ona wie na kogo może liczyć, jak widać. ;) Czyżbyśmiała jakieś zdolności fryzjerskie? :D Pozdrawiam i życzę słonecznego, udanego poniedziałku!
Ewelinko, przyjemnych i owocnych przygotowań do wyjazdu życzę a dzisiaj smaczniutkiego obiadku u Babci :D :D :D
Ależ Ci zazdroszczę wyjazdu :lol: :lol: chociaż dopiero co z własnego wróciłam :lol: :lol: :lol:
Miłego poniedziałku! :) :) :)
hej :*
mam nadzieję, że wyjazd będzie taki, jak sobie wymarzyłaś :) ja też muszę o tym pomyśleć, bo te moje baterie są póki co w nieciekawym stanie, sama wiesz :roll: aleeee :) dawkę doładowania dostaję tutaj :) a na resztę będę musiała poczekać jeszcze - dopiero jak moja Paula wróci do domku we wrześniu to będziemy kombinować :)
mimo tej pogody życzę milutkiego dzionka i trzymam kciuki, żeby podczas wyjazdu nie było ani jednego pochmurnego dnia :)
Cześć Lununiu
Ja nie wiem, jak ja wrcam to wszyscy sie na wakacje wybierają ;) jakby mnie unikali
No ale życzę udanego wypoczynku :)
No Linuś wreszcie sobie odpczniesz od tych promocji :D Przyjemne takie przygotowania, prawda? Ja jadę w drugim tygodniu września a już dziś zrobiłam zakupy kosmetyczne, i pewnie do wyjazdu zrobię je jeszcze ze 3 razy :roll: :D
Ach, cudowne są wakacje :D (jak jest pogoda :roll: )
oo, jakieś wakacje się szykują ;) no ładnie, życzę więc już dziś udanego wypoczynku, a powiedz mi Ty na studiach?
Udanego dnia życzę dietowo :D
Ps. Nie ma to jak wycieczka autobusowa :P znam to skądś ;)
Witajcie moje Kochane dziewczynki w kolejny "piekny" pochmurny poranek :D
Dzisiaj to sobie pospałam do 9.30 aż dla mnie to dużo bo zwykle wstaje o 7.00-7.30 (tak juz mam w głowie zakodowane;)), a żeby nie było, że późno poszłam spać, bo wcale nie po 23.00 już grzecznie spałam. Czuje się więc oficjalnie wyspana;)))
Dzisiaj mam doz robienia troche zakupów spożywczych na wyjazd, bo jutro święto i wszystko pozamykane. Bilety na pociag już są, wyjazd jutro o 21.30, jejku tak się ciesze, że nawet 14-ście godzin w pociągu mnie nie zniechęca;)))
Chciałam dopiero jutro zając się malowaniem paznokci itp, ale,że siostra przychodzi to czasu mżze zabraknąć, więc chyba dziś sie tym zajme ( nie mam zdolności chodzi o zwykłe pokręcenie na lokówce włosów;))
Mam tylko nadzieje, że nie bedzie padało, bo to najważniejsze!!!!!
U babci wczoraj było bardzo przyjemnie, pośmialismy się troche pogadaliśmy i pojedliśmy, ale to ciiii;):):).
Tak sobie mysle,że w górach będe obchodziła rocznice, podęcia decyzji o zmianie swojego życia oraz rocznice pobytu na forum, powiem Wam, że to były jedne z lepszych decyzji jakie mogłam podjąć, nie żałuje ich absolutnie:)))
Mam nadzieje,ze jak wróce, to znowu bedąc tak rygorystyczna jak rok temu zaczne zrzucac kilogramy, oby oby!!!!
Bo we wrześniu szykuja mi sie kolejne praktyki studencie w szkole-liceum (Dziarra tak studiuje, to już V rok będzie), w zeszłym roku miałam w gimnazjum, ważyłam wtedy troche wiecej kilogramów i naprawde przeżyłam wiele przykrych chwil..mam nadzieje,
że w tym roku będzie lepiej.
Ide zoabczyć co u Was moje Kochane:))))
A oto myśl na dziś : Keep smiling !!!!!!
http://img357.imageshack.us/img357/1...usmiechxs8.jpg
Jaka urocza uśmiechnięta świnka :lol: :lol: :lol: :lol:
Ewelinko, ja w pociągu z Asuanu do Kairu spędziłam 13 godzin, da się przeżyć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Przyjemnego dnia życzę, buziaczki :) :) :)
Witaj Linuniu. Od razu widać, że masz dobry humorek. :D Bardzo mnie to cieszy!! Smuci mnie tylko fakt, że wyjeżdżasz od nas :( Na jak długo?? Mam nadzieję, że wrócisz jeszcze szczęśliwsza, pełna nowego zapału i sił do walki! Pozdrawiam i życzę udanego, pracowitego dnia! :)
mam nadzieje, że w ogóle nie odczujesz trudow podrozy a caly wyjazd bedzie jedna wielka sielanką :)
gimnazjalisci bywaja okrutni... ale licealistow zapewne powalisz na kolana swoja pogoda ducha, ha! ale sie zdziwia jak zobacza taka wysportowana przyszla nauczycielke? :)
baw sie dobrze, wypoczywaj, wracaj cala i zdrowa :)
Cieszę się, że się dzisiaj wyspałaś :):):):)
Widzę, że dzisiaj dobry humorek :):) Moja siostra też kiedyś miała praktyki w szkole...najpierw w liceum a potem w przedszkolu :) dzieci wieszały się jej na szyi i krzyczały..."kocham Panią, Pani Krysiu" albo "niech mnie |Pani Krysia zabierze ze sobą do domu" uhahahahah:)
Oglądam sobie najciekawsze momenty w telewizji polskiej w ostatnim stuleciu :) Wesolutko :)
Buziaczki Linuńku!!!!
Oh jak ci zazdroszczę tego wyjazdu, na pewno będziesz się super bawiła. Tylko pamiętaj, dietkuj grzecznie ale pozwalam troszkę popuścić pasa, oby nie za dużo. buziaczki i wracaj szybciutko do nas, czekamy na relacje!!!
Witajcie moje Kochane:))))
To już dzisiaj :D :D jestem super szczęśliwa!!!!
Heh miałam dzisiaj pospac do 10.00, ale gdzie tam:P wstałam o 8.30 hehe, pewnie z wrazenia. Moze później jeszcze się na troszke położe.
Ja już w tak długiej podróży pociągiem bylam, chcoiazby rok temu, wiem że to można przeżyć, ale faktem jest, że po takiej podróży człowiek pada :roll:
Troche się niepokoje, bo zaczeło mnie wczoraj gardło bolec, poza tym wyrasta mi ząb mądrości i opuchło mi dziąsło, właśnie teraz kiedy wyjeżdżam :evil: :evil: ehh, mam nadzieje,że przejdzie to wszystko ( leki na przeziębienie już wziełam :roll: )
To jest takie przyjemne robić zakupy na wyjazd, szykować rzeczy, pakować się normalnie tryskam energią i radością!!!!
Co do dietkowania tam hmm, raczej ciężko będzie. Na pewno zezygnuje z chleba i będe jadła wazę ( przez rok nauczyłam się nie jesć pieczywa i nie mam zamiaru znowu się przyzwyczajać). Co do innych potraw to ciężko będzie hehe, raz że trudne warunki, dwa że potrzebuje energii do wspinaczek i na tysiaku daleko bym nie zajechała, a trzy że chce posmakować potraw, których w Lublinie nie ma :lol:
Obiecuje jednak, że po powrocie wróce do solidnej diety i ćwiczeń!!!
Ide teraz zobaczyć co u Was, kurcze będę teskniła :roll:
Popołudniu jeszcze się z Wami pożegnam, dlatego teraz nie mówie jeszcze pa pa;)))
I obrazek na wesoły początek dnia:)))
http://img444.imageshack.us/img444/4...x103440uo6.jpg
Ewelinko, a co ja miałam przed moim wyjazdem? antybiotyk, bolące zęby (od kilku lat nie może mi się przebić ząb mądrości, który cały siedzi w dziąśle ..), ale jakoś na wyjeździe wszystko odpuściło :shock: :lol: :lol:
Tobie też tego życzę! Niech Cię nic nie boli!
Baw się wspaniale i wracaj do nas wypoczęta :P :P :P :P :P :P :P
Pozdrawiam gorąco!!! :) :) :) Udanej podróży :) :) :)
http://www.fullpetential.com/images-pet/cat-edu.jpg
mam nadzieje,ze bedziesz cala w skowronkach - wkoncu wumarzony wyjazd, i nawet jesli (oby nie!) będzie Ci chciał dokuczyć ten ząb, to nie będziesz odczuwała bólu :)
trzymaj się :*
Kochane moje nadszedł czas pożegnania, później już nie będe miała jak się odezwać, więc teraz sie z Wami żegnam:)
Będe za Wami tęskniła i postaram się za mocno nie szaleć;)))
Pamietajcie o mnie czasem dobrze???
Przytulam Was moooocno !!!!!!
Wracam 2 września!!!!!!!
buziaczki!
http://img519.imageshack.us/img519/7231/sniezkasa3.jpg
Ewelinko, już tęsknimy :!: :( :wink:
Pa! Pa!
Baw się cudownie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Chlip chlip chlip na tak długo ???? Łeeeee
Baw się extra i wypoczywaj!!!!! Zapomnij też o dietkowaniu :):):):) Na urlopie trzeba bawić się na całego :)
Baw sie dobrze, relaksuj się na całego :D
Witaj Linuniu! Dopiero 2 września???????? :shock: My się tu chyba zatęsknimy za Tobą :shock: Ale dobrze, że przynajmniej będziesz miała zasłużony odpoczynek i dobrą zabawę przy okazji. :) Życzę baaaaaaaaardzo udanego wyjazdu, pięknej pogody i jak najwięcej przyjemności (niekoniecznie tych jedzeniowych) ;) Odpocznij porządnie i wróć do nas pełna nowej energii i sił do walki z kg! Pozdrawiam!!!!!!!! :)
Buziaczki Ewelinko, baw się dobrze :P :P :P :P
Pozdrawiam serdecznie :P :P :P
wypocznij i zabaw sie na maksa czyli na 100 % :)
a my tu na ciebie poczekamy :)
buuu, nie wiem jak wytrwam do tego 2 wrzesnia, juz teraz tesknie ;) ale odpoczynek jak najbardziej Ci sie nalezy wiec baw sie cudnie :)
Hej, WRÓCIŁAM :D Dziękuję Ci bardzo za troskę :* :D
Ale Ty za to wyjechałaś :D
Baw się dobrze :)
Tylko żeby za 9 miesięcy nie było żadnego prezenciku:P Bo ciotka Ania nie ma pieniędzy na wyprawkę dla maluszka:P