Wątek: chcę być piekna!!!

mój pasztetowej nie lubi
a szkoda bo to tanie zarełko

wiecie, wczoraj jak pojechałam na rozowe, to w centrum byłam 40 minut za wcześnie i chodziłąm po sklepach i mirzylam sobie buty, jakie to kupię jak juz zaczne pracować. I wlazlam do jednego takiego, buty średnio ładne, wręcz niezbyt fajne, i patrze sobie na przeceny, zerkam na klapki japonki a tam cena - 450 zł

pozdrawiam

Nadal żyję. Nie czytałam za daleko, ale czy dobrze rozumiem, ze grozi ci pójście do pracy?? Fantastycznie!

To masz prawdziwy zlot bab dzisiaj.Miłych wizyt.

Witaj rolini.

Mam nadzieje ze babski wieczor sie udal. .
Jesli chodzi o parowki,( zreszta nie tylko parowki,ale ogolnie)....u mnie jest tak,ze jak przyrzadzam obiad, nawdycham sie tego zapachu,czasami sprobuje to pozniej nie jestem glodna....no i albo cos zjem malego,albo wcale....

Milego wekendu rolini zycze.

Buzka!!!!.

Czołem babki!
Ja tylko na chwile...musiałam sie z wami koniecznie przywiitac(bo wiecie ze bez was juz żyć nie potrafię)
Tusiu!Wiesz,w sumie ja tez tak mam ze jak sie nawącham to odechciewa mi sie poźniej jeść.(Widzisz jakie twarde jestesmy?!Przynajmiej nie rzucamy sie na żarcie...aczkolwiek jak upiekę cisato to cięzka sprawa....)
Athshe!Dobrze ze jestes!Juz myslałam ze gdzies cie wcieło...A co do pracy...to czy ta czy inna...trzeba wreszcie isc cos porobic
Kitolka!To jeszcze nic.Ja kiedys weszłam w Galerii do jakiegos butiku nawet nie wiedziałąm ze to jakies Laurent czy inny i se bluzeczki ogladam...babka na mnie krzywo patrzy (bo palcuje)no i wreszcie znalazłam kawałek szmaty(wyglądający jak podkoszulek)ja do przymierzalni ide patrze na metke a tam ponad 800zł...rece mi opadły.Podeszłam do tej babki i pytam sie,,czy to jest 80 zł czy 800 bo chyba ja źle widzę)ona zaczeła sie smiac i mowi ze to jest najnowsza kolekcja jakiegos Jana Konia i tyle to kosztuje....hyhyhyhy
ale siara!Mowię wam!!!!
Renat!buziaki śle!!!
zRESZTA CAŁEJ RESZCIE SLE!!!

Musze przyznac ze przezla mi ochota na slodkosci jak tylko dostalam @....Dzisiaj Zaba przywiozla ze sklepu swiezego paczka i donata. Ugryzlam 2 x i nie chcialam wiecej....tak wiec zapewne pokusa ciasta upieczonego w domu nie bylaby taka duza w moim przypadku....

Teraz jest idealna pora na zakupy.Wyprzedaze!!!!.

Pozdrawiam cieplo.
Tusiaczek.

hej

wpadam do ciebie, boś sie niecierpliwić już zaczeła

kurde, łaże i szukam czegoś co by tu zmaszkecić, i ciągle podjadam, no nie no, znowu przytyję, i katar mam okropny
i ... i i już nie marudzę więcej

miłęgo dnia życzę

hehe, fajna przygoda z podkoszulką
a wiesz ja bym wzieła do przymierzalni i upaćkała tą koszulkę makijażem :P a niech sie potem babsztyl wredny męczy z tym

nie lubię ludzi którzy traktują innych z góry

No to nieźle.Szmatka wyglądająca jak podkoszulek i 800zł.A co z tego że to jakiegoś tam projektanta.

buaahahhahahhahaha dobre
najlepsze sa ceny w tych duzych centrach (a juz na grunwaldzkim to jedno pietro, to kompletna porazka ), same butiki tego typu. Nigdy nie wchodze. Jesli mam czas i nadzieje na zakupy, szukam ZAWSZE na przecenach w Carry'm, czasem cos jest w Orsay'u, ale przewaznie jakies scierki dla plastikowych panienek, nom i Reserved, ale tam najczesciej ogladam bo strasznie drogo tyle, ze wlasnie tam podoba mi sie najwiecej rzeczy

kitolek ma racje, trza bylo wymazac pomadka, albo pudrem

ja kiedys w Opolu poszlam do Centrum Opolanin. Tam jest jakis sklep z garniturami, no i poprosilam pania stojaca na bacznosc jakis na mnie, schowalam sie za kurtynka i co? i zobaczylam 2000 zl ale wiesz co zrobilam? przymierzylam i zaczelam wybrzydzac, ze to nieciekawe, ze to mogloby byc inne gralam wybredna i strasznie bucowata panne, a ta laska to sie piela i wyginala na wszystkie strony, a nie miala pojecia, ze w portfelu mam 200 zl a nie 2000 zl

Hihhihihihi Ago ale dałas popis w sklepie.