Witam w piatkowy poranek!!
Wreszcie udało mi sie nie zapomniec i zwazyłam sie..i jestem pod wrażeniem..gdyz waga pokazała 105 kg...dużo..ale jak na 17 dni(minus 7 kg)to uwazam ze rewelka......
dzis mam do zjedzenia 1049 kcal...
sniadanie-jogurt z ziarenkami danona z miodkiem
obiad- kotlet schabowy ,dwa ziemniaki i buraczki
kolacja -jabłko
oczywiscie do tego dojda ze 2 kawy i ze 3 herbaty noooo i woda
dzis wraca mój miś.Na te okolicznośc przyrody rano wykapałam sie,ogoliłam,zrobilam sobie piling ciała..pozniej nałozyłam maseczke....na koniec zabiegow wypastowałam sie balsamem wyszczuplajacym..i jestem nówka nieśmigana
i to wszytsko
wiecej sie wysiliac nie bede bo i tak nit do mnie nie zaglada...noo prawie nikt
całuski dla wszytskich :****
Zakładki