Strona 321 z 420 PierwszyPierwszy ... 221 271 311 319 320 321 322 323 331 371 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,201 do 3,210 z 4193

Wątek: chcę być piekna!!!

  1. #3201
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Rolini, kochana, żyjesz jeszcze??

  2. #3202
    rolini Guest

    Domyślnie

    Reniu!!!Zaraz zajze i do ciebie......

    Sara!Wiem doskonale ze dzieki ćwiczenium człoweik super sie czuje..i nabiera checi do zycia bo juz to przerabiałam...ale najgozej zacząć......ale ja juz zaczynam!!To waznePrzynajmiej dla mnie

    Flexsiu!!No mowilas mowiłas i to nie raz..a lkarke mam naprawde extra.Chdze do przychodni(praktyka lekarza rodzinnego)od samego poczatku jej powstania...z soba,dziecmi..nawet z miskiem..dlatego mnie tak dobrze znaNawet smierc mojego taty z nami przechodziła....wspaniała kobietka...młoda bo koło 40...można z nia pogadaci dziekuje ci za drineczka...co prwda piatkowy...ale i tak go wypije

    Agapinko!!Jest to dla mnie bardzo wazne..chodzi o te wyniki..bo wiesz ja taka senna jestem..jak mi cukier wyjdzie dobry to musze isc zrobic sobie test na mononukleoze zakźna...bo tam tez człowiek jest taki ospały...i nie ma checi do życia.....i głowa boli..i brzuch......

    Athshe!No żyje,ale powiem ci(i reszcie) ze po dzisiejsym dniu jestem wykonczona...psychicznie.

    Poszłam z miskiem do galerii an zakupy..tzn.chciałam kupic sobie jakaś dzinsowa spodnice na lato...i co???i najpierw poszłam do kaphAl,ale jakis syf był...pozniej poszam do C&A..a tam spódnic w bród..czadowych ale moja dupa w zadna nie weszła...a jak juz weszła to byla za krótka..mowie wam..normalnie padaka.Smutno mnie sie zrobilo na maxa...znalazłam czadowe spodnie ,takie rybaczki.śliczne..ale wygladałam w nich jak kaban...obcisłe,wiec nie kupiłam.Misiek wynalazł na pocieszenie dla mnie sliczna bluzke..taka koszule....to se kupiłam,bo w nia weszam(rozmiar 4 a kiedys miałam 40 uuuuuu.Straszne
    tesciu daje mi rower stacjonarny..tylko zrobi wzmocnienie(chyba zeby sie nade mna nie zawalił)hehehehehhehe
    to bede jezdzic i cwiczyc ten pilates.......fajna stronka jest o tym...pozniej dam wam link
    chociaz wy juz napewno tam byłyscie.....
    cmokam was
    ps.kupiłam sobie jeszcze fajne majtki w Carrym
    jestem ciekawa czy dupsko mi w nie wejdzie.....

  3. #3203
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Rolka - dlatego nie lubię markowych sklepów

  4. #3204
    Milady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Rolini, poczytalam mniej wiecej jak Ci idzie i widze, ze motywacje juz masz i wrocilas na pole bitwy. A rowerek stacjonarny to wspaniala rzecz, efekty szybko zobaczysz. A jeszcze majac go w domu bedzie Ci wygodniej, bo mozesz sobie jezdzic na ulubionym serialu tv.
    Aa no i zazdroszcze wsparcia ze strony rodzinki, super, ze nawet tesc Ci pomaga, to bardzo wazne!
    Aa i zakupow tez nienawidze w terazniejszej mojej postaci
    Buzka i bede Cie wspierac!

  5. #3205
    flex007 Guest

    Domyślnie



    ROLNI PEREŁKO OTO DOWÓD, ZĘ NIE TYLKO CHUDZIELCE JEZDZA NA ROWERZZE

    JA PEDAŁUJE CODZIENNIE O 20
    MOŻE SIE DOSIĄDZIESZ I KIEDYS SAMA WKLEISZ TAKIE ZDJECIE



  6. #3206
    rolini Guest

    Domyślnie

    hello
    ale dzis byla piękna pogoda
    poszłam na godzinny spacer,ale było tak cudie ze wrocilismy po 3 godzinach
    Athshe...ja to w nie markowych to juz wogole nie kupie rzadnego ubrania...bo do 44 rozmiarowka
    poza tym co to za markowy sklep...C&A,H&M czy inne.....ubrania jak wszytskie inne.....tyle ze czasami lepszej jakosci...ja juz kiedys wam pisałam,ze jak mam kupic na placu spodnie za 120 zł na moja gruba pupkę to wole kupic je np. w C&A za tą sama cenę ,gdzie bez problemu moge ja zareklamowac itp(bo na placach kasa fiskalna to rzadkosc)wiec nie ma jak..a i ceby takie same wiec jak mam marznąć to wole se w ciepełku pochodzic...np.wczorajsza koszula...czaderska.....widzialam na placu podobną za 68zł...a ja dałam 34......hyhyhyhy
    ale co tam
    grubą dupe mam czy bede kupowała tam..czy tu.....nic to nie zmieni.....

    Milady!dzieki za wsparcie......A na rowerku oczywiscie bede jezdzic..mam nadzieje ze tesciu pospieszy sie zprzywiezieniem go..bo jka nie to wyciagam swoj i ruszam w trase...zresztą pogoda sprzyja wycieczkom rowerowym

    Flex!!Noo takie porownanko to mnie sie marzy
    zreszta nie mi jednej......hyhyhy
    a ten rower pod ta baba to musial byc chyba pancerny
    bo ja to ostatnio szukajac rowerku stacjonarnego zauwazylam ze maxymalna waga nosna wynosci 100kg
    a ja nawet nie wiem ile waze
    mojego tickerka nie ruszam...ale obawiam sie ze 107 to ja nie waze
    ale wiecie
    dzis zrobilam postepy
    sniadanko-2 małe kromki chleba z szynka z indyka
    obiad-gotowana piersc z kurczaka,3 ziemniaki,brokuły....i 3 godziny spaceru!!!!!!



    hyhyhyhyhyhy

  7. #3207
    flex007 Guest

    Domyślnie

    EEEEEEE TAM
    NA MOIM ROWERKU Z WAGA MAX 110 KG JEZDIZŁA OSOBA 135 KG
    DASZ RADE

    OJ STRASZNIE MALUTKO ZJADŁAS. ROLNI NIE POPADAJ W SKRAJNOŚC

    A Z TYM FRYZJEREM TO ...MOGĘ PRZYJĄC ZA PEWNIK ?


    JA TAM KUPUJE I TU I TU
    ALE WOLE W MIEJSCVU GDZIE MAM REKLAMNACJI MOŻLIWOŚC
    NATOMIAST NA PLACECH JEST DUZO FAJNYCH CIUCHÓW W STYLU DODY A JA TAKIE LUBIE

  8. #3208
    rolini Guest

    Domyślnie

    no tak różowa damo,masz racje..na placu dominuje taki styl..ja na placu kupuje głownie skarpety...hahahahahahahahahahha
    A fryzjer to pewniak...jak uda mi sie ciut schudnąć
    a z tym jedzeniem
    wiesz??głodna nie jestem
    wiec po co mma wrzucac w siebie skoro naprawde nie chce mi sie jeść...chyba ten spacer dobrze mi zrobił.....tylko cos spac mi sie znowu chce
    jak zwykle
    a jak pomysle ze od jutra znowu zaczyna sie wstawanie o 6...to juz jestem załamana...bo wiesz...ja to lubie sobie pospac......

  9. #3209
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rolini
    a z tym jedzeniem
    wiesz??głodna nie jestem
    wiec po co mma wrzucac w siebie skoro naprawde nie chce mi sie jeść...chyba ten spacer
    ZROBISZ CO CHCESZ,ALE MI DIETETY TO KIEDYS TAK WYTŁUMACZYŁ POTRZEBE 4-5 POSIŁKOW DZIENNIE

    MASZ PRZYZWYCZAIĆ BEZSTRESOWO ORGANIZM, ZE DOSTAJE SWOJE PAPU KILKA RAZY DZIENNIE. MA SIE BIEDACZYSTKO NIESTRESOWAC I SPALAC TO CO DOSTANIE NA BIERZACO.
    JAK BEDZIESZ JEŚC TAK JAK TERAZ CZYLI TROCHE I Z DLUGIMI PRZERWAMI TO SIE CHLOPACZYNA ZEMSCI. ON GŁUPI NIE JEST NIE CHCE SCHUDNĄC. WIEC ODŁOZY Z TEGO GOTOWANEGO KURCZAKA 50% KALC. TAK BY NASTEPNYM RAZEM NIE POCZUC SIE GŁODNYM.
    TOBIE ROLNI ZALEZY ABY TEGO KURCZKA ODRAZU SPALIŁ



    ZA FRYZJERA PRZYJEŁAM PEWNIK ............................


    a jak pomysle ze od jutra znowu zaczyna sie wstawanie o 6...to juz jestem załamana...bo wiesz...ja to lubie sobie pospac......
    JA WSTAJE O 5,30 ABY NA SIŁOWNIE ZDĄŻYC


    ja na placu kupuje głownie skarpety...hahahahahahahahahahha
    JA NIE
    JEDYNIE CZEGO NIE KUPUEJ TAM TO TAK ZWANYCH "CIUSZKÓW FIRMOWYCH "
    Z LOGO FIRMY





  10. #3210
    rolini Guest

    Domyślnie

    ale mi sie naprawde jesc nie chce
    zreszta zaraz id espac bo mi sie oczy zamykaja
    ty to zwariowalas
    5.30....
    wariatka!!!!!!


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •