No, pierwszy dzień zaczęty ładnie, choc nie mialam rano czasu zjesc sniadania, po powrocie do domu:
- wypilam wode mineralna (250ml)
- zjadłam zupe kalafiorową na kostce rosołowej
- wypiłam herbate (z cukrem)
zjem dzis jeszcze:
- ogórka małego gruntowego i malego pomidorka
- jogurt średni
Prawie nie zjadlam dzis batonika - juz mialam go wyjętego z opakowania i trzymalam w reku, ale sobie przypomnialam na czas o diecie!Na obydwu rekach na zewnetrznej stronie dloni niby dla zabawy napisalam "I'm not a slave" czyli "Nie jestem niewolnikiem" ale jednak daje do myslenia kiedy otwieram lodowke!
Nie moge sie juz doczekac efektow, wiem ze dopiero zaczynam ale poprostu niecierpliwie sie strasznie, wiem ze kiedy dostrzege chocby male zmiany bede szczesliwa...
Moze to tylko ja ale wyobrazam sobie czesto zdziwione twarze ludzi ktorzy kiedys znali mnie jako grubaskę, ten szok wymalowany na twarzy. Juz i tak jestem chudsza o wiele niz kiedys wiec nawet teraz starszy znajmi bywaja bardzo zdziwieni kiedy po kilku latach wpadamy na siebie na ulicy.
Ach chudą być![]()
![]()
Zakładki