Wątek: chcę być piekna!!!

Wieczór nastał,a ja gdybym miała podsumowac dzien to mogłabym powiedziec,,JEDNO WIELKIE NIEPOROZUMIENIE!!!
zawiodłam.To przez te ciastka korzenne

rolini nie łam się ...u mnie też nie było tak różowo jak na początku dnia... i....wsunęłam kolacyjkę i ciacho jedno podjadłam
Jutro obiecuję poprawę

HAHAHAHA.to trzymam kciuki.
papa
do poniedziałku

Witaj!
W sobotę u mnie nie tak jak ppowinno być ...cały dzień ok a na wieczór ...przyszli znajomi i podkusiło mnie... zjadłam frytki i kurczaka w panierce
Za to niedziela była lepsza...kolacji nie zjadłam...chociaż kilka razy zaglądałam do lodówki ...
Jak ja nie lubię tych wolnych dni.....
Od jutra znowu rygor

Nastał poniedziałek a u mnie bez zmian.Zawsze poniedziałek był dniem kiedy to wszystko zaczynałam od poczatku,ale jakos dzis od rana mi nie wyszło bo pożarłam rogalika 7days Ale reszta ok.
Nie waze sie bo i tak nie bedzie zadnych zmian(chyba ze do góry znowu poszło)
A poza tym chyba mam chandre

witaj!
Nie załamywac mi sie tutaj ...co to jeden rogalik ...Mi po sobotnim obżarstwie waga sie ciut zmniejszyła
U ciebie też zaświeci słonko tylko sie nie smuć...i ciągnij to dalej.....
Pa

Ach Pimpek!fajna z ciebie babka.Potrafisz podniesc na duchu dzięki

czesc Rolini

kiedy ostatnim razem cie odwiedzałam twoja waga stała na 100 kg teraz spada gratuluje - DZIEWCZYNO NIE PRZEJMUJ SIE JEDNYM ROGALIKIEM CZASAMI TRZEBA DAC SIE SKUSIC ZEBY POTEM MiEC WIEKSZA MOTYWACJE MOWIE POWAZNIE!
Cieszę się mimo wszystko ze jednak probujesz dalej walczyć - ja tez probuje chociaz sama nie wiem zy robie to dla siebie czy dla mojego chłopaka... postanowiłam ze schudne, potem mu sie odwdziecze za wszystko... zemsta moze...


Pozdrawiam baaaaaaaaardzo serdecznie i trzymaj sie dalej

Hej rolini
Jak ci minął dzień chandra minęła
U mnie do wieczora wzorcowo...a wieczorem trochę podjadałam ...ale nie przerywam dietki
Jakoś mam nadzieje ,że tym razem będzie to moja ostatnia dieta...zwłaszcza jak mam przy boku dobre duszki takie jak ty, co nie dosyć ,że wspierają to jeszcze muszą przechodzić to samo co ja ...to pomaga

witajcie --- przede wszystkim rolini serdeczne gratulacje -3kg to nie byle co.
u mnie w porządku , po wczorajszym aerobicu jestem pół żywa trochę mnie mięśnie bolą ale to nic.czuję się jakaś lżejsza , brzuszek ze spodni nie wystaje
do andrzejek niedaleko a ja mam upatrzona bluzke(tą z 42 rozmiarem) jeszcze wisi wiec może..............
dzisiaj robie sobie wyjatkowo niskokaloryczny dzień , pozatym jakies herbatki itp... oczyszczam swój zakurzony organizm.Muszę się jeszcze umówić do fryzjera ( paznokcie i makijaż zrobi mi siostrzenica ).
nie nastawiam sie na jakś strasznie rygorystyczną dietke ,poprostu dalej trzymam MŻ i kalorie w ryzach.Słodkości zadnych -- nie przepadam więc to dla mnie nie koniec świata.
mam tylko 10 dni więc muszę się bardzo pilnować--impreza jest 25-tego.
Zaraz wsiadam popedałować na rowerku bo go troszkę zaniedbałam.


Jutro jadę do stolicy napiszę do was w czwartek pozdrowionka.

Trzymam za was i siebie kciuki -- musi się udać.