Wątek: chcę być piekna!!!

Hej rolini, bardzo sie ciesze że dobry humorek Ci dopisuje. To bardzo ważne. Ja jestem z Ciebie dumna że sie wczoraj tak dobrze trzymałaś Super. Oby tak dalej
Marzec nam sprzyja, wiosna się zbliża, ale będzie wspaniale
Widzę że dziś tez zapowiada sie u Ciebie dietetycznie.
Tylko ja bym dodala jakąś pożywną kanapkę do śniadania. Bo sam kefirek to za mało. Tak zeby Cie głód wieczorem nie dopadł

Pozdarwiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Eh chyba dam rade.Juz 13.15 niedługo obiadek zjem wiec nie jest tak tragicznie.Widzisz Saro.Bo mi ssanie to włącza sie dopiero po 17.I wtedy tak naprawde zaczynam walczyc

czesc! rolini- dobry humor i optymistyczne nastawienie to podstawa, wiec trzymaj tak dalej! a ja dzis robie oczyszczanie organizmy- kupilam jakis specyfik i caly weekend sie oczyszcza. fizycznie i duchowo pozdrawiam goraco

Witaj Kochana Rolini

Dzielna Kobitka z ciebie ...u mnie też najgorzej jest wytrzymać z dietą na wieczór....wtedy włącza mi się ssanie i muszę się baaaaaaaaardzo mocno pilnować.

No ale od czego ma się kumpli w odchudzaniu...razem sobie poradzimy ...no nie Rolini
Zyczę ci tego bardzo mocno

Pimpek!Mam to samo,wieczorem omijam kuchnie wilkim łukiem,albo ide spac o 21hihihihi
Waga stoi.....kurcze.a to juz 5 marzec

Hej Kobietki,
nie myślcie że ja nie miałam (miewam) głodów popołudniowo-wieczornych. Och, kiedyś to pochłaniałam wszystko co bylo pod ręką własnie po 17ej. Kurcze, długo z tym walczyłam. Najbardziej pomogło mi solidne śniadanie i jedzenie co 2 godz. Mniej, zdrowiej i nie mam napadow wieczorem. Koniecznie rolini jedz solidne śniadanie, a po 2-3 godz. jakis jogurcik czy cos. Za kolejne 3 godz. obiadek, a po 2 jakiś podwieczorek. No i przed 18ą kolacje, ale lekką. Zobaczysz będzie dobrze.

Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Własnie tak kochana Saro zaczęłam postepowac.Bo zauwazyłam ze po moim jogurtowym badz kefirowym sniadani czuje sie wykonczona juz o 14.Teraz jem płatki i czuje sie o niebo lepiej.Nie pełna ,wzdęta ale najedzona.A o to przeciez chodzi

Hello!
I kolejny dzien odchudzania.Mam nadzieje ze za 3 tyg dalej bede taka pełna zapału,gdyż ja sie nawet nie odchudzam,a raczej zmieniłam sposób odzywiania i gotowania(mam nadzieje)ze na stałe.
Jak na razie wyniki tego sa takie ze mam cała twarz w pryszczach,których nigdy nie miałam.Nie wiem czy moj organizm pozbywa sie toksyn i tak reaguje czy co??Moze dojrzewam.hehehehehehe w koncu za 67 dni mam 30(o ile dobrze policzyłam).
Uciekam zaraz na spacerek bo skzoda tak pieknej pogody na siedzenie w domciu.
Przesyłam buziaczki i zycze miłego dzionka!!

Hej
Ja też mam nadzieje że te nasze zmiany nawyków żywieniowych to na zawsze, bo człowiek lepiej się czuje. Co do trądziku to czytałam że organizm może tak reagować na wypłukiwanie toksyn, ale jeśli nie zniknie to wybierz sie do dermatologa, on coś pomoże
A tymczasem pozdrawiam i życzę milutkiego dnia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rolini

Witaj kochana...super że dajesz radę1
Ja coraz bardziej zaczymnam wierzyć że faktycznie schudnę
Juz inaczej robię zakupy w sklepie ...inne rzeczy sa wmojej lodówie...chyba wszystko zaczyna iśc po właściwej drodzę
Zycze ci duuuuuużo wytrwałości i samozaparcia w diecie