Poamga mi pobyt tutaj, wiem, ze nie jestem sama, czytam porady, kontroluje siebie, chce sie zmienic! Chce nie tylko schudnac, zmienic przyzwyczajenia zywieniowe, stac sie osoba aktywna. Nie miec zadyszki po wejsciu na 5 pietro, w koncu moc bez trudu przebiec moj szlak (narazie biegam i maszeruje, na przemian).

teraz ide jeszcze zrobic cwiczenia na brzuch, pozniej wypije kawe z mlekiem ( slodze tylko lyzeczke i pije ja chetnie, moj pierwszy sukces po 2 dniach ---> wczesniej slodzilam 3 lyzeczki i zalewalam ogromna iloscia smietanki) i musze zrobic 1,5 lekcji angielskiego.
Narazie moge powiedziec : Yes, I'm fat!

Z pozdrowieniami

Bernadeta M.