no pewnie ze sie stesknilysmy:D i gratuluje silnej woli bo ja bym chyba nie dala rady;p bo ostatnio mam taka ochote na pizze ze ło;p
buziak na mily weekend;*
Wersja do druku
no pewnie ze sie stesknilysmy:D i gratuluje silnej woli bo ja bym chyba nie dala rady;p bo ostatnio mam taka ochote na pizze ze ło;p
buziak na mily weekend;*
hehe nawet nie wiesz jaką ja mam!!!!!!!!,kryzys nie został wcale jeszcze zażegnany 8) :wink:
Ja mam taki etapy. :) Jakiś czas temu mnie ciągnęło ku słodyczom, niedawno do pizzy, teraz do pysznych pachnących bułeczek :(
Pozdrawiam
lilunia super wynik, jak ja zrzuciłam 10 kg to było widać i po tobie na pewno też. oczywiście pewnie chcesz jeszcze bardziej, ale z takimi kompanami uda ci się :P
hej hej :)
ja tez mam ochote na pizze nawet zjaldlam kawalek niedawno bo mama mojego Miska zrobila i nie moglam sie powstrzymac no ale chociaz tezrez jkuz mnie tak nie ciagnie no ale najwazniejsze ze sie powstrzymalas nikt nam przeciez nie biecywal ze p diecienie bedzie nas kusilo nic ale wazne ze nauczylas sie mowic sobie nie mnie to tez zaczyna wychodzic :) a co pysznego zrobilk Ci Twoj mezczyna :?: :)
Witjacie Laseczki:)
Za oknem świeci piekne słoneczko igeneralnie zapowaida się super dzień tylko.....moja waga znowus toi:(((((((( :evil: . No nie moge!!!Jestem zła:(.Jak ja mam osiagnac moj cel skoro aj nie chudne tylko w meijscu sotje:(, beznadzieja cąły czas jest 62.9kg:(ehhh
Wczoraj chodizłam przez 4h wiec naprawde wieczorme sił an ćiwcznei nie miałam.Dzisiaj jużz aliczyłam godzine an rowerze, 30minut gimnastyki i 22minuty odkurzania;)).Pewnie jeszcze dzisiaj sporo będe chodizła,bo ide na targi zoologiczne;)
Dzisiaj mamy obiadek u babci..wiec wiecie co to będa za pokusy:(,a mi ostatnio silna wola szwankuje, zaczyna mnie to niepokoic, bo od takiego szwankowania u mnie zaczyna się powolne porzucanie diety, co zorbic,zeby cąły czas trzymać dyscypline?Help:(
Widzicie jaka jestem okropna znowu Wam marudze ehh nie zdziwie sie jak nie będzie Wam sie chciało tu zaglądac hehe;))
Ehh chciałam rano Was poodwiedzac, tylko,ze musze sie szykować do wyjscia(za późno wstałam), dlatego wieczorkiem zoabcze co u Was i zdam relacje i z obiadku u babci.
Zycze Wam cudownej słonecznej soboty, buziunie!!!!!
witam;*
matkoo ale ty musialas wczesnei wstac ze juz tyle rzeczy zrobilas:D ja w weekend robie sobie przerwe od cwiczen:/
buziak na mily weekend;*
linuniu!! trzyamj sie dzielnie u babci!!
fajnie, ze cwiczysz. ale z drugiej strony, może dlatego cię ciagnie do jedzenia, bo potrzebujesz do tych ćwiczeń energii. warto od czasu do czasu rzucić cos nadprogramowego na ruszta. np. kawałek pizzy, a co?? tylko nie za często i nie za dużo.
linuniu, u mnie też waga stoi, hohoho, już nie wiem jak długo, ale centymetrów ubywa, a ciałko takie jędrne i zwarte sie robi. więc stojąca waga mnie aż tak nie martwi.
wysyłam ci całusa.papa
Targi zoologiczne? Hm, pewnie będzie ciekawie! Że też mieszkam w Lublinie a o niczym takim nie słyszałam, też bym poszła :( Wiesz, jak to z tymi zastojami, postoi, postoi i ruszy :) Życze wytrwałości na obadku :D Linuniu, jak możesz tak mówić, oczywiście, że będziemy tu zaglądać, nie zostawimy Cie! :*
oczywiscie ze Cie nie opuscimy :) ale ani sie waz opuszczac diety popatrz ile osiagnelas i juz kilka razy waga stala a potem ruszla z kopyta w dol wiec sie nie martw przypominaj sobie ile juz dokonalas i jak malo brakuje Ci do sukcesu zobaczysz wszystko sie pouklada trzymaj sie u babci na obidku i nie daj sie kaloriom :) UDANEGO DNIA