-
Pipuchna!No to tylko gatulowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!mam nadzieje ze i ja bede mogła juz za tydzien napisac ze przezyłam weekendzik.Dzis zjadłam Kitolkowe spagetii i gruszkę.
Kitola!Zajebioza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!Akurat wpadła dzis do mnie siostra z córka i moja mama.Wszystkim smakowało..nawet moj starszy syn stwierdził ze lepiej smakuje niz ,,to czerwone spagetti''.Chdziło o Bolognese(czy jak to sie tam pisze).
Nio Myszko....jak schudnę
Ale chyba schudnę co?Przeciez wreszcie musi sie udac...............
-
cześć
bardzo fajne zdjęcia, a Twój Misiek to taki misiek, że możesz przy nim się czuć jak mała kobietka, co?
i dobrze, bo jakbyś miała takie chuchro jak ja?
niby Twojego wzrostu, ale 65 kilo na wadze przy nim byś się nie czuła bezpiecznie
w ogóle ładną masz buźkę, na niej w ogóle nie widać dodatkowych kilogramów
a spaghetti to ze szpinakiem, tak? musiałabym kiedyś zrobić, w sumie nie przepadam za szpinakiem, ale jadłam kiedyś takie, jeszcze z serem pleśniowym i nawet mi smakowało :P
ale ja wciąż pisze, że coś na pewno będę robiła i potem na planach się kończy
miłego popołudnia :*
-
Mniam
z serem plesniowym
włšsnie zżarłam kukurydzę.......i juz koniec na dzis.....
-
Prosze o ten przepis. Moze juz go kiedys podwalas, ale nie zapisalam a jak tak zachwalasz to na pewno jest smakowite
Plisssssss
-
czołem dziewczeta!!!!
Dzis kolejny dzień dietki.Zastanawiam się czy z tego powodu jestem taka pobudzona(w negatywnym tego słowa znaczeniu).Wszystko mnie denerwuje...a i jak na złosc moje dzieci są dzis tak niesforne,ze az wstyd sie przyznac,ale czasami chciałabym zeby ich nie było.
Wredn ajestem ,ale i szczera.
Nie bede sie tłumaczyc.
Mam dzis tak przerazliwego doła ze szok.
A miało byc tak pieknie.
Wybieralismy sie dzis z Miskiem i ze starszym synkiem do kina na Harrego...,ale z tych nerów odechciało mi sie wszystkiego!Nawet tego kina!Życia i wogóle.Zaczynam popadac w jakis obłęd!Przydałby mi sie kurs dobrego wychowania dzieci!Bo chyba sobie nie radzę.Drą sie,kbiją,złosliwi są dla siebie,a do mnie i do Miska ten starszy odzywa sie tak,że tylko lac i patrzec czy równo puchnie!
I co?Mam isc do kina?mam mu sprawiac przyjemnosc za to ze jest dla mnie taki nie miły????
Ma pł godziny na przeprosiny!jesli tego nie zrobi anuluje rezerwację!
Przepraszam ze wam pisze takie rzeczy!Ale traktuje was jak przyjaciół i musiałam sie komus wyżalic!
-
Myszko kochna!Jest to przepis Kitolki tak więc okrzyknęłam to
Spagetti a'la Kitolka
Paczka mrożonego szpinaku,czosnek,śmietana 18%kremówka,puszka kukurydzy,chili( w proszku),2 kostki cebulowe knorra,makaron do spagetti.
wykonanie.
szpinak poddusic na woku(albo w jakims garnku),dodac czosnek,koski cebulowe,chili,kukurydzę,dosolic do smaku,i wlac smietane.Wymieszac........(wyłaczyc na czas gotowania makaronu)
W osobnym garnku podgotowac makaron(po około 5 min odcedzic go,przerzucic do szpinaku i dalej dusic często mieszając az makaron zmięknie i tym samym wchłonie ,,wodę''(soczki szpinakowe).
Pozniej nakładac na talerz,posypac żółtym serem i zajadac.........
ps.Kitolka mowiła ze wyglada to niezbyt apetycznie.I miała racje,ale za to jak smakuje!!!Istna poezja!
-
Ehh te dzieciaki, kazdemu potrafia zajasc na skore. Nie mam swoich dzieci i trudno jest mi Ci cokilwiek radzic, bo juz jestes mamusia i sama wiesz najlepiej jak powinno sie postepowac z dziecmi. Wiadomo ze im coraz wieksze to coraz czesciej pokazuja swoj charakterek. Albo sie go wczesnie przyteperuje, albo rozwinie sie tak, ze juz sie tego nie zatrzyma. Wiec moim skromnym zdaniem, powinnas poczekac na przeprosiny. Twoja metoda jest bardzo dobra i trzymam za Ciebie kciuki
P.S. WIELKIE DZEKI ZA PRZEPIS. JUZ CZUJE TO NIEBO W GEBIE
-
Przeprosił.......ma szczęcie!Bo naprawde byłam gotowa odwołac te rezerwacje.
Własnie zjadłam śniadanko-2 małe pomidory z sosem tzatzyki
na obiad-spagetti
tak wiec (Wrocławianki)jak kogos dzis spotkacie w miescie ktos smierdzi czosnkiem będę to z pewnoscia ja hahahahahahahahahahahahahahahahahaha
-
cześć kochana
jak to co robić? posadzić na jeżyka
ta Twoja metoda to dobra jest, też bym tak zrobiła... w ogóle moi znajomi twierdzą, że moje dzieci będą biedne że je będę strasznie krótko trzymać.
ale z drugiej strony moja ciocia też jest taka, ma dwóch synów, są jak aniołki. dokazują (mają po 12 lat mniej więcej), ale w życiu by chyba do niej i do wujka nie powiedzieli złego słowa. są szkoleni równo, ale widać, że strasznie kochają swoich rodziców...
chociaż z drugiej strony to też zależy od charakteru dziecka
Twoi też są na pewno kochani, wiadomo, że jak cały czas z nimi przebywasz, masz prawo czuć się zmęczona...
a czosnku ja nie jadam ani ryb, ani cebuli :P właśnie dlatego, że śmierdzą :P
-
Hej, Rolinko!
Dzięki za dobre słowa u mnie. I przepraszam, że Cię zaniedbałam ostatnio...
Z Ziutką się nie zobaczę, bo ona owszem z Gdańska, ale od lat w Singapurze
Pozdrawiam Cię serdecznie, bądź grzeczna, bo bardzo liczę, że schudniemy obie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki