Witaj.

Tez bede Cie wspierac, dopiero zaczelam, ciagotek do slodyczy nie mam, ale do innych bomb kalorycznych. Uwazaj na zbyt surowe reguly twojego odchudzania, jest szansa, ze dlugo tak nie pociagniesz. Ja dalam soebi czas do konca grudnia, stalam sie strasznie leniwa, i dla mnie sukcesem jest, ze juz 3 dzien z rzedu wyszlam biegac! dzisiaj tez pocwicze troszke, 10 min dziennie, moje minimum. Wazne, by byc konsekwentna. Co do twojego zdania z lekarzem, 45 minut? to ja jujz bym byla niezywa niektorzy nie maja takich predyspozycji.

Pozdrawiam serdecznie

Bernadeta M.

PS"Damy rade!"