-
Witam 
ja również jestem na dietce 1000kcal,ale mnie waga wolniej leci
troszweczkę rózni sie mój sposób jedzenia
tzn jem (staram sie ) 5 posiłków dziennie zamiast 3,bo wtedy nie podjadam miedzy nimi
staram sie tez wczesniej mniej wiecej rozplanowac co zjem i chociaz myslałam,ze w zyciu nie bede postępowac wg jakiegos planu,robie to
dzięki temu nawet jak przekrocze limit,to nieznacznie np dzis 1026kcal
tak wiec polecam 5 posiłków zamiast 3 (w proporcjach 200-150-350-100-200-oczywiscie proporcje moga ulegac zmianie,ale tak jest chyba najbardziej optymalnie i nie jest sie glodnym ,az tak,zeby podjadac wieczorem)
3mam kciuki i zapraszam do siebie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67491
-
mammam : Jakbym miała możliwość to bym jadła więcej ale problem jest z tym że cały dzień jestem na uczelni często od rana do 18 więc trudno jakoś rozplanować posiłki na 5, a jak mam wolne to wstaje o 12 i też trudno rozplanować jedzenie
więc jem kiedy mam okazje i najczęsciej jest to 2 czy 3 razy dziennie niestety
Bilans:
Śniadanie: 2 wasy, wędlinka, surówka na to
, Kawa + 100 ml melka + pół łyżeczki cukru
2 Śniadanie: 2 wasy z plasterkiem sera "hochland" light i musztardą, sok porzeczkowy jakieś 200 ml
Obiad: 60 g ryżu, mięsko duszone
Podwieczorek: Kawa z mlekiem i cukrem
Kolacja: Kawałek kiełbaski z grilla, 2 wasy i musztarda
Razem coś koło : 1300 kcal
-
Wczoraj poniosłam klęske czyli ok 2000 kcal
najadłam się spoagetti chyba z 3 talerze
szkoda słów...
Dzisiaj 1300:
Śniadanie: 2 wasy, plastrek sera hochland, pomidor i ogórek, serek jogobella, kawa z mlekiem i pol lyzeczki cukru
2 Śniadanie: Zupka z torebki do kubka "danie w 5 minut" grochowa jakies 90 kcal, soczek pysio 300 ml
Obiad: 2 wasy, leczo z mięskiem mielonym ( jakieś w sumie 300 kcal)
Kolacja: 2 wasy, 3 parówki drobiowe
Postanawiam:
- nie jeść chleba białego (no w sumie od 3 miesięcy tego nie robie
)
- nie jeść makaronu!!
- nie używać cukru
- koniec z czerwonym mięsem i tłustymi potrawami
- zero alko, pizzy itp
-
oj raz sie moze zdarzyc,byle nie za często,moja metoda na to,to albo wcale tego typu rzeczy,albo z gory nastawienie na "klęskę",bo jaz się w czyms rozsmakuje to nie wiem,czy bede umiała powiedziec stop 
wczoraj rodzice sobie smazyli placki ziemniaczane,a ja je wprost uwielbiam i az się sobie dziwię,ze tylko powachałam,wiem ,ze gdybym spropbowała to...
a co do postanowień,to naprawdę piekne 
pewnie nie lubisz miodu,więc nie zastapisz nim cukru w kawie,ale mozna sie do tego przekonac,no i kalorii mniej
no ,juz przestaje sie wymadrzac 
powodzenia w dietce i zapraszam do siebie
-
Dziś dzień zwycięski ale tylko w dietce... skończyłam na 1000 kcal
Na studiach gorzej
szkoda słów
2 kierunki to przekichana sprawa
Czasem mysle po co mi to
No ale nic trzeba wziąść się do roboty 
Bilans:
Śniadanie: 2 parówki drobiowe, 2 wasy, musztarda
2 Śniadanie: Jogurcik "Danone"
Obiad: Leczo z mięskiem mielonym
POdwiczorek: Kakao (200 ml mleka 0,5 % i pół łyżeczki cukru
)
Kolacja: Parówka drobiowa, 1 wasa, jabłko, kawa z mlekiem i pół łyżeczki cukru
Musze skończyć z tym cukrem ale to trudna sprawa
może jedna pozwalać sobie na łyżke dziennie wkońcu to tylko 40 kcal
nie ma się co męczyć
-
hej, tez jestem na tysiaku
tyle,ze czesto jakos zdarza mi sie jesc mniej, ale staram sie nie przesadzac, jestesmy w podobnym wieku tak wogole
tyle,ze ja zamierzam dobic tak do okolo 58 kg, no i mam jakies 5 cm wzrostu wiecej.
ps. biust Ci nie spada przy diecie? bo mi tak, ale narazie jest ok, byle tylko nie zrobilo sie 75A...
zycze powodzenia
-
Dzisja cały dzień studiowania :/ ledwo co żyje
i jeszcze musze na jutro skończyć projekt 
Bilans 1200 kcal :
Śniadanie: 2 parówki, 2 wasy, Kawa + mleko+ cukier
2 Śniadanie: Baton "Corny"
Przekąska w szkole: Ciemna bułka z szyneczką, plasterkiem sera light" hochland" i ogórkiem
Obiado-kolacja o 19: 2 parówki drobiowe, 3 wasy z szyeczką pomidorkiem i ogórkiem, jabłko, kawa+mleko+ cukier
i jeszcze po 20 zjadłam serek "danone"
ale to w tych 1200 kcal
-
widzę,że zasmakowałaś paroweczki
dawno nie jadłam,moze cos odmienie
bardzo ładnie Ci idzie,a tym serkiem sie nie przejmuj,jest lekki,nie obciąży żołądka zabardzo na noc
Dobranoc pozdrawiam
-
co tam słychac u ciebie? jak Ci idzie? pewnie zapracowana bardzo jesteś,
mam nadzieję,że z dietką radzisz sobie świetnie
pozdrawiam
-
Ostatnie dni nie sprzyjały idchudzaniu a tym bardziej pisaniu postów, nawał wszystkiego i trudne decyzje do podjęcia, ogólnie nieciekawie
Ale ważne że już dobrze i powracam do gry 
Waga niestety uległa zmianie dobijam do 62 kg
brak kontroli robi swoje
Ale teraz się postaram
Bilans: 1100 kcal
Śniadanie: Kawa +mleko+1 łyżeczka cukru, 2 parówki drobiowe, ketchup, bułka ciemna
2 Śniadanie: Jedna parówka drobiowa + 1 wasa
Obiad: Starte 2 jabłka z 200 g jogurtu naturalnego, troszke marchweki startej z jabłkiem
Podwieczorek: Kawa z mlekiem i łyżeczką cukru, z okazji mikołajek 2 kameczki czekolady :P
Kolacja: Serek jogobella
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki